Na początku sezonu, Trefl Sopot był największym faworytem do odebrania mistrzowskiego tytułu Asseco Prokom Gdyni. Niestety, odejście Żana Tabaka do Caja Laboral Vitoria, problemy natury organizacyjnej i finansowej, podcięły nieco skrzydła żółto-czarnym. Coraz głośniej mówi się także o odejściu z drużyny kluczowego zawodnika, Filipa Dylewicza, który rzekomo miałby trafić do Stelmetu Zielona Góra.
„Nie będę niczego komentował, bo nie mam do czego się odnieść.”, ucina spekulacje na temat przenosin do Zielonej Góry kapitan Trefla, Filip Dylewicz. „Wiemy, że Donieck jest w naszym zasięgu. Zrobimy wszystko, żeby pierwsze zwycięstwo w Eurocupie. Mam nadzieję, że ten mecz pozwoli nam na odbudowę naszej wiary. To ostatnie spotkania spowodowały upadek morale, ale w środę jest duża szansa na powrót na właściwą drogę.”
W Doniecku Trefl przegrał pod dogrywce 92:87, a sopocianie pokazali chart ducha i wolę walki, ponieważ przystąpili do tego spotkania zaraz po niespodziewanym odejściu trenera Żana Tabaka. Katem Trefla okazał się Macedończyk, Vojdan Stojanovski, który podziurawił sopocką obronę celnymi rzutami za trzy (3/6 3FG, 4/4 2FG). Koszykarze z Sopotu po ciężkim boju ponieśli swoją trzecią porażkę w rozgrywkach Eurocup i zajmują ostatnie miejsce w grupie E z ujemny bilansem punktowy 231:285.
W sopockim zespole panuje nerwowa atmosfera. Wiceprezes klubu, Marcin Kicior, przyznał że Trefl zalega z wypłatami dla swoich zawodników. Kilku z nich zapowiedziało, że jeśli sytuacja w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie, to bez wahania zmienią barwy klubowe. Po odejściu Tabaka, stery rozkołysanej sopockiej łajby, przejął dotychczasowy asystent, Mariusz Niedbalski.
Trefl ma bardzo ciężkie zadanie, ponieważ mistrz Ukrainy, BK Donieck, ma kilku bardzo solidnych zawodników w swoim składzie. Na pierwszy plan wysuwa się Darius Songaila, który w pierwszym meczu zaaplikował Treflowi aż 24 punkty. Sopocianie muszą zagrać bardziej rozważnie niż w Doniecku, gdzie stracili 17 piłek i przegrali walkę na atakowanej tablicy 14-9. Oba zespoły desperacko potrzebują zwycięstwa, by myśleć o następnej fazie rozgrywek. Nie wierzę, że sytuacja klubowa nie odbije się na formie zawodników. Typ na zwycięstwo gości po kursie 1.85
