zmobilizowali sie na mecz z Howardem... pieknie

Nie zmobilizowali, tylko mieli znakomita taktyke. Znajac skutecznosc Howiego z linii rzutow wolnych, nie faulowali duzo przez pierwsze trzy kwarty i w czwartej szybkich piec fauli i osobiste. Faule bez pilki na Supermanie, chybione wolne (zobaczcie jego staty z meczu), odpowiadali punktowaniem. Inaczej sie skonczyc nie moglo. A Mike, nie wiem czemu, nie zdjal Dwight'a, tylko zostawil go na parkiecie.