Wczoraj rozczarowała mnie rywalizacja holendersko-rumuńska w pucharze CEV mężczyzn. Mecz zapowiadał się szlagierowo, pomimo że pełnych nazw drużyn nie umiem wymówić, to i tak pograłem grubo na 1, z uwagi na lecące na łeb na szyje kursiwa, jednak mecz rozczarował, zaróqwno poziomem jak i wynikiem. Nigdy więcej nie gram leszczy z holandii