Żalgiris-Olympiakos
Żalgiris Kowno to obecnie jedna z najsilniejszych drużyn Starego Kontynentu. Koszykarze Joan Plazy już tydzień temu zapewnili sobie awans do TOP16. Stawką prestiżowego pojedynku z aktualnymi mistrzami Euroligi, Olympiakosem Pireus, będzie 1.miejsce w grupie C.
Pierwsze spotkanie pomiędzy tymi zespołami zakończyło się 18-punktowym zwycięstwem Żalgirisu na parkiecie w Pireusie. Tak wysoka porażka przed własną publicznością, z pewnością zapadła w pamięć koszykarzom Olympiakosu. Zespół Georgiosa Bartzokasa ma już pewny awans do czołowej 16-stki, dzięki wczorajszym zwycięstwom Efesa nad Cedevitą (73-81), oraz wygranej Caja Laboral nad Milanem (64-62), ale to nie oznacza, że „The Reds” nie powalczą o lidera grupy C. Jedynym, ale jakże ciężkim do spełnienia warunkiem, jest co najmniej 18-punktowe zwycięstwo nad zespołem z Kowna, w dodatku na parkiecie w Żalgiris Arena, gdzie gospodarze jeszcze nie doznali porażki.
„W zeszłym tygodniu osiągnęliśmy nasz pierwszy cel – awans do TOP16. Cieszymy się z tego, ale mamy apetyt na coś więcej. Pierwsza okazja nadarzy się już w ten piątek. Musimy udowodnić sobie raz jeszcze, że jesteśmy w stanie grać z mistrzami Euroligi. Jeśli chcemy zdobyć następny cel i wejść do Playoff, musimy być absolutnie mocni we własnym domu. Może przegramy kilka spotkań na wyjeździe, ale w Żalgirio Arena musimy pozostać niepokonani. Nie wydaję mi się, żebyśmy osiągnęli już swój najwyższy pułap. Ciągle rośniemy”., tłumaczy szkoleniowiec Żalgirisu, Joan Plaza.
Olympiakos musi przejąć kontrolę nad tempem gry, ponieważ w innym wypadku, koszykarze Żalgirisu zabiegają na śmierć aktualnych mistrzów Euroligi. Poza szczelną defensywą, kluczem do sukcesu dla greckiej ekipy, będzie zduszenie w zarodku zabójczych kontr Żalgirisu. Oba zespoły mają już zapewniony awans do następnej rundy, stąd nie spodziewam się wielkiego ciśnienia w defensywie, a raczej kawałka efektywnej i kombinacyjnej koszyków na najwyższym, europejskim poziomie. Typ na większą ilość punktów niż 154.5 po kursie 1,85.