#566539 - 29/04/2006 18:59
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
1 dzień kwali Dzień zaczalem od obserwacji spotkań Pironkova-Nagy oraz Sucha-Cervanova. Ten drugi mecz to typowe spotkanie bidy z nendzom... Cervanova kompletnie zagubila forme i jej regularnosc pozostawia obecnie bardzo wiele do zyczenia, nie wspominajac o slabiutkiej sile odbić. Sucha pokazala pare ciekawych uderzen i dobrych zagran przy siatce ale tez ogolnie nic specjalnego. Natomiast Pironkova potwierdziła oczekiwania i zdmuchnela swoja przeciwniczke z kortu bez najmniejszego wysilku. Co mnie zaskoczylo to fakt, ze na rozgrzewce bulgarka nie rozgrzewała sie przy siatce a jedynie uderzala z linii i serwowala ale widocznie uważała ze nawet bez dosjc do siatki tutaj moze spokojnie wygrac, i rzeczywiscie miala racje. Pelne mocy i precyzji uderzenia z glebi kortu potwierdzily wielki potencjał Tzvieti, bez wahania byl to najlepszy wystep dzisiejszego dnia i smialo moza powiedziec ze jest to najlepsza zawodniczka startująca w kwalifikacjach  Potem skupilem sie na oglądaniu spotkania zawodniczki, ktora pokazala sie bardzo dobrze w eszlym roku ale nie miala szczescia - Lucie Hradeckiej  I nie zawiodłem się, po Pironkovej to byl drugi w kolei najlepszy występ tego dnia. W pierszym gemie rozpoczela od 4 winnerow, potem co prawda az tak duzej skutecznosci nie bylo ale bez watpienia ogromnie duzo czeszka konczyla pilek bezposrednio i pokazala pare razy swietne umiejetnosci defensywne. Jutro raczej spokojnie powinna sobie proadzić z Suchą  Na chwilę wpadłem na centralny gdzie graly Blahotova i Rolle. Amerykanka bardzo przypomina sylwetką , strojem oraz stylem poruszania sie serene williams  i grala calkiem dobry tenis. Bardzo ladny jednoreczny bh podobny do tego co gra juju, mocny fh tylko regularnosci brakowalo w waznych pilkach. Blahotova natomiast poza regualrnoscia niczym mi nie zaimponowała no ale moze za krotko ją oglądałem a moze tylko to wystarczylo na rolle.... Nastepnie ostrzylem sobie żeby na mecz Krajicek - Krstajic i na pokaz gry w wykonaniu młodej holenderki ale bardzo sie zawiodłem. Nie zobaczyłem bomb serwisowych ani niczego specjalnego, szczerze mowiac w drugim secie to serbka caly czas prowadzila gre i gdyby nie kilka prostych bledow to kto wie jakby sie ten mecz skończył. Moze to nie byl dzien Miśki ale poki co duuuuuzy zawod. Jutro mecz prawdopodobnie z Rosjanką Voskobojevą , ktora dzis wyglądałą bardzo solidnie na korcie i jesli Krajicek nie podniesie swojego poziomu gry to mozemy jej nie zobaczyc w turnieju glownym. W miedzyczasie sledzilem mecz Czink-Malek, ktory trwal chyba blisko 3h  Czink , ktorą znalem jako poteznie serwujaca Wegierka rowniez zawiodla. W uderzeniach kompletnie zero sily, nawet Malek uderzala mocniej. Mecz nudny, obfitujacy w niewymuszone błedy ale jednak do konca ciekawy poniewaz wiele bylo zwrotow kacji  Po ostatniej pilce Malek usiadla na laweczce i zaczela plakac  Czink natomiast zagra jutro z Perebiyinis , z ktorą raczej nie ugra wiecej niz pare gemow poniewaz ukrainka ponownie pokazala ze umie i lubi grac na cegle roznosząc w pył naszą karoline filipiak, przeciwniczka nie byla imponujaca ale styl bardzo przekonujący. Na koniec dnia przyglądałem sie spotkaniu Vakulenko-Schaul, ktory na papierze wyglądał na najciekawsze spotkanie pierwszego dnia.Obydwie pokazaly , ze potrafi grac ale mecz toczyl sie zrywami. Fale dobrej gry jednej, potem drugiej.Obydwie potrafia grac mocno w ofensywie i skutecznie w defensywie. Pierwszy set zakonczony w tie-break'u i dokonczenie jutro.
|
Do góry
|
|
|
|
#566540 - 30/04/2006 18:04
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
2 dzien kwali Dzien zaczalem od obserwacji meczu Sakowicz-Dekmejere i tu od razu duze zaskoczenie  Joasia zagrala super spotkanie, praktycznie nie psula nic, duzo konczyla bezposrednio i skutecznie rozrzucala rywalke po korcie. Bardzo dobre wrazenie choc sporo mozna zarzucic jej przygotowaniu fizycznemu, miedzy pilkami bardzo ciezko i gleboko oddychala. Zemscilo to sie w drugim jej dzisiejszym spotkaniu z Vakulenko.... Nastepnie obserwowałem spotkania Savchuk - Gehrlein oraz Gagliardi-Woere. Ten drugi mecz byl bardzo slabym widowiskiem, Szwajcarka kompletnie nic nie grala a wygrala glownie dzieki temu, ze potrafila utrzymac pilke w korcie co okazalo sie juz za trudnym zadaniem dla niemieckiej rywalki. Savchuk rozpoczela bardzo ostro, mocna i pewna gra z glebi kortu, uderzenią kątowe i duza regularnosc. W drugim secie jednak cos na poczatku sie zacielo i ukrainka uderzała w out każdą nadlatująca pilke, w efekcie wyciągała drugiego seta od 0-4 ale po ciezkiej walce zwlaszcza przy wlasnych gemach serwisowych odniosla w rezultacie dosc przekonywujące zwyciestwo. Następnie widziałem pare gemów Korzeniak-Tu ale jak to sie mowi, spotkaly sie jeszcze raz bida z nendzom  Korzeniak przebijala bez sily, Tu psuła na potęge. Kosińska nie powinna miec zadnych problemow z ograniem amerykanki w 2 rundzie kwali.Dalej przenioslem sie na kort gdzie konczyly swoje spotkanie Schaul-Vakulenko. Spotkanie w dalszym ciągu bylo toczone falami, obydwie glownie konczyly z fh a psuly z bh. Vakulenko wygrala glownie tym, ze ma lepszy serwis ale z glebi pola roznicy praktycznie nie bylo. Dalej już skoncentrowałem sie na obserwacji sptkania Lucie Hradeckiej  Po raz kolejny nie zawiodlem sie, obejrzalem mocną, agresywną i skuteczną gre. Lucie jak zwykle rozpoczela bardzo energicznie i szybko obejal prowadzenie 5-1 co ustawilo 1 set. Na poczatku drugiej partii co prawda troche czeszka stracila koncentracje ale od stanu 2-4 15-40* podjela heroiczną walke o kazda pilke i w konsekwencji wygrywajac seta 6-4 w imponującym stylu awansowala do ostatniej rundy kwalifikacji.W między czasie zerkałem na spotkanie Krajicek-Voskoboeva. Tak jak wspominałem, Miśka nie pokazala nic pierwszego dnia, drugiego dnia rowniez i pozegnala sie juz w warszawskim turniejem. Galina zagrala bardzo dobre spotkanie i nie pozwoliła bezbarwnej krajicek na awans dalej. Swietne serwisy, piękne loby oraz mocna, ofensywna gra to glowne czynniki ktore zadecydowaly o zwyciestwie rosjanki. Wlasnie zobaczyłem oop - spotkania raczej do oglądania niz do grania  Jak już to chaky tylko ciekawe jaki kurs, jak ponizej 1,6 to odmawiam 
Edited by -Piomil- (30/04/2006 19:56)
|
Do góry
|
|
|
|
#566543 - 01/05/2006 18:51
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Wreszcie pogoda pozwoliła na obejrzenie kilku ciekawych meczy - na początek mecz : Pironkova - Gaglierdi - przynam, że byłem ciekaw gry obydwu zawodniczek i szczerze powiem, że początkowo lepsze wrażenie wywarła na mnie gra Pironkovej, której gra zbliżona jest do gry ... Sharapovej - czyli walnąć mocno może wejdzie  gra mocno i zdecydowanie z obydwu stron, jednak tylko na końcowej linii i jest to gra monotonna bez urozmaiceń, zwolnień tempa gry, skrótów itp. tylko "mocna przebijanka" to styl gry Pironkowej, jednak trzeba przyznać, że często trafia, jednak jak nie idzie to nawet kort [nawierzchnia] zaczyna jej przeszkadzać. Co innego jej rywalka, która powoli rozkręcała się. Widać doświadczenie w grze i większą technikę i kulturę gry. Świetny przegląg i wykorzystywanie geometrii kortu, jednak przy swojej drobnej sylwetce miała problemy z mocno bitymi piłkami rywalki. Pironkova gra też łądny tenis, ale jak trafi na doświadczoną i dobrą technicznie rywalkę to nie wróżę jej dużych szans na obecnym etapie, chyba że szybko będzie robić postępy. Savczuk - Voskobaeva - mecz bez historii wystarczy spojrzeć na wynik. Młoda ukrainka przystąpiła do meczu chyba bez wiary we własny sukces, popełniała sporo błędów zamiast długich wymian, żeby trochę pograć chciała szybko skończyć wymianę, słaba psychika. Jej rywalka na tle Savczuk wypadła bardzo dobrze. Wysoka zawodniczka, regularna - trudno napisać mi coś więcej, bo rywalka nie była wymagająca, zresztą Piomil już wcześniej coś o niej napisał Koukalova - Benesova - mecz bez porównania z poprzednim. Wysoka kultura gry, piękne długie wymiany, jednak to jest prawie pewne gdy grają 2 Czeszki na clay'u. Koukalova zachowuje się na korcie jakby była gwiazdą na miarę Hingis [nie bardzo mi się to podobało] trafiały się też banalne błędy, ale ten co oglądał ten mecz powinien być zadowolnony - czasu nie stracił. Chakvetadze - Jankovic - no no Rosjanka bardzo mnie zaskoczyła swoją grą, pomimo że przegrywała 3-5 wygrała 1 seta 7-5. Bardzo regularna, gra z głębi kortu, potrafi wytrzymać dłudie wymiany - nie "strzela pochopnie na oślep" byleby skończyć wymianę - z przyjemnością obejrzę jej kolejny występ. Co do Jankovic to jej gra utwierdziła mnie w przekonaniu, że clay to nie jej nawierzchnia. Hingis - Kirilenko - mecz dnia przyniósł sporo emocji. Rosjanka swoją grą wprawiła w milczenie publiczność, która zdecydowanie dopingowała faworytkę. Szkoda tylko, że Kirilenko nie wykorzystała kilku szans na wygranie chociaż 1 seta. Miała kilka szans [2] w 1 secie i [3] w 2 secie. Hingis jak zwykle regularna grała piękny technicznie tenis jednak jej 2 serwis pozostawia wiele do życzenia - po przerwie spowodowanej deszczem ktoś doradził Kirilenko, aby zdecydowanie atakowała 2 serwis Martiny, aż się boję pomyśleć co będzie robiła Venus w następnej rundzie  - Rosjanka zaskoczyła mnie swoją grą na + ładne długie wymiany, dobre wykorzystywanie geometri kortu regularna, mało psuła, jednak nie wykorzystać tylu breaków  słaba przy siatce, jednak jej skróciki przyniosły jej kilka ważnych punktów. Niestety gdy Hingis była zagrożona to "przydusiła" i wszystko szybko wracała do normy. To tyle na gorąco - pewnie Piomil coś też napisze  P.S. Muszę napisać coś o organizacji turnieju - ale może nie dziś, bo muszę trochę ochłonąć - jednak nie są to miłe odczucia. Podstawowa rzecz to w centrum informacji nie można uzyskać ŻADNEJ KONKRETNEJ ODPOWIEDZI na temat turnieju - nie wiem po co oni tam siedzą 
|
Do góry
|
|
|
|
#566544 - 01/05/2006 18:59
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Dzisiaj krotki raport bo czuje sie jak zbity pies po porazce Lucie, ktora oddala wygrany mecz  Vakulenko wzywała w drugim secie trainera na kort, miala klopoty z plecami i miesniami lewego uda. Hingis nie zagrala nic specjalnego, przede wszystkim fatalnie serwuje. Pierwsze serwisy lecialy z predkosciami 120 km/h... Kirilenko zagrala bardzo dobry mecz ale wymiękła w koncowce oddajac mecz szwajcarce paroma prostymi bledami. Martina zwyczajnie przebija i czeka na blad, duzy zawod... Mecz Koukalova-Bensova, odbyl sie i tyle o nim  Koukalova wygrala bo mniej sie jej chcialo nie grac niz ivecie  Cwietana Pironkowa vs Katarina Srebotnik typ: 2 Pironkova jednak musi popracowac nad swoja techniką jeszcze, owszem swietnie uderza z linii koncowej ale gdy trzeba sie ruszyc w bok a bron Boze do przodu to juz wielka pustka w glowie jak to odegrac jesli w ogole uda sie dojsc. Srebotnik oglądałem chwilami na treningach, dzisiaj w deblu - bardzo regularna i pewna gra. Przede wszystkim ma serwis co jest elemenetem zdecydowanie brakującym w tenisie bułgarki. Dzisiejszy mecz z Gagliardi , ktora nie grala kompletnie nic, pokazal ze jesli tylko ktos potrafi pare razy z rzedu trafic w kort, umiejetnie zmienic rytm oraz utrzymac swoj serw to jest w stanie rowniez na cegle ograc mlodą strzelbę z bulgarii. Galina Woskobojewa vs Tatiana Perebijnis typ:1 Galina dzisiaj bez mydła odprawiła kolejną wyzej notowana rywalke, kolejny raz potwierdzajac wysoką dyspozycje. Przede wszystkim, Perebiyinis jest kompletnie bez formy, pierwsza wygrana byla strasznie myląca z uwagi na poziom gry rywalki ale dzisiaj w pojedynku na niewymuszone bledy z czink tati niezle sobie poczynala. Niemal kazdy bh lądował w siatce, kazda proba przyspieszenia gry lądowała daleko za kortem a serwis strasznie nierówny.Po durgie dzisiaj Tati przegrała 8 gemów z rzędu z Tu , ktora kaleczyła prawie wszystko co sie dało i sama o maly wlos nie pozegnala sie z turniejem  Galina gra mocno, pewnie i regularnie. Po drugie jest slusznego wzrostu i dysponuje bardzo dobrym serwisem, ciężko ją przelamac co na tle rywalek z eliminacji znacznie ją wyroznia. Strasznie niskie kursy dali na Daniele, z tego co obserwowałem na treningu to tragedia... Gdy smeczowała ani razu nie trafila w kort, dzisiaj tez gdy wyszla na kort to mine miala raczej skwaszoną i srednio wyglądała jej gotowosc do gry. Warto moim zdaniem zagrac rowniez na polski debel z drewnianą Jankovic i emertyką Krizan. Jans/Rosolska zawsze dobrze graja w polsce i z pewnoscia kursik bedzie okazaly.
|
Do góry
|
|
|
|
#566545 - 01/05/2006 21:33
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
stranger
Meldunek: 30/10/2005
Postów: 19
|
A co myslicie na jutro o meczach siostr Radwanskich?? Wiem ze na ich przeciwniczki jest maly kurs Venus 1,06 a Myskine 1,1 ale czy warto tak naprawde?? Zastanawia mnie w jakiej formie jest powracajac na korty Williams a Polki chyba ogolnie slabe sa co? Wiem ze kursy sa niskie ale akurat do wyrobienia obrotu beda w sam raz(dzisiaj czesc obrotu zrobiona na Hingis na cale szczescie jakos sie jej udalo ale juz zaczalem sie o nia bac). Czekam na jakies podpowiedzi :-)Z gory dzieki i pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#566546 - 01/05/2006 22:01
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
|
Hingis - Kirilenko - mecz dnia przyniósł sporo emocji. Rosjanka swoją grą wprawiła w milczenie publiczność, która zdecydowanie dopingowała faworytkę. Szkoda tylko, że Kirilenko nie wykorzystała kilku szans na wygranie chociaż 1 seta. Miała kilka szans [2] w 1 secie i [3] w 2 secie. Hingis jak zwykle regularna grała piękny technicznie tenis jednak jej 2 serwis pozostawia wiele do życzenia - po przerwie spowodowanej deszczem ktoś doradził Kirilenko, aby zdecydowanie atakowała 2 serwis Martiny, aż się boję pomyśleć co będzie robiła Venus w następnej rundzie  - Rosjanka zaskoczyła mnie swoją grą na + ładne długie wymiany, dobre wykorzystywanie geometri kortu regularna, mało psuła, jednak nie wykorzystać tylu breaków  słaba przy siatce, jednak jej skróciki przyniosły jej kilka ważnych punktów. Niestety gdy Hingis była zagrożona to "przydusiła" i wszystko szybko wracała do normy. W wiekszosci zgdoze sie z przedmowca, jednak wtrace swoje 3 grosze  Chcialem zauwazyc ,ze Martina grala cos 'sztywno', a skrociki ktore jak piszesz przyniosly Marii kilka waznych punktow byly oddawane zupelnie bez walki. Do tego kiepski serwis. Jakby chciala wygrac na stojaco - badz co badz jej sie to udalo  ale w nastepnych rundach nie bedzie tak latwo ,dlatego radzilbym odpuscic granie jej w nastepnej rundzie...ale zeby nie byly tak pesymistycznie to w grze Martiny mozna bylo zauwazyc zmiane na lepsze od znanego na forum zwrotu 'kamąą' - ktory wydala z siebie Maria , co wyraznie podzialalo na ambicje Hingis i od tego momento widzielismy inna zawodniczke..przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu P.S. Mam nadzieje,ze jutro Daniela wygra bo zamyka mi kupon  PoZdRo dla Mangalijczyka 
|
Do góry
|
|
|
|
#566547 - 02/05/2006 06:26
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
|
Edited by -Piomil- (02/05/2006 06:53)
|
Do góry
|
|
|
|
#566550 - 02/05/2006 08:46
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
|
W warszawce zapewne pogoda pokrzyzuje cały rozkład jazdy, ale zaczne od zagrania dwójeczki.
Daniela Hantuchova - Anna Smashnova-Pistolesi
kurs: 2,90 (totomix)
Odrazu serdeczna prośba, do tych którzy kręcą sie przy warszawskich kortach i może znana jest im sytuacja zdrowotna Anny, bo co prawda w Acapulco poddała mecz z powodu kontuzji, ale bardzo mnie dziwia kursy na jej wygraną, ponieważ na cegle znacznie lepiej radzi sobie od słowaczki, a już z kim jak z kim , ale akurat z Hantuchą gra sie jej bardzo dobrze. Nie należy również pomijać faktu, że Daniela jeszcze nie miała okazji zaprezentować na cegle w tym roku. Pojęcia nie mam czym akurat analitycy toto kierowali sie wystawiając taki kurs na wygraną Smashnovej, jeżeli jest coś o czym nie wiem, to niech ktoś mnie wyprostuje, bo na tą chwile dla mnie faworytka tego meczu jest Anna...
|
Do góry
|
|
|
|
#566551 - 02/05/2006 09:05
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
enthusiast
Meldunek: 31/08/2005
Postów: 394
|
Quote:
Hingis nie zagrala nic specjalnego, przede wszystkim fatalnie serwuje. Pierwsze serwisy lecialy z predkosciami 120 km/h... Kirilenko zagrala bardzo dobry mecz ale wymiękła w koncowce oddajac mecz szwajcarce paroma prostymi bledami. Martina zwyczajnie przebija i czeka na blad, duzy zawod...
Nie ma znaczenia jak Martina serwuje... gra bardzo ekonomicznie... po co miala sie wysilac skoro to co grala wystarczylo na wygranie meczu... co to tych bledow Kirilenko to owszem mogla sama psucale Hingis to nie jest Sharapova.. nie uderza na maxa... techniczne uderzenia moga nabrac kazdego... tym bardziej Kirilenko... do tego zimno, pada... aby predzej do hotelu Mysle ze nastepne mecze beda ciekawsze...
PS.
Federer serwuje tez asy w okolicy 165 km/h... nie sila serwisu sie liczy...
|
Do góry
|
|
|
|
#566552 - 02/05/2006 18:36
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Odpiszę na te zarzuty odnośnie skrótów i serwisów podczas meczy Hingis. Przecież wiadomą rzeczą jest, że tak doświadczona zawodniczka jak Martina nie będzie biegała do wszystkich "straconych" piłek - tak grają amatorki i juniorki czyli zawodniczki mało doświadczone - zobacz jak gra Davenport - też do wszystkiego biega? Nie to świadczy tylko o klasie zawodniczki, która potrafi ocenić, że bez sensu jest biec i tracić siły na piłkę która nie jest "tak ważna", a serwis Martiny - hmm ten co ogląda Eurosport regularnie to wie jak Martina serwuje 2 serwis to nie jest jej atut, dlatego zwróciłem na to uwagę w kontekście meczu z Venus [nie liczę na kolejną niespodziankę  ], bo wiadomo jak zachowuje się Amerykanka gdy po 2 stronie kortu zawodniczka dysponuje słąbszym 2 serwisem. To tyle odnośnie wyjaśnień.
|
Do góry
|
|
|
|
#566553 - 02/05/2006 19:31
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Single do tylu, deble do przodu, dzien izi do przodu  Dodatkowo Piomil poznal THOM'a  pozdro  Jutro nie ma zbyt ciekawych spotkań do gry  Po Pierwsze Francesca Schiavone !  Jutro jej pojedynek z Lichą powinien się toczyc zdecydowanie do jednej bramki. Francesca dzisiaj pokazala kapitalny tenis wbijając w kort Laine. Pewna i agresywna w ofensywie, swietnie biegajaca i waleczna w defensywie. Licha dzisiaj zagrala niezly mecz ale solidnosc to troche za malo na tak dobrze grajaca Schiavone. Po drugie Debel Domachowska/Husarowa  Benesova kompletnie nie wykazywala ochoty do gry, misa nie pokazala oznak dobrej dyspozycji w singlu takze nie sądze aby na debla nagle dostala super mocy i zaczela grac na dwa razy wyższym poziomie. Husarova to dobra i doswiadczona deblistka , ma na swoim koncie zarobione na korcie ponad 1,5 mln $ i 19 deblowych tytulów, Marta gra u siebie więc publika, sciany oraz sedziowie beda pomagac jak bedzie mozna  Po trzecie Agnieszka Radwanska  Przyznam sie,ze Piomilowi lezka sie w oku zakrecila gdy Aga wygrala z Nastją  Choc na poczatku troszke speszona to potem juz na pelnym luzie Radwanska pokazala , ze juniorskie sukcesy to nie byl przypadek. Przede wszystkim prawie nic nie oddawala za darmo, drugi serwis pchany ale ma jeszcze czas na poprawe  Aga dysponuje swietnym przyspieszeniem z bh, duzo widzi na korcie i potrafi sie niezle bronic. Pod koniec spotkania Myskina chciala ją zmeczyc ganiajac ja z narożnika w naroznik ale to Polka lepiej wytrzymywala te wymiany chociaz ledwo stala juz na nogach. Koukalova nic specjalnego nie pokazala w poprzedniej rundzie i jest spokojnie do ogrania i teraz tylko pytanie - Czy Agnieszka bedzie potrafila zagrac az tak dobre dwa spotkania z rzedu? To pytanie pozostawiam kazdemu do rozważenia indywidualnie.... Dzisiaj po deblu Hradeckich , Vladimira Uhlirova skierowała do Piomila słowa " Dzięki za podpórke" domyslam sie , ze podziekowala mi i Olisadebe z obstawianie.com za doping  To taka ciekawostka z dzisiejszego dnia 
Edited by -Piomil- (02/05/2006 19:42)
|
Do góry
|
|
|
|
#566554 - 02/05/2006 21:21
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Mecz Schiavone to faktycznie popis gry "Pitbulla"  , jednak trzeba też napisać, że jej rywalka Laine to tylko na challengery się nadaje - nic ciekawego dziś nie pokazała - mecz jednostronny bez emocji. Co do "Lichej" to jest to klasowa zawodniczka - wspaniale czuje grę - osobiście nie lubię jej grać, bo jest nieobliczalna czyli może wygrać i wtopić z każdym. Urozmaicona gra, długie piłki posyłane na koniec kortu przy samej linni końcowej bite płasko i mocno robią wrażenie - wspaniała technika, lecz nie ma co się dziwić to zasłużona już zawodniczka. Spory zawód sprawiła mi dziś Voskoboeva - jednak dziś jej gra to cień tego co widziałem wcześniej - prawdopodobnie grała z kontuzją [tylko w ten sposób mogę wytłumaczyć błędy jakie dziś popełniała] mając "prawie wygrany mecz" z Perebiynis. Utwierdził mnie w tym przekonaniu krecz w deblu z Dementievą gdzie miała opatrywane kolano i nadgarstek prawej ręki i po interwencji lekarza mecz zakończył się w 2 secie. Radwańska sprawiła dziś MEGA SENSACJĘ wygrywając z Myskina grając bardzo rozsądnie i co najważniejsze wytrzymała psychicznie !!! - niejedna bardziej doświadczona zawodniczka przegrywała takie mecze stając przed szansą pokonania takiej rywalki. Myskina nie grała prawie wcale, co nie umniejsza sukcesu naszej zawodniczki. Anastazja chyba zlekceważyła totalnie młodą przeciwniczkę, bo w deblu z "Lichą" grała już "swoje". Domachowska - dużo podwójnych błedów, czasami niepotrzebnie na siłę, ale to już zdecydowanie lepsza gra - widać regularny postęp w jej grze, a jak jeszcze potrenuję trochę z Fibakiem to kto wie  Ivanovic - zdażały jej się błędy i owszem, ale kilka zagrań miała rewelacyjnych - ogólnie mocna przebijanka i mało technicznych zagrań. Jeszcze na koniec o Hantuchovej, która grając mocne piłki nie pozwoliła na zbyt wiele Smashnovej [oglądałem od połowy 2 seta] jednak jej odwracanie się tyłem [plecami] do zawodniczki przed wznowieniem gry nie było zbyt kulturalnym zachowaniem delikatnie mówiąc, ale Daniela tak zachowuje się już od jakiegoś czasu  - jednak mi osobiście nie podoba się takie zachowanie na korcie. Dużo biegania po korcie ciekawe zagrania i no tenis na "wysokim poziomie" [każdy kto zna styl gry Smashnovej] wie o co mi chodzi  Piomil jutro sektor A3 
|
Do góry
|
|
|
|
#566555 - 03/05/2006 08:14
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/05/2005
Postów: 2666
Skąd: Warszawa
|
TSVETLANA PIRONKOVA!  To było fenomenalne co zrobiła ze Srebotnik. Ktoś spojrzy na wynik i pomyśli, że Słowenka położyła się na korcie. Ona chciała grać, walczyła, ale po prostu była bezradna. Ostrzał Tsveti był niesamowity. Praktycznie brak niewymuszonych błędów. Katarina w wymianach bez szans. Po meczu nie była zła, tylko z uznaniem pogratulowała rywalce. Szkoda, że w następnej rundzie czeka Kuza  Całym sercem za Tsveti, w takiej dyspozycji jak wczoraj, wiele zawodniczek by jej nie dało rady. Jeśli zagra podobnie, to kto wie...  Szykuje się świetny mecz. Nie grajcie Kuzy po 1,1  Jedno jest pewne, o Pironkovej z pewnością w przyszłości będzie głośno. Wielki talent  AJDE TSVETI! 
|
Do góry
|
|
|
|
#566556 - 03/05/2006 18:01
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
yogimacko oproznij skrzynke, i dowiedz sie lepiej w biurze turnieju  Clijsters hmm, mieszane uczucia. Sporo psula ale jej przeciwniczka tez nie dala jej sie zbytnio wykazac sama notując duzą ilosc bledow. Schiavone natomiast wzywała na kort trainera sygnalizując problemy z miesniami grzebietu lub brzucha, w kazdym razie jej serwis w ogole nie funkcjonowal... Mecz byl bardzo blski, duzo blizszy niz na to wskazuje wynik. Radwanska zagrala bardzo ladnie, Klara tragicznie. Dzisiaj nawet Marta wygralaby z Koukalovą, mecz trwal 45 min  Brawo za awans do cwiercfinalu ale Dementieva to juz za wysokie progi.Poruszanie sie po korcie rosjanki to mistrzostwo swiata  Venus - Hingis Amerykanka nie zachwycila dzisiaj w spotkaniu z Radwańską. Wiele niewymuszonych błędów, zdecydowanie za nią przemawia serwis(posylala asy z predkosciami ponad 170 km/h) zarówno jej jak i podanie hingis , ktora nie serwuje lepiej niz ula radwanska  Za szwajcarka przemawia regularnosc, ktorej williams brakuje z powodu wielomsiecznej przerwy w grze. Jednak z drugiej strony to byl tylko pierwszy mecz w ktorym Venus zawsze grala slabiej aby potem isc do finalu jak burza. No Bet ze wskazaniem na Venus  Sveta-Pironkova Bułgarka zamknela usta Piomilowi spotkaniem ze Srebotnik gdzie nie chciala nic zepsuc ale na Svete jest to zdecydowanie za mało. Z resztą jeśli Kuzzy jest w formie to w finale spotka sie z Dementievą Patty-Ivanovic Ana co to duzo mowic jest drewniana  Po pierwsze jest dziewczyną bardzo pulchną, slabo biega i jest bardzo daleko od swojej normalniej dyspozycji... chocby od tego co grala w warszawie rok temu. Patty to lewa ręka, topspiny i znakomita technika. Na cegle na dzisiaj jest nie do przeskoczenia dla ivanovic, ktora meczyla sie z martą  Typem dnia Piomil ogłasza: Jans/Rosolska @ 2,90  W 1 rundzie polki zagraly fenomenalnie, zdmuchnely rywalki z kortu w niecala godzine i nawet Rosolska, ktora jest w tej parze slabszym ogniwem zagrywala takie pilki , ze Piomilowi rece same skladaly sie do oklasków. Obydwie znakomicie serwowaly, doskonale smeczowaly i wolejowaly oraz bardzo umiejetnie sie bronily. Widac , ze graja w polsce dotsja jakiejs dodatkowej mocy niczym Stosur grajac w Australii... Myskina/Licha - szczerze mowiac patrzac , ze czasami Ula Radwanska potrafila im zaplątać nogi to nie chce mi sie wierzyc zeby nasz debel nie wykorzystal ich slabszej dyspozycji, Nastya w singlu nie popisala sie, Licha dzisiaj tez z niedysponowaną Schiavone nie potrafila sobie poradzic. Podsumowując za Rosjankami przemawia tylko lepszy ranking, elementy czysto tenisowe zdecyowanie na korzysc Polek Ps Husarova - doskonala deblistka, znakomite umiejetnosci i kapitalny przeglad kortu. Naprawde jestem pelen uznania dla umiejetnosci tej pani  Jestem tez pelen uznania dla Marty , ktora psula caly wysilek swojej partnerki od pierwszej do ostatniej pilki konsekwentnie grajac swoje i wdupila mecz , ktorego nie dalo sie przegrac  Doslownie jedno wielkie ZERO 
|
Do góry
|
|
|
|
#566557 - 03/05/2006 18:30
Re: Warszawa, Estoril - 1-7.05
|
Sparta Wrocław
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 17991
Skąd: Wrocław To Ja Stary Karabin !
|
No to buldog Zaistnieje w WTA  Loit - Gussoni ---> 1 ---> 1.41 Profesjonal ! Loit to solidna Zawodniczka , Posiada duże doświadczenie...Clay jej odpowiada oczym świadczą jej wyniki na tej nawierzchni! W tym roku już te dwie Zawodniczki spotkały się ze sobą na tej nawierzchni i oczywiście Loit była górą ( 7:6 6:3)h2h 1-0!! Loit w Estoril Open na początek urządziła sobie mały spacerek z Piedade 6:1 6:2  Dla mnie ten kurs jest Wart Uwagi 8/10
|
Do góry
|
|
|
|
|
|