Dobrze, widze ze temat ruszył, to i ja postaram sie wtracic kilka slow.
Chicago- Miami 2
Dlaczego, trzebabyło by tu przytoczyc słowa GaloGalo, zgadzam sie z Nim jak najbardziej. Miami to naprawde okrutnie mocna druzyna, owszem byc moze to nie Detroit, ale grac naprawde potrafi, niestety ma quasi "przestoje" podczas gry, ale mysle ze w tej fazie rozgrywek, w fazie play- off, poradza sobie z tym problemem, na pewno Miami ma wieksze ambicje niz przejscie pierwszej fazy, a jezeli tak, to kazda faze bedzie chcialo przejsc najmniejsza strata sil, owszem to nie jest mecz "byc albo nie byc", ale jest to naprawde wazny mecz. Wade, O`Neal, Williams... powinni sobie poradzic, nie ukrywam, ze na tego 2 Pana licze szczegolnie, ale mam nadzieje ze gracze typu Haslem rowniez pokaza sie z dobrej strony. Przeciw nim staną: Gordon, Hinrich, Deng, Nocioni... byc moze nie sa to rewelacyjne "nazwiska", ale cos tam grac potrafia

, ten ostatni jakos mi sie nie podoba za duzo pkt. zdobyl gdy Miami odskakiwalo

Z czystych stat. wynika wygrana Miami, z przebiegu meczow mozemy powiedziec- rowniez, owszem Chicago gralo dosc dobrze, ale to dzieki trujkom, ktore wpadaly naprawde dobrze, dzisiaj niestety juz tak nie bedzie i przewiduje wygrana Gosci.
Indian- New Jersey 2
Nie jest to juz tak prawdopodobne jak Miami, na pierwszy rzut oka, ale przygladajac sie blizej, mozna jednak pokusic sie o wygrana Gosci. Przede wszystkim 2 aspekty: Stojakovic i Jackson, jezeli rzeczywiscie ich kontuzje sa prawdziwe, a wierze, ze sa, jest to naprawde duze oslabienie, owszem ławka Indiany wyglada "troszke" lepiej, ale NJ juz jeden mecz przegralo, i musi ten jeden mecz odrobic, mysle ze po dzisiejszej nocy tak wlasnie bedzie- "szalony" Carter, genialny Kidd kontra O`Neil... kontuzjowani: Stojakovic, Jackson...i... i kros tam jeszcze;)

Powodzenia.