Mecze Pucharu Hiszpanii typujemy w tym temacie.

Real Madryt - Barcelona

Czy jest sens rozpisywać się o tych dwóch wspaniałych klubach? Moim zdaniem nie, każdy kto choć trochę się interesuje futbolem wie kto tam gra i kto przyszedł, a kto odszedł w letnim okienku transferowym. Dlatego ja swoje przemyślenia o tym meczu opieram tylko na podstawie aktualnej formy oraz bezpośrednich starć obu zespołów.
7 maja 2008r. miało miejsce ostatnie zwycięstwo Realu nad Barceloną w Madrycie. Po tym okresie wyglądało to tak:

18/01-12 Copa del Rey Real Madryt vs. Barcelona 1:2
10/12-11 Primera Division Real Madryt vs. Barcelona 1:3
14/08-11 Superpuchar Real Madryt vs. Barcelona 2:2
27/04-11 UEFA Liga Mistrzów, Runda Finałowa Real Madryt vs. Barcelona 0:2
16/04-11 Primera Division Real Madryt vs. Barcelona 1:1
10/04-10 Primera Division Real Madryt vs. Barcelona 0:2
02/05-09 Primera Division Real Madryt vs. Barcelona 2:6

Siedem kolejnych meczów, siedem kolejnych frustracji. Zmieniali się trenerzy, zmieniali się piłkarze, a efekt ten sam. Oczywiście ktoś powie, że Real w tym okresie potrafił wygrywać Copa Del Rey czy Primiera Division, no ale ogólny bilans Królewskich w bezspośrednich meczach z Blaugraną jest po prostu porażający. Jeżeli do tego wszystkiego dodamy fatalny start w lidze Realu, który już na starcie po dwóch kolejkach ma 5 punktów straty do Barcelony i kapitalny początek sezonu w wykonaniu Messiego, który w trzech ostatnich meczach strzelił 5 goli to faworyt środowego meczu może być tylko jeden. Z racji tego, że Barca broni zaliczki z pierwszego meczu zagram spokojnie X2 choć myślę, że opcja w postaci Barcelony over 1.5 gola jest również jak najbardziej do gry.

Malaga CF- SD Eibar
Typ: Powyżej 3.5 goli
Kurs: 2.70
Betsson

Dziś na Estadio La Rosaleda Malaga podejmie drużynę SD Eibar. Goście to obecnie wicelider Segunda División B (Grupa II) czyli jest to różnica dwóch klas rozgrywkowych. Co prawda w pierwszym meczu nie było tego zbytnio widać (1-1) to jednak myślę, że dzisiaj udowodnią swoją wyższość i przekonująco zwyciężą swojego przeciwnika.
Postanowiłem zagrać w tym spotkaniu over 3.5 goli. Patrząc bowiem na statystyki Primera Division Malaga to drużyna strzelająca zdecydowanie więcej bramek u siebie niż na wyjazdach. W tym sezonie strzelili bowiem 23 bramek w meczach u siebie i raptem 5 tylko na wyjazdach. Eibar natomiast to ekipa, która w swojej lidze jest obecnie najskuteczniejsza (33 gole). Myślę, więc, że zapowiada to na dzisiaj dość widowiskowe spotkanie okraszone sporą ilością goli.
Malaga co prawda dzisiaj nie zagra w najmocniejszym składzie, zabraknie takich piłkarzy jak: Weligton (28/0), Ignacio Camacho (27/2), Joaquín Sánchez (24/6), Eliseu (27/5), Isco (24/6), Roque Santa Cruz (23/7)czy Julio Baptista. To jednak wydaje mi się, że wciąż są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Nieobecności w drużynie Malagi natomiast mogą spowodować, że więcej luzu na boisku mogą mieć goście co sprawi, że obie ekipy a nie tylko Malaga będą stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwnika i gole według mnie mogą w tym spotkaniu padać z obu stron.

Betis-Las Palmas

W pierwszym meczu na wyspach kanaryjskich Betis przeważał całe spotkanie, jednak stracił bezmyślnie bramkę w końcówce spotkania i sędzia zakończył mecz przy wyniku 1:1.

Las Palmas przygotuje się do meczu z Betisem bez Javiego Guerrero który opuścił drużynę na kilka dni ze względów osobistych. Nauzet, niemiecki pomocnik również nie zagra z powodu przekroczonej dozwolonej ilości żółtych kartek.

Piłkarze z Estadio Gran Canaria przegrali ostatnio swój ligowy mecz z Numancią 3:0, kończąc imponującą serię 14 meczów bez porażki.

Najłatwiejszą opcją do zakwalifikowania się do europejskich pucharów jest dotarcie do Finału Pucharu Króla. Jeśli Betis pokona jutro Las Palmas, najprawdopodobniej w następnej rundzie zmierzy się z Atletico Madryt.

Betis @1.50 William Hill

Pozdrawiam

Betis - Las Palmas

Las Palmas nie skreslał bym tak w dzisiejszym rewanżowym spotkaniu mimo braku Javiego Guerrero i Nauzeta i przy małej stawce zaryzykował w ich strone. Bowiem w ekipie z Betisu jeszcze wieksza plaga nieobecności. Nelson (DF, 10 Ap/0 Gl, Mario (DF, 10 Ap/0 Gl, Álex Martínez (DF, 8 Ap/0 Gl, Chechu Dorado (DF, 6 Ap/0 Gl, José Alberto Cañas (MF, 15 Ap/0 Gl, Juan Carlos (MF, 14 Ap/0 Gl, Salva Sevilla (MF, 10 Ap/2 Gl, Nosa Igiebor (MF, 9 Ap/2 Gl.
Jednak mimo przewagi w pierwszym spotkaniu Betis nie potrafił udokumentować to zwycięstwem. W dzisiejszym spotkaniu prawdopodobnie znowu bedzie przeważał i znowu moze byc kłopot z umieszczeniem pilki do bramki przeciwnika.
Natomiast z braku równowagi obronny Betisu, przyjezdni moga wyprowadzić nie jedna groźną kontre z sukcesem końcowym w postaci bramki.

Las Palmas @4.75 (Zakład nieważny jeśli mecz skończy się remisem)

Real Madryt - Valencia

Real Madryt, obecnie mistrz kraju, ale mistrz, którego nękają ogromne kłopoty.Madrycki zespół w ostatnim ligowym pojedynku z czerwoną latarnią ligi, Osasuną oddał… jeden strzał.

Blancos zamiast bronić tytułu walczą o udział w Lidze Mistrzów. W zasadzie pewne staje się to, że koronę mistrza zgarnie FC Barcelona. Już dawno nie byliśmy świadkami takiej sytuacji, aby po półmetku sezonu jeden z „wielkiej dwójki” był 3 miejscu. Obecnie takowe okupuje Real i do drugiego Atletico traci 7 punktów.

Jakby było mało coraz głośniej jest o konflikcie Jose Mourinho z Ikerem Casillasem. Portugalczyk dwa razy z rzędu zdecydował się posadzić na ławce najlepszego bramkarza świata kosztem Adana. Ten, lekko mówiąc za dobrze się nie spisał. Najpierw na La Rosaleda zawalił co najmniej przy dwóch bramkach, a w kolejnym pojedynku z Realem Sociedad sprowokował karnego i następnie wyleciał z placu gry. Nikt z nas, kibiców Los Ches, nie miałby chyba nic przeciwko aby dziś to Adan stanął między słupkami!

Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze kadrowe braki. Na pięć meczów zawieszony został Sergio Ramos, a Pepe jest kontuzjowany. Rozbraja to więc jedną z najlepszych par stoperów w Europie. Nominalnymi środkowymi defensorami w kadrze Realu pozostają: młody Varane, wyczyniający „cuda” Albiol i Portugalczyk, Carvalho.

Kibice jak i sami piłkarze Realu twierdzą, że są regularnie krzywdzeni przez arbitrów (w trochę mniej stosowne słowa ujął to Ramos, za co został zawieszony). W przypadku meczów z Valencią ma się to inaczej. W spotkaniu z poprzedniego sezonu sędzia nie odgwizdał ręki Higuaina, a na inaugurację obecnego sezonu nieuznany został prawidłowy gol Soldado na Bernabeu przy wyniku 1:1. Jednakże odchodzimy już od kwestii sędziów, gdyż dalsze ciągnięcie tegoż wątku nie ma kompletnie sensu.

Valenciaistas w Copa del Rey ostatni raz z Realem mierzyli się w sezonie 2003/2004. Z graczy w obecnych kadrach obu ekip pamiętają o tym tylko dwaj kapitanowie – Casillas i Albelda (tego dzisiaj zabraknie z powodu urazu). Co więcej, wówczas sytuacja była niemal analogiczna do tej obecnej. Królewscy i Nietoperze spotkali się także na etapie ćwierćfinałowym, a rundę wcześniej Valencia eliminowała Osasunę. Za to ostatni pucharowy triumf nad Realem miał miejsce w sezonie 1994/1995, gdzie później Los Ches doszli aż do wielkiego finału.

Jak sporo problemów ma Real tak Valencia się z nich wydostaje. Po zmianie trenera Valencianistas osiągają o wiele lepsze wyniki, ponieśli tylko jedną porażkę (z Rayo 0:1).

Valencia+2

Valencia - Real Madrid : Liczba bramek
Typ: Powyżej 4.5
Kurs: 3.60
Betsson

W pierwszym spotkaniu Real po niezbyt dobrej grze pokonał Valencię 2-0, w weekend natomiast Real zagrał tak jak grał w poprzednim sezonie i rozbił na Estadio Mestalla "Nietoperzy" 5-0. Dziś również spodziewam się sporej ilości bramek ponieważ Valencia jeżeli wciąż myśli o awansie do półfinału musi odrobić 2-bramkową stratę, Real natomiast będzie mógł zagrać w takim wypadku to co lubi grać najlepiej czyli zagra z kontry.
Ekipa Ernesto Valverde będzie według mnie podwójnie zmotywowana ponieważ będą chcieli zrehabilitować się za niedzielne lanie 0-5. Być może Valencia w końcu będzie potrafiła wykorzystać braki obronne w drużynie "Królewskich" wiadomo przecież, że dziś poza kadrą meczową Realu znaleźli się Pepe, Ramos i Marcelo a przecież to trzej podstawowi obrońcy tej drużyny.
Mimo, że granicę overu wyznaczyłem sobie dość wysoką (4.5) to jednak pamiętajmy, że jeżeli padnie taki over to nie będzie to nic nowego w spotkaniach Valencii z Realem. Wspomniałem o 5-0 w weekend ale przecież i w poprzednich sezonach notowano takie rezultaty jak: 2-3, 3-2, 3-6, 1-5, 4-2 czy 4-1 więc taki over jak 4.5 wcale nie jest granicą zbyt wygórowaną i może zostać przekroczona w dzisiejszym spotkaniu.

Valencia - Real

Rewanżowe spotkanie 1/4 finału Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu pomiędzy Valencią a Realem padł wynik 2:0 dla drużyny z Madrytu. Tamto spotkanie wywołało sporo kontrowersji, Valencia uważała że została skrzywdzona, dziś czas na rewanż. Mamy za sobą spotkanie ligowe, w którym to Valencia została znokautowana, przegrali z Realem u siebie 0:5 a wszystkie bramki padły już przed przerwą. Uważam że dziś znów górą będzie Real, ponieważ jest po prostu zdecydowanie lepszą drużyną, jednak Valencia powinna dziś zagrać bardzo zdeterminowana by pokazać się z dobrej strony. Liczę że dziś nie tylko jedna drużyna będzie zdobywać bramki, choć gospodarze zagrają bez Soldado, to jednak chyba czas by osłabiona obrona Realu w końcu zakończyła mecz z jakąś straconą bramką, nie zagrają Ramos, Pepe i Marcelo. Szykuje się ciekawe spotkanie, Real w ofensywie ogromna siła, powinni wygrać a w meczu powinno paść sporo bramek.

Real 1.78
Real (-1,5) 2.96
over 2,5 1.55
over 3,5 2.35
over 4,5 4.00

Real Madrid - Barcelona

Pierwsze spotkanie półfinałowe, a w roli gospodarzy ekipa Królewskich. Królewscy juz raczej pogodzeni z faktem że w tym roku nie obronią mistrzostwa kraju, przewaga Barcelony jest za okazała i nie widac prognostyk zeby miala byc z kolejki na kolejke gorsza co by skutkowało roztrwonieniem przewagi pkt. w lidze, chociaż nie takie rzeczy sie zdarzały wiec zawsze ciut szansy jest na dogonienie. Ale dzisiaj jest spotkanie Copa Del Rey i jest to ostatnia szansa dla Realu, zeby zdobyc trofeum na krajowych boiskach. Jak wiadomo Real ostatnio wyszedł z kryzysu i zaczeli wygrywać jak na ta ekipe przystało. Jednak minusem jest fakt, ze nie zagra paru podstawowych graczy, którzy stanowią o sile obronny w drużynie. Brak Casillasa, Pepe i Ramosa bedzie odczuwalna na pewno, chociaz z tego wszystkiego bardzo mocno skorzystał młody Francuz R. Varane ktory może sie okazac ze po powrocie dwójki kontuzjowanych graczy, wcale nie bedzie chcial oddać miejsca w składzie, bowiem zbiera jak na razie duze plusy ze swojej postawy na boisku.
Barcelona jest zdecydowanym faworytem spotkania, jednak jak Real mysli o zdobyciu trofeum jakiegoś w kraju, to dzisiaj min. remis trzeba ugrac i czekać na wyleczenie kontuzjowanych graczy, bowiem następne spotkanie rewanżowe jest dopiero za miesiąc, wiec bedzie czas na powrót co niektórych graczy i wywalczenie awansu w rewanżu.

Remis @3.80
Remis bezbramkowy @14.50

FC Barcelona-Real Madryt

Trenerzy obu zespołów w ostatni weekend dali odpocząć kilku swoich zawodnikom. Do składu Barcelony powinni wrócić Carles Puyol, Sergio Busquts, Xavi i Cesc Fabregas. Do dyspozycji Jordiego Roury będzie również Adriano, który wznowił już treningu po przerwie spowodowanej kontuzją uda.

Do występu na Camp Nou gotowa jest także trójka piłkarzy Realu, która zmagała się ostatnio z urazami. Mowa o Xabim Alonso, Karimie Benzemie i Raphaelu Varane. Na boisko powinni również pojawić się Sergio Ramos, Fabio Coentrao i Angel Di Maria, którzy w pierwszym meczu pauzowali za kartki.


Katolończycy złapali zadyszkę.W ostatnim meczu ligowym z Sevillą też nie było najlepiej, a wymęczone zwycięstwo z andaluzyjskim klubem pokazuje, że każdy zespół na świecie dopada słabsza forma.

Real+1

Duma Kataloni kontynuuje passę 11 meczów pod rząd ze straconym minimum jednym golem, a Real w poprzednich 5 konfrontacjach 9-krotnie umieszczał futbolówkę do bramki Barcy.

BTS

Sevilla-Atletico Madryt

Na Vicente Calderon spotkanie zakończyło się wygraną gospodarzy 2-1

W barwach Sevillistas Fernando Navarro musi pauzować za czerwoną kartkę, jaką został ukarany na Vicente Calderon.Kontuzjowani są Diego Perotti, Andres Palop i od długiego czasu już Piotr Trochowski.

W Rojiblancos z powodu czerwonej kartki nie zagra Diego Godina.

Pod wodzą nowego szkoleniowca Sevilla wygrała dotychczas wszystkie pojedynki na Ramon Sanchez Pizjuan.
Kibice dopingujący piłkarzy nawet na treningach, wypowiedzi prezydenta Del Nido, który zagrzewa do walki, czy bilety wyprzedane tydzień przed meczem świadczą wyłącznie o tym, żę wszyscy liczą na to, że ma to być dzień powrotu Sevillistas do wielkiej piłki.


Sevilla DNB