przy 0-3 w 4 kwarcie, wystawić @7.6 3-way

he he gwiazdorki dostali baciory, ofensywa żenada...

Jak Wade, Bosh i reszta tak beda dalej grac, to niech zapomną o kolejnym tytule, sam indorek z Colem i Chalmersem nie dadza rady czego im serdecznie życze!!

nigdy nie lubiłem Indiany ale ta ekipa mi imponuje, mecz no7 bedzie wasz!!!!

to co, dziś Indianka konczy?:))

over LBJ

Sercem za Indianą, ale nie wierzę, że Miami przegrają mecz nr 7 na własnym parkiecie. Sędziowie pewnie też swoje zrobią, bo finał Heat-Spurs dużo lepiej się sprzeda niż Pacers-Spurs.

Paul George over 31.5 Points+Rebounds+Assists

to w samych punktach wejdzie

no niestety,sędziowanie w tym finale jest skandaliczne. to jak te palanty z gwizdkami drukowały dla Miami mecz no5 to skandal! W 6 też próbowali ale jak zobaczyli gre Mjami, to se darowali chyba
Ogólnie strasznie dużo flopingu i kurde gwizdanie pod indorka i kolegów. do tego wraca Birdman ale ja mimo wszystko wierze w Pacers, strasznie mi się ta ekipa podoba w tym PO, jak West i Hill zagrają na swoim poziomie bo o Hibberta i Georga nie ma co sie chyba martwić, to moga wyrzucić gwiazdorków z la grande finale

choć faktycznie, Stern i liga wolą finał Heat- Spurs, ale może Indiana im dzis spłata figla, czego im niezmiernie życze:)

George lubi sobie czasami mocno poceglic, oby nie dzisiaj.

Jakby ktoś przeoczył, to dzisiejsze gorące newsy:

- Misie zwolniły Lionela Hollinsa
- Kidd emerytura
- Floyd Mayweather postawił 5.9 mln. $ na wygrana Heat z hc-7

over 21.5 punktów to dobre handi na niego ?

No powinno wejść, tylko poszukaj sobie niższej linii, bo widziałem nawet 19.5. Mam nadzieje, że stawka meczu go nie sparaliżuje.

Jednak mam 20.5. Puszczę delikatnie jak tak mówicie

i George skonczy dzisiaj na ~15 oczkach, jak nie mniej. Nigdy go nie wyczuje

I już pozamiatane w Miami. Obrona tytułu przez Heat to chyba tylko formalność.

Jaki byl kurs na heat dzisiaj ?

malutki.

George co za popierdółka, nawet nie próbuje rzucać
0 pkt 1 as i 1zb w 2 kwarcie

44% lokata ?

Ta

Tylko żeby później niektórzy znów się nie dziwili