lol, beka z Nole trochę. Jego szósty mecz na Wimbledonie, a buty ma tak dopasowane że co chwila gleba. Trochę marna reklama dla Adasia, bo to nie pierwszy turniej gdzie Djoko co chwila się ślizga i zmienia buty.
Delpo też by się przydał trochę pociąg do siatki. Wiele piłek by miał skończonych z powietrza gdyby ruszył.