ja mam jedno pytanie czy te knicks to na prawdę drużyna złożona z zawodowych koszykarzy? bo po tym co widzę wyglądają jakby wódz sprzedał ich za paczkę fajek do nba
do tej druzyny chyba najbardziej pasuje "nazwiska nie graja", niz do nets'ow. taki MWP via artest czy amare to cienie dawnych graczy. dla mnie zawsze jezdziec bez glowy melo. niepotrafiacy poradzic sobie troche w nba prigioni, malo dajacy z lawki beno,teraz kontuzje feltona. nijaki shumpert. sredniej klasy trenerzyna nie majacy styku w przeszlosci z tyloma gwiazdami. i mamy obraz nedzy i rozpaczy... ale na wszchodzie to jesli tylko nie chcesz to nie wchodzisz do post season