W niemczech mówią, że gdyby Brazylia wczoraj nie wygrała to zamieszki rozlalyby się na cały kraj. Tam ludzie nie tylko narzekają i siedzą przed kompem tylko wychodzą na ulicę jak im sie nie podoba. Coś jak w Polsce 30 lat temu

u nas euro przeszło i wszyscy zadowoleni
