Messi to nie jest drugi Maradona. Do Maradony jeszcze dużo mu brakuje.
Zgadzam się. Ja nawet więcej uważam, że jest tylko jeden Maradona, bo gdyby był jeszcze jeden Maradona i mówilibyśmy na tego jeszcze jednego Maradonę, że to jest drugi Maradona, a byłby on identyczny i tożsamy jak pierwszy Maradona, to można byłoby śmiało powiedzieć, że ten drugi maradona jest naprawdę pierwszym Maradoną, bo jest identyczny i tożsamy jak pierwotny Maradona.