19.08., 13.45 - Sheffield United v Liverpool FC
19.08., 16.00 - Arsenal Londyn v Aston Villa
19.08., 16.00 - Everton Liverpool v Watford
19.08., 16.00 - Newcastle United v Wigan Athletic
19.08., 16.00 - Portsmouth FC v Blackburn Rovers
19.08., 16.00 - Reading FC v Middlesbrough FC
19.08., 16.00 - West Ham United v Charlton Athletic
19.08., 18.15 - Bolton Wanderers v Tottenham Hotspur

20.08., 14.30 - Manchester United v Fulham Londyn
20.08., 17.00 - Chelsea Londyn v Manchester City

Sheffield United v FC Liverpool

Liverpool w meczu otwierającym sezon o Tarczę Wspólnoty wygrał z faworyzowaną Chelsea 2:1. W meczu tym błysnął Craig Bellamy - asystował przy golu głowa Crouch'a - który został sprowadzony do klubu w przerwie letniej. Shieffield United nie stać na zakup gwiazd do zespołu i dlatego nikt wartościowy nie doszeł do składu podczas okienka transferowego. Liverpool dobrze gra na wyjzadach i dlatego trzy punkty pojadą do Liverpool'u.

Typ 2 @1.55 3/10

-------

Reading FC v Middlesbrough FC

M'borough ma nowego trenera Southgate, który jeszcze w zeszłym sezonie biegał po boisku. Jest niedoświadczonym trenerem, trochę z konieczności - zastąpił Steve'a McLarena (selekcjoner reprezentacji Anglii). Nawet tą sytuację - szybki awans - oprotestował związek zawodowy menedżerów.
Reading bardzo dobrze grał u siebie 19-3-1 bramki 58-14 - wygrał w cuglach league championship. John Madejski - właściciel klubu - mógłby kupić zawodnika ze znanym nazwiskiem. Trochę dziwi brak wartościowych transferów, ale może to jest metoda na dobre wyniki. Zespół jest zgrany oraz tworzy kolektyw. Jest także nauczony wygrywać - zwłaszcza u siebie. Klub jest bardzo dobrze przygotowany od strony finansowej oraz organizacyjnej. Bardzo będą chcieli dobrze zainaugurować sezon i wygrać przed własną publicznością na Madejski Stadium.

Typ 1 @2.55 2/10

Chelsea Londyn - Manchester City

Chociaż nie jestem zwolennikiem typowania meczy tak długo przed ich rozpoczęciem, ale w tym spotkaniu jestem przekonany co do wyboru. Kurs na Chelsea @1.25. Widać, jak bardzo mistrz Anglii jest faworyzowany w tym spotkaniu. Ale popatrzmy w przeszłość. Sezon 2005/2006 - Chelsea wygrywa u siebie 2:0, na wyjeździe wygrywa 1:0. Sezon 2004/2005 - Chelsea remisuje u siebie 0:0 i przegrywa na wyjeździe 1:0. Sezon 2003/2004 - Chelsea wygrywa u siebie 1:0 i na wyjeździe również wygrywa 1:0. Jak widać, w poprzednich latach Chelsea miała olbrzymie problemy z pokonaniem mniej znanego teamu z Manchesteru. I mimo, iż przeważnie wygrywała, to te zwycięstwa nie przychodziły z łatwością. Dla przypomnienia - porażka Chelsea z Man City w sezonie 2004/2005 była zarazem ich jedyną porażką w całym sezonie.

Teraz słówko o meczu o Community Shield. Chelsea przegrała z Liverpoolem, nie pokazując przy tym nic wielkiego. Jeżeli, tak jak pisze kore, drużyna ze Stamford Bridge miała pokazać w tym spotkaniu na co ją naprawdę stać, to nie mają co marzyć o mistrzostwie. Ballack - zero, Drogba - zero. Robben też nic wielkiego nie pokazał. Lampard również. Z dobrej strony pokazały się dwa nowe nabytki: Schewczenko - zrobił to co do niego należało, strzelił bramkę po całkiem ładnej indywidualnej akcji; Kalou - wniósł spore ożywienie do gry, biegał, starał się stworzyć zagrożenie pod bramką rywali. No i pozostaje problem z lewym obrońcą, bo nie wiedzieć czemu Mourinho boi się postawić na Bridge'a, mimo iż ten w poprzednim sezonie na wypożyczeniu w Fulham spisywał się bardzo dobrze.

Problemem drużyny z włókienniczego miasta mogą być znaczące zmiany w składzie. Sporo zawodników odeszło, sporo przyszło na ich miejsce. Niezgranie drużyny może stanowić spory problem. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Nowi zawodnicy do słabych nie należą. Powiem więcej - są oni ponad przeciętnością piłkarskiego świata. Bo jest i Dickov (przyszedł z Blackburn), jest i Trabelsi (Ajax), Dabo (Lazio), Hamman (Bolton), Corradi (Valencia) czy w końcu ostatni transfer, kolejny po Cechu bramkarz z Rennes, który wybrał angielski styl życia, szwedzki internacjonał - Isaksson. Tak więc jak by nie patrzeć, są to dosyć poważne wzmocnienia (szczególnie na pozycji goalkeepera).

Niektórzy zapewne postawią na Chelsea, ja jednak się wstrzymam. Widząc, jakie problemy mieli z drużyną City w poprzednich latach, widząc ich grę w meczu z Liverpoolem oraz wzmocnienia MC i dokładając do tego kurs @1.25 na usta same nasuwają się popularne słowa - "I can't see no value here".

Za to całkiem spore value widzę w innym typie. Za under2.5 w ekstremalnych sytuacjach płacą @2.15. I ja z chęcią skorzystam. Ostatnie 6 meczy to undery. Man City to bardzo niewygodny dla Chelsea rywal. Na dodatek, w końcu mają dobrego bramkarza. Jest sporo aspektów wskazujących za underem w tym spotkaniu. Tym bardziej dziwię się, że taki wysoki kurs jest na to zdażenie. Pewnie jest taki dlatego, że Chelsea nakupowała graczy ofensywnych, no i sama marka. Ale mi to nie przeszkadza. Nawet lepiej, lepiej oczywiście dla mnie. Większy kurs, większa wygrana.

under2.5 @2.15 5/10

Ja się zastanawiam nad zagraniem na Newcastle. Oni mają już za sobą sobą przetarcie. Grali o punkty w Intertoto, podczas gdy Wigan - ubiegłoroczny beniaminek - tylko sparował. W zeszłym sezonie Newcastle pokonał gości 3-1. Powtórka mile widziana....

Bolton Wanderers - Tottenham Hotspur

Jeden z ciekawszych meczy w pierwszej kolejce Premiership. Jedni z największych, jeżeli nie najwięksi, przegranych poprzedniego sezonu - Tottenham w tym sezonie spróbuje sobie odbić zeszłoroczne niepowodzenie w walce o Champions League. Na dobry początek w rozpisce sezonu mają Bolton. Kłusaki w przeszłości były dla Spurs bardzo niewygodnym rywalem. Patrząc z perspektywy Kogutów: 2005/2006 - zwycięstwo u siebie 1:0 i porażka na wyjeździe również 1:0, sezon 2004/2005 - porażka u siebie 2:1 i porażka na wyjeździe 3:1, sezon 2003/2004 - porażka u siebie 1:0 i porażka na wyjeździe 2:0. Jak widać, Bolton często znajdywał sposób na Spurs. Jednak nie tym razem...

Ale zacznijmy od początku. Żadna z ekip nie grała jeszcze meczu o stawkę, więc ich forma jest niewiadomą. Popatrzmy zatem na zmiany w obu ekipach. Na pierwszy ogień idą gospodarze tego pojedynku. Nie da się ukryć, że zespół się osłabił. Bolton opuścili ważni zawodnicy. Nie ma już Nakaty, Jaidi'ego, Fadigi, N'Gotty'ego. No i przede wszystkim z klubu odszedł Jay-Jay Okocha, bez wątpienia największa gwiazda drużyny. Jestem bardzo ciekaw, jak bez jego bajecznej techniki oraz przeglądu pola będzie wyglądała gra ofensywna Kłusaków. Tym bardziej, że zakupy nie wyglądają imponująco: Tal, Meite, Fortune...

Pora spojrzeć na ruch transferowy klubu z Londynu. Do Rzymu powrócił Egipska gwiazda - Mido. Z jednej strony to zła wiadomość, bo Mido jest bez wątpienia bardzo dobrym napastnikiem. Ale jest on również zawodnikiem nerwowym, sprawiającym kłopoty wychowawcze. Więc może to i lepiej... W klubie nie ma również Naybeta, Kelly'ego, Reida i Carricka. Szczególnie brak tego ostatniego może być problemem. Ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło. Szeregi Kogutów zasilili Zokora, Ziegler, Berbatov. Czyli wzrosła siła ofensywna. Duet Defoe - Berbatov będzie siał zamęt w szeregach obrońców całej ligi.

Obserwując ruchy kursów można łatwo zauważyć, że dużo ludzi gra na Koguty. I ja im się nie dziwię. Osłabienia Boltonu wydają się być znaczne. Brak Okochy może będzie na pewno miał olbrzymi wpływ na ich grę. Za to Tottenham wygląda całkiem solidnie. Problemem jest tylko historia... Ale jak to się mówi "co było - minęło". Mamy początek sezonu 2006/2007 i liczę na Spurs. Ale dla bezpieczeństwa, właśnie ze względu na historię i nieobliczalność Boltonu, podeprę się handi na wypadek remisu.

Tottenham 0-0 @1.87 4/10

Sheffield Utd. - Liverpool 2 (1,5@Bwin)
Liverpool zrobił duże wrażenie już w pierwszym meczu, otwierającym niejako sezon. W prestiżowym spotkaniu o "Tarczę Wspólnoty" podopieczni Rafy Beniteza okazali się lepsi od Chelsea, pokonując mistrza Anglii 2:1. Bardzo dobry mecz rozegrał nowy nabytek Liverpoolu, Craig Bellamy. Niesforny Walijczyk miał swoją asystę przy zwycięskiej bramce, strzelonej głową przez Croucha, kiedy dokładnie dośrodkował w pole karne The Blues. Beniaminek nie ma zbyt wielu atutów, by zagrozić trzeciej drużynie ubiegłego sezonu. Zatem wydaje się, że inauguracja na stadionie Bramall Lane wypadnie po myśli liverpoolczyków.
Reading - Middlesbrough 1X (1,4@Bwin) lub under (1,65@Bwin)
Nie przypadkowo wybrałem akurat mecz beniaminka Reading, który świetnie radził sobie w ubiegłym seoznie League Championship i na kilka kolejek zapewnił sobie awans do Premiership. Reading to nowicjusz wśród klubów Premeirship, który w przerwie letniej nie dokonał wielu zakupów, opierając skład na zawodnikach, którzy wywalczyli awans. Działacze Middlesbrough także pod tym względem nie należeli do czołówki angielskich klubów, a dodatkowo pozbyli się swojego najgroźniejszego strzelca Floyda Hasselbainka, który przeszedł do stołecznego Charlton. Za przyjezdnymi przemawiać będzie większe doświadczenie, jednak premierowy mecz na własnym boisku powinien wyzwolić w ekipie gospodarzy dodatkową motywację i zaangażowanie. Wydaje mi się, że nowicjusze z Reading tego meczu nie przegrają. Skłaniałbym się także do postawienia na "under 2,5". Nie sądzę by na Madejski Stadium w sobotnie popołudnie (początek meczu godz. 16:00) padło wiele goli.
(źródło www.dlakibica.pl)

Arsenal Londyn - Aston Villa 1 @ 1.3 Prof.

Arsenal jest tu murowanym faworytem. Grają na nowym stadinonie, co na pewno wyzwoli w nich dodatkową energię.
Za londyńczykami jednostronnie przemawia statystyka meczy u siebie (tylko żeby się nie okazało że jak nowy stadion to i nowa statystyka ), a do tego Aston Villi w przeciągu 8 lat tylko raz udało się pokonać kanonierów. W sezonie 1998/1999 wygrali u siebie 3:2.

Oto wyniki meczów Arsenalu z Aston Villą:
2005/2006- 5:0
2004/2005- 3:1
2003/2004- 2:0
2002/2003- 3:1
2001/2002- 2:0
2000/2001- 1:0
1999/2000- 3:1
1998/1999- 3:2

Jak ktoś chce to może zagrać over 2,5 @ 1.65 Prof.


Reading FC - Middlesbrough FC 1X @ 1.37 Prof.

Powiem tylko tyle, że kursy na Reading lecą na łeb na szyję .

Everton Liverpool
VS
Watford FC
Typ: 1

Bilans ogólny spotkań między tymi drużynami: 11-1-2

Bilans wzajmenych spotkań w sezonie 2005/2006 Premiership: W zeszłym sezonie obydiwe drużyny nie grały razem. Everton grał w Premiership gdzie ostatecznie zajął 11 miejsce w tabeli. Natomiast Watford awansował do Premiership z Championship League.

Analiza spotkania: W pierwszej kolejce angielskiej Premiership na Goodison Park zagra miejscowy Everton z goścmi z Watfordu. Obdyiwe drużyny będą walczyć o inne cele w tym sezonie Premiership. Everton będzie mierzył w Puchar UEFA a Watford będzie bronił się przed spadkiem do Championship League. Everton przed sezonem poczynił bardzo dobre transfery. Sprowadzono na Goodison Park bramkarza Tima Howarda na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru United. Także pozyskano napastnik a polskimi podobno korzeniami Andrew Johnsona z Crystal Palace. Zakupiono jeszcze obrońce Joleona Lescotta z Wolverhampton. Widać, że skład Evertonu został wzmocniony a skład tej drużyny był już bardzo silny. W drużynie występuje Tim Cahill, który potrafił na Mistrzostwach Świata w Niemczech strzelić dwa gole w końcówce meczu z Japonią. W obronie Philip Neville czy Nuno Valnete a w ataku James Beattie. Zespół personalnie prezentuje się bardzo dobrze i tutaj pozostaje pytanie: Czy Everton powalczy jak w sezonie 2004/2005 o czwarte miejsce w lidze czy też jak w sezonie 2005/2006 o środek ligi?? Na pewno pokażą nam to najbliższe kolejki. Jednak potencjał na puchary na pewno mają. Watford jest teoretycznie najsłabszym beniaminkiem w Premiership. Awansowali oni poprzez spotkania barażowe. Przed nowym sezonem zespół pozyskał kilku graczy. Jednak mi osobiście znane są tylko nazwiska jamajskiego napastnika Franco Francisa, który przyszedł z Wigan Athletic i obrońcy Crisa Powella z Charlton Athletic. Watford jest oceniany przez bukmacherów jako najsłabszy zespół tegorocznych rozgrywek trudno się z nimi nie zgodzić. Będzie to nie zwykle ciężki sezon dla tego zespołu.

Faworytem tego spotkania jest Everton, który dysponuje lepszym składem od gości i mierzy w zupełnie inne cele niż Watford. Goście przyjadą z nadzieją ugrania choćby punktu na starcie nowego sezonu. Jednak może być nie zwykle ciężko urwać punkty podopiecznym Davida Moysa. Gdyż na własnym stadionie grają bardzo dobrze. W zeszłym sezonie mieli bilans (8-4-7).

Pozdrawiam

Michael Owen znów nie będzie grał !?


Manager Newcastle United - Glenn Roeder zapowiedział, iż kontuzjowany obecnie napastnik Michael Owen może w tym sezonie nawet nie zagrać ! 26-letni reprezentant Anglii na MŚ w Niemczech w meczu z Anglią doznał urazu wiązadła w kolanie i teraz niebawem przejść ma bardzo poważną operację, która być może zakończy jego kłopoty zdrowotne. Jednak jak powiedział Roeder dla BBC Radio Newcastle: "To długoterminowa kontuzja. Nie wiem czy on zagra w ogóle w tym sezonie...."

"U Michaela zastosowano najlepszą z możliwych metod leczenia, niebawem przejdzie operację na światowym poziomie. Jednak ta kontuzja wymaga czasu. I jeśli ustalimy termin powrotu np. na marzec, a on nie będzie gotów, wtedy pojawią się kolejne problemy."

Operację wiązadła Owen miał przejść w lipcu, jednak została przesunięta na wrzesień, gdyż potrzebował on także operacji chrząstki prawego kolana.
Napastnik który do Newcastle trafił rok temu z Realu Madryt za 17 mln funtów, nie grał prawie całej drugiej połowy sezonu 2005-06 z powodu złamanej stopy

(zrodło www.angielskapilka.pl)

Proponuje rozpoczząć dyskuje na temat strzelca w meczu Chelsea - Man City Gamebookers daje na ten zakład 15 euro freebetu.

Mój typ to Sheva. Typowy egzzekutor, który wykorzystuje każde błędy obrony rywala. 3.25 że Sheva strzeli to ja biore

Mówisz oczywiście o tym, że strzeli jako pierwszy bo normalnie kurs jest dużo niższy.
Osobiście skusiłem się na Drogbę, po tym jak przeanalizowałem, iż napastnik rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej bramki zdobywa przede wszystkim na Stamford Bridge oraz że większość z nich pada na początku sezonu, kiedy to wydaje się osiągać wysoko formę.
Z drugiej strony w typowaniach takich, jak to, krąg potencjalnych strzelców możemy zawęźić czysto statystycznie, gdyż nie zdziwie się jeżeli bramkę strzeli Lampard, J.Cole, czy też typowany przez Ciebie Szewczenko.
Pozdrawiam

Jeśli chodzi o to kto strzeli gola w tym meczu to wiadomo Drogba, Sheva szanse największe bo graja na szpicy.

No ale tak wolne bije Lampard i tego zawodnika też trzeba wziąść pod uwwage

Do tej pory Jose grał jednym napastnikiem i wydaje mi sie że tak zostanie i to Sheva zasiądzie na ławce rezerwowych i nie zadebiutuje od pierwszych minut.

Ale typowanie kto strzeli gola jest naprawde trudne nawet Terry jest w stanie wsadzić głowe po rzucie rożnym

A co myślicie o meczu WHU-Charlton 1-2.20 X-3.10 2-3.10(STS)

Reading FC
VS
FC Middlesbrough
Typ: 1

Bilans ogólny spotkań między drużynami: 2-6-4

Analiza spotkania: W Sobote na Madejski Stadion zostanie rozegrana pierwsza kolejka angielskiej Premiership. Gospodarze Reading podejmują gości z Middlesbrough. Reading awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej w tym roku. Zespół w zeszłym sezonie Championship Leahue okazał się najlepszy i bezkonkurencyjny. Zdecydowanie wygrali rozgrywki na drugoligowym froncie. Nie, którzy nawet porównywali Reading do Chelsea, ale drugiej ligi. Reading wydaje się najsilniejszym beniaminkiem z pary Sheffield United i Watford FC. Jednak nie wolno nam zapomnieć, że w zeszłym sezonie teoretycznie najslinieszym beniaminkiem był Sunderland, który po katastrofalnym sezonie gra teraz w Championship league. Reading w nowym sezonie Premiership będzie bazowało na piłkarzach, którzy ten awans wywalczyli. Zabrakło w przerwie letniej spektakularnych transferów. Pozyskano Sama Sodje z Brentford i Ki-Hyeon Seola z Wolverhampton. Te transfery nalżey traktować jako uzupełnienie składu a nie realne wzmocnienie. Do Reading w premierowej kolejce przyjedzie Middlesbrough. Popualrni "Boro" to zawsze wielka zagadka. W zeszłym sezonie grali różnie. W Pucharze UEFA rozgrywali świetne mecze i doszli do fianłu tych rozgrywek. Dopiero w finale Sevilla była wstanie pokonać Middlesbrough. Natomiast w Premiership grali źle. Zajeli ostatecznie czternaste miejsce w ligowej tabeli. Z ostatniego sezonu kibice "Boro" zapamiętają kilka wyników np: wygrana (4:1) z Manchesterem United i porażka z Arsenalem Londyn (0:7). Te wyniki pokazują nam jak dziwną drużyną jest Middlesbrough. W przerwie letnie doszło do kilku zmian w klubie. Odszedł menadżer klubu Steve McClaren, który prowadzi już z powodzeniem reprezentacje Anglii. Jego miejsce zajął były piłkarz "Boro" - Gareth Southgate. Z zespołe pożeganło się kilku graczy. Największą stratą będzie odejście napastnika Hasselbainka do Charltonu. Jeśli chodzi o nowych piłkarzy to jest ich nie wielu przybył napastnik Joseph Desire Job i powrócił z wypożyczenia Nemeth. Pozyskano także pomocnika Julio Arca.

Faworytem tego spotkania będzie Reading. Choć zespół nie został wzmocniony to myślę, że w pierwszej kolejce podopieczni Steva Coppella będą chcieli się pokazać z bardzo dobrej strony na własnym stadionie. Trzeba także pamiętać, że w pierwszych kolejkach beniaminkowie są nie zwykle niebezpieczni. Goście z "Boro" to zagadka. W tym sezonie nowy menadżer, który grał w tym klubie i tutaj może być największy problem. Wczoraj kolega dzisiaj trener. Nie zawsze takie rzeczy się sprawdzają, ale zobaczymy. Proponuje zagrać Reading za małą stawką.

Statystka do meczu Everton-Watford 1
Bilans spotkań między drużynami:
Premiership: 11-1-2
Puchar Anglii: 2-0-0
Puchar Ligi: 2-0-0
Łącznie:15-1-2 na korzyść Evertonu

Ostatnie spotkania tych drużyn:
06/01/2001 Watford-Everton (1:2) Puchar Anglii.
01/04/2000 Everton-Watford (4:2) Premiership
18/12/1999 Watford-Everton (1:3) Premiership

Pozdrawiam

Spadnie do niższej ligi - Middlesbrough @14.00

Taki value bet, bardzo przykry dla mnie, ale taka jest prawda. Southgate nic nie zrobi z tym przeciętnym zespołem, odszedł najelpszy obronca - Quedrue, odszedł Hasselbaink, który mimo wszystko sporo wnosił do gry, zawodnicy sa starsi o rok a i tak są starzy, z młodej gwardii tylko Downing nadaje sie do gry w Premier League, a uparcie beda lansowani Morrison czy Cattermole... Obrona nie istnieje, zespol zawsze mial spore problemy z jako taką kreatywnościa (Mendieta pewnie ciagle bedzie kontuzjowany)...
Czarno, bardzo czarno widze ten sezon w wykonaniu Boro. Mialy byc wzmocnienie a ich nie ma. Punkty beda ciułane tylko na Riverside, a i tak z tym moze byc ciezko.

Oczywiscie taki kursik dla outrightowiczów za mala stawke...

Tak czy siak - COME ON BORO

Zgodze się z tym że boro w tym sezonie nie błyśnie. Chociaż to jeden z moich ulubionych zespołów to jednak widać że z wielkich planów zbudowania dobrego zespołu mogącego powalczyć z najlepszymi nic nie wyszło i teraz może ich czekac mały regres. Jeszcze kilka sezonów temu dużo transferów a teraz nawet nie potrafili sprowadzić dobrego managera i dali szanse młodzianowi który raczej cudów nie zdziała. w pierwszym meczu mają ciężki wyjazd i wiele z Reading nie zdziałają.