Strona 1 z 11 1 2 3 ... 10 11 >
Opcje tematu
#644286 - 23/08/2006 23:51 US Open 2006 - 28.08-10.09
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy


US Open

Miejsce : New York, USA - 6 h
Drabinki : S128 D64
Nawierzchnia : Hard
Nagroda : 7'950'000 $


INFO:
-----
Oficjalna strona turnieju
-----
Drabinki: Singles Doubles
-----
Plan Dnia
-----
Livescore
-----



================================

Baza Linków
Regulamin KT
Nowy CZAT Tenisowy mecz.pl


Do góry
Bonus: Unibet
#644287 - 26/08/2006 20:45 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
Moim pierwszym przemyśleniem co do tego ważnego turnieju jest granie przeciwko Agassiemu.Jak wiemy Agassi ma problemy z kondycją,w końcu to nie młodzieniaszek ma już na karku 36 lat.Agassi ostatnio pokazał się w turnieju w LOS ANGELES jeżeli mnie pamięć nie myli gdzie przegrał z bardzo nieznanym graczem,którym był Stoppini.Wiadomo,że traktował ten turniej tylko jako przygotowanie do US Open ale przegrać z takim graczem nie obiecuje niczego dobrego.Już w I rundzie Amerykanin trafia na bardzo niewygodnego gracza,którym jest Rumun Pavel,później jeżeli Agassi wygra trafia prawdopodobnie na Baghdatisa.Myślę,że nie sprosta w jednym z tych meczaczów bardzo dobrze przygotowanym kondycyjnie graczom,którzy będą wiedzieli o słabej kondycji fizycznej Amerykanina i będą się starać rozrzucać go po korcie.Wszystko będzie także zależeć od pierwszego serwisu Amerykanina bo jeżeli 1 seriwsy będą wchodziły to nie będzie problemu z wygrywaniem własnych gemów serwisowych ale już przy problemach z 1 serwisem będzie pojawiał się pośpiech i podwójne błędy serwisowe.Kursy zapewne na te 2 spotkania przeciwko Agassiemu jeżeli do tego drugiego dojdzie bo wcale nie jest powiedziane,że Cypryjczyk wygra(myślę jednak,że powinien poradzić sobie z Niemcem) będą zachęcające i ja na pewno z tego skorzystam.Można pomyśleć o progresji tylko proponuję zacząć od wyższej stawki.Tak od 20 zł. później 40 myślę,że 3 runda to już przy tym wieku Amerykanina za wysokie progi.

Do góry
#644288 - 27/08/2006 01:50 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
AmelieMauresmo Offline
member

Meldunek: 09/07/2006
Postów: 198
No coz nie zgodzilbym sie z przedmowca
Moze i swoje lata Andre juz ma, a i z kondycja ostatnimi czasy tez nie zaciekawie do tego jakies tam kontuzje itd..
Wszystko sie sklada ze powinno sie grac przeciw dziadkowi...
ALe jest jedno ale

To ostatni turniej Andre tak jak pare lat do tylu ostatni turniej gral Sampras. I jak to mowili niemozliwe(a takim mialo byc wyrganie przez dziadka Samprasa US Open) stalo sie mozliwe.
Co gorsza Andre byl wtedy w dobrej formie...i po 1-1 w setach pokazano zblizenie na twarz agassiego...nie mowie ze poddal mecz ale widac bylo ze czuje respekt dla mistrza i niejako agassi wg mnie troche mu go podarowal.

Mysle ze podobna sytuacja moze ybc i tutaj.
Owszem ktos powie ze najpierw Andre musi dojsc do finalu zeby Fedex mogl mu "oddac" meczyk.
Nie jest wcale tak zle , tak czy siak andre bedzie gryzl trawe i z drabinki wynika ze schody zaczna sie od 4 rundy bodajze czeka tam z super serwisem Roddick pozniej gaske lub Ljuba no i w polfinale majacy bardzo prosta drabinke Nadal...w finale Fedex jesli nie odpadnie rzecz jasna


Wiem jedno Andre bedzie gryzl trawe i nawet jesli nie wygra tej imprezy choc jest duze p-stwo ze da rade wystarczy ze sie przygotuje tak jak na zeszloroczny Us Open to o wynik jestem spokojny. Wystarczy ze bedzie zdrowy a o kondycje sie nie martwie (wystarczy wspomniec mecz z blakiem co przegrywal 0-2 w setach).
Poza tym zeszloroczny final tez nie byl taki jednostronny. Zeby agassi w 3 secie wykorzystal szanse to moglo byc roznie.
A ze dziadzia wcale gorszy od freda nie jest zapraszam do dzialu Kort Tenisowy gdzie ktos tam wrzucal urywki zwlaszcza ta jedna wymiana zapadla mi w trakcie tamtego finalu.

Andre byc moze i nie wygra turnieju ale na pewno zajdzie daleko dlatego dobrym pomyslem jest wg mnie granie na koncowa klasyfikacje w BF i potem ewentualnie sprzedac.

Pozdrawiam
Ryan
p.s. na facetach sie mniej znam dlatego nikt nie musi tego brac do serca
ot moja opinia :P

Do góry
#644289 - 27/08/2006 01:52 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
AmelieMauresmo Offline
member

Meldunek: 09/07/2006
Postów: 198
oczywiscie gryzl beton mialo byc nie trawe :P

Do góry
#644290 - 27/08/2006 07:03 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
Podzielam opinię AmelieMauresmo. Co prawda, nie sądzę, aby fedex podłożył się bo On ma tutaj historię do napisania, 3 wimbledońskie zwycięstwa z rzędu i zaraz potem 3 USO z rzędu.

Andree jest amerykańską ikoną tenisa. to Jego ostatnie 3-4 może 7 spotkań w karierze. Miał mnóstwo czasu na przygotowania. Olał praktycznie cały sezon. Z pewnością podejdzie bardzo emocjonalnie do tego turnieju. Będzie w centrum zainteresowania, bo kariery nie kończy Johannson czy Schuettler, tylko Wielki Andree.
jeśli dojdzie do pojedynku Andree-Andy, amerykańska publiczność oszaleje z rozpaczy

Do góry
#644291 - 27/08/2006 16:38 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Rusty Offline
aka Schranzer

Meldunek: 16/01/2005
Postów: 8082
Skąd: .ılı..ılı.
Panowie a ja sądze że jego wielka kariera zakończy się jeszcze w tym tygodniu w 2r. Jeśli Agassi wyjdzie na kort 'czysty' to nie widze żadnych przesłanek aby przeskoczyć Bagde. ATP na pewno przymknie oczy na jakiekolwiek testy u Andre. Mocne słowa, ale dla mnie tak przedstawia się sytuacja. Jedziemy dalej..

Zaczne od tego, który na amerykańskim hardzie czuje się w tym roku bdb. Mowa o Clementcie, Francuz wygrał turniej w Washington, gdzie w finale odprawił młodego Murraya. Arnaund pokazał nam dobra grę z głębi kortu, grał pewnie przy siatce, sprawnie poruszał się po korcie. Clement nie wdawał się często w długie wymiany, kiedy tylko rozciągał Murraya na dwie strony, starał się biec jak najprędzej do siatki. W wywiadach powtarzał o agresywnej grze, że popełnia wiele drobnych błędów i może grać lepiej. Jest zadowolony z meczy jakie rozegrał ostatnio, ale powtarza że może grać lepiej. Co jeszcze stawia Clementa jako zdecydowanego faworyta? Brak ogrania na hardzie przez Novaka, który ostatni swój mecz na tej nawierzchni rozegrał okrągły rok temu na USO.

Jakoś nie specjalnie gustuję w grze Ljubicica, ale chłop ma warunki do gry. Poteżny serwis, mocny fh, często grający przy siatce, dobry wolej. Mimo, że ostatnio osiąga średnie wyniki to wydaje mi się że na Lopeza w zupełności powinno wystarczyć, który ma wielki problem z głową podczas gry.

Gimelstob spotka się z Marachem. Ten pierwszy ograny z nawierzchnią. Kiedy przyjechał do Washington dopadła go grypa, odpadł w 1r. zebrał siły przeszedł kwale w Cinci i zatrzymał go dośc szczęśliwie Soderling, z którym rozegrał naprawde wyrównane spotkanie, miał nawet okazje skończyć ten mecz, zepsul 7mp i to Robin znalazł się w 3r. Marach rzadko grywa na hardzie, chciał zapoznać się z szybką nawierzchnia i przyjechał do New Haven, gdzie nie przeszedł kwali.

Dość ciekawie wygląda pojedynek Ferrera z Almagro. Obaj panowie grali niedawno ze sobą w Cinci, gdzie David pokazał swój prawdziwy charakter i wole walki wychodząc z trudnej opresji. Psychika, doświadczenie, gra na hardzie po stronie Davida, zaś serwis zdecydowanie po stronie Almagro.

Lee - Ramirez-Hidalgo. Pinnacle wystawiło dość zachęcający kurs na Koreańczyka. Nie wydaje mi się aby Hiszpan ograł ostatnio Blejka przy równej grze, sądzę że James nie przyłożył się do spotkania, najwyraźniej śpieszyło mu się na pociąg do NY. Lee osiąga średnie wyniki na hardzie. Hiszpan rozegrał w tym roku jedno spotkanie i to niedawno w NH, ograł starszego Rochusa i Blake. Xman sprowadził już go na ziemie. Sądze, że buki wystawiły taki krus na Lee ze wzgędu na wygraną R-H z Blejkiem, ale gdyby był to Masters, Szlem to z pewnością James grał na 100% swoich możliwości a wtedy zapewne R-H nie urwałby nawet seta Blejkowi. Wygrana z Rochusem też mnie specjalnie nie przekonuje, Krzyś bez formy a w dodatku dawno nie grał na szybkiej nawierzchni. To będzie drugi turniej na hardzie dla R-H, Lee obcuje z tą nawierzchnia w przeciągu całego roku, stąd większe doświadczenie, powinno się skończyć na max. 4 setach dla Koreańczyka, jak będzie zobaczymy jutro.

Podsumowując:

Tripel: Clement, Ljubicic, Gimelstob @2,06 GB 5/10
D. Ferrer vs N. Almagro @1,41 Pinnacle 7/10
H-T. Lee vs R. Ramirez-Hidalgo @1.485 Pinnacle 7/10

Czekam jeszcze na jakieś handi na Clementa i Ferrera. To tyle na razie . GL

Do góry
#644292 - 27/08/2006 17:49 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
czuczu1910 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/12/2005
Postów: 3734
itam
Zaczynamy kolejny juz ostatni turniej wielkoszlemowy wiec nalezy pomyslec nad typkami na pierwszy dzien
W pierwszej rundzie dosc trudno wyczaic mecz w przyzwoitym kursem zeby sobie zagrac ale ja postaram sie :

Ferrer-Almagro

Mecz teoretycznie 2 konkretnych ziemniakow ale jak patrzac na ostatnia postawe ferrera to nie mozna przydzielic go do grupy zawodnikow grajacych tylko na clayu ferrer ostatimi czasy bardzo przyzwoicie pogrywal na hardzie i mysle ze chcialby dojsc daleko w tym turnieju a almagro swoj szczyt formy ma juz za soba i mysle ze beda to 3 gora 4 sety w ktorych wygra Davic
typ 1
kurs 1,35

Goldstein-Witten

Tutaj dla odmiany pojedynek dwoch typowych zawodnikow na hard w ktorych duzo bardziej doswiadczonym i znanym jest paul ktory co roku pogrywa sobie solidnie na tej nawierzchni To jedyna nawierzchnia na ktorej moze ograc kogos a ze witten jest dosc przecietnym zawodnikiem wystepujacym zazwyczaj w chellengerach i futursach nie daje mu wielu szans na urwanie nawet seta goldsteinowi

typ 1
kurs 1,45

Calleri-Moya

Agustin jak sie ostatnio okazalo bardzo solidny gracz na szybka nawierzchnie jaka jest hard a moya oczywiscie gral na tej nawierzchni ale bez wiekszych sukcesow nie mowie ze calleri to jest zawodnik ktory na hardzie juz ma jakie swielkie sukcesy ale w ostatnim tygodniu nawet zaszedl do finalu w ktorym przegra ze znakomicie dysponowanym davidenko moya leci juz w pierwszej rundzie i mysle ze jego wielka kariera bedzie sie powoli konczyla
typ 1
kurs 1,6

Muller-Spadea

Vincent to juz bardzo doswiadczony na tej nawierzchni zawodnik i ajacy juz na swoim koncie dosc solidne wystepy w tym turnieju gra u siebie i musi powalczyc z zawodnikiem ktory przede wszystkim gra na clayu i tam odnosil swoje najwiksze "sukcesy" a wiec doswiadczenie + publicznosc + brak formy mullera sprawia ze nalezy zagrac tak :
typ 2
kurs 1,6

Coria-Sweeting

To mecz mozna powiedziec starego wygi kortow swiatowych i mlodego nie opierzonego gracza coria wiemy jakie ma problemy od jakiegos czasu serwuje tragicznie jak kiedys dementeva za swoich "dobrych lat" Jego ulubiona nawierzchnia nie jest hard choc w tym sezonie nie mozna powiedziac ze wogole ma taka ulubiona nie gral dosc dlugo i leczyl kontuzje a na przeciwko staje amerykaniin ktory przede wszystkim pogrywa sobie w turniejach nizszej rangi ale z powodzeniem Przygotowywal sie solidnie do tego turnieju trafil moze i szczesliwie ale to sie okarze czy nie zje go presja
typ 2
kurs 2,3

LEE-Ramirez-hidalgo

Poprostu zawodnik stworzony na hard biegajacy walczacy a reszta napisal kolega wyzej
typ 1
kurs 1,6

pozdrawiam czuczu

Do góry
#644293 - 27/08/2006 20:12 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Rusty Offline
aka Schranzer

Meldunek: 16/01/2005
Postów: 8082
Skąd: .ılı..ılı.
Długo zastanawiałem się nad Callerim i do wczorajszego finału w NH byłem niemal zdecydowany zagrać Augustina, ale sam mecz z Nikolajem troszke zamazał mi obraz. Poczatek wczorajszego finału zapowiadał, że to Calleri będzie rozdawał karty bo pierwsze gemy szły pod dyktando Calleriego i nie wiadomo jak skończyłby się mecz gdyby wykorzystał choć jednego bp z początku meczu. Calleri zaczął od bardzo mocnego serwisu, to najwyraźniej usztywniło Nikolaja bo strasznie niedokładny był w czasie wymian, popełniał wiele niewymosznych błędów, aż do czasu kiedy Calleri dał się złamać, wtedy to obraz meczu zmienił się o 180 stopni. 2 seta Calleri przegrał w dość głupi sposób, dając się łamać na własne życzenie, popełniając wiele niewymuszonych błędów hurtowo. Zmęczenie? Czy też przed oczami miał już USO? Mimo, że w ostatnich miesiącach Augustin pozostawił po sobie dobre wrażenie, to wczorajszy finał jakoś mnie zniechęcił. Dzisiaj Carlos obchodzi 30 urodziny, sam mam ochotę 'skonsumować' ten pojedynek, ale nie wiem na jaki wariant się zdecyduję.. Calleri czy też no bet? Wyniki ostatnich tygodni obu panów to jedno, a jakość gry dzięki której uzyskiwali wyniki to drugie. Odradzam granie grubo tego spotkania. W Pinnacle kurs na Calleriego systematycznie spada.

Do góry
#644294 - 27/08/2006 23:44 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Moya niby jeden z lepszych Hiszpanów na betonie, ale formą nie przekonuje. Calleri w gazie, mecz może być dłuższy niż 3 sety, ale chyba jednak Augustin, zresztą w tym w Miami przełamał kompleks Moyi i po raz pierwszy w życiu go pokonał.

Kusi mnie strasznie Becker, a raczej zagranie meczu przeciwko Volandriemu . Niemiec agresywny hard-hitter, więc predyspozycje do gry na betonie ma raczej odpowiednie . I kwale które sądząc po wynikach przeszedł w ładnym stylu. Trzeba się przespać z tym typem, bo Volandri to wyjadacz i może mu coś odbić, ale nie sądze... nie na tej nawierzchni. Nad resztą zastanowię się jutro.

O i jeszcze Max Mirnyi. Wielki drwal z Białorusi który nie przestraszy się jedynej broni swojego rywala Moodie'go czyli serwisu. Moodie ulubieniec Gogeta(pozdro ) Wprawdzie na początku roku górą był Afrykaniec, ale wiadomo jak jest z pierwszymi meczami sezonu, a więc bardzo różnie. Ostatnio Max miał pecha co do drabinek w US Open Series i odpadał szybko, ale Moodie dostawał baty w kwalach od takich zawodników jak Zimonjic(nie dość, że deblista to jeszcze woli ziemię:)) i Mertinak.

Ok reszta jutro.

Do góry
#644295 - 28/08/2006 04:44 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Bezdomny Offline
AVE LAZIO

Meldunek: 18/05/2006
Postów: 21516
Skąd: Leicester City
Melzer-Di Mauro 1
Jurgen lepiej spisuje się od Włocha na hardzie.Di Mauro to typowy gracz na mączce.A Jurgen lepsze rezultaty odnosi w porównaniu do Włocha.

F.Mayer-Koubek 1
Mayer to solidny zawodnik.Rewelacyjnie ostatnio grał.Koubek to spec od mączki.Koubek jest już tak słaby,że większość sezonu spędza w challengerach.

Fish-Greul 1
Fish to typowy zawodnik na hard.Ostatnio różnie mu wiodło się w turniejach.Atutem jest to,że on na hardzie lepiej gra i gra w ojczyźnie.Greul to przeciętniak.Nie odnosi wielkich sukcesów i niema wielkiego doświadczenia.

Goldstein-Witten 1
Goldstein gra średnio na hardzie.Jest zdecydowanie znanym zawodnikiem w porównaniu do Wittena.Witten jest za słaby by pokonać Goldsteina.

Ginepri-Benneteau 1
Ginepri to jest dobry zawodnik na hardzie.Odnosił sukcesy na tej nawierzchni.Ma bardzo dobry serwis.Benneteau to mączkarz i słabo gra na hardzie.Ginepri gra dodatkowo w ojczyźnie i powinien wygrać.

Bjorkman-Jenkins 1
Szwed to jest bardzo dobry zawodnik na hardzie.Pamiętamy jego sukces z Australian Open.Doświadczony jest i posiada dobry serwis.Jenkins to zawodnik z łapanki.Nieznany i gra na challengerach.Posiada mniejsze doświadczenie w porównaniu do weterana Bjorkmana.

Morrison-Phau 1
Morrison przeszedł kwalfikacje.Zawodnik typowy na hard.phau to przeciętniak.Niedaje mu żadnych szans na wygranie tego meczu.

Do góry
#644296 - 28/08/2006 06:48 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
hm, Kendrick R. v Murray A. [Set HC] 2.5:0 1 @2.05

amerykanin zaimponował mi w meczu z Nadalem w 1r. wimbledonu, dekoncentracja szkota i po 1 secie ale.....

28/2006 ATP Newport (USA) Grass Andrew Murray Robert Kendrick 6-0 6-0 Quarterfinals

ktoś wie, co się stało w tym spotkaniu? świeżutki rowerek

Do góry
#644297 - 28/08/2006 07:29 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Kameleon Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/01/2003
Postów: 21969
Skąd: Gdynia
H-T. Lee vs R. Ramirez-Hidalgo @1.448

Koreańczyk po Wimbledonie zrobił sobie tourne po Ameryce północnej. Wystąpił łącznie w pięciu turniejach, rozegrał osiemnaście spotkań z czego wygrał czternaście. Hard jest jesgo ulubioną nawierzchnią, występuje na niej najczęściej. Po drugiej stronie siatki Lee będzie miał Ramireza-Hidalgo, gracza z Hiszpani. Ten kraj kojarzy się oczywiście ze specjalistami od clayu i tak jest także tym razem. Ruben grywa głównie na clayu, jednak nie przeszkodziło mu to w ograniu Blake'a w New Haven, nie wydaje mi się jednak by był to czysty pojedynek. Moim zdaniem urwanie seta byłoby dla Hiszpana sukcesem.

K. Pless vs A. Martin @1.704

Alberto - trzy turnieje oraz trzy razy koniec na pierwszej rundzie. Hiszpan nie stroni od hardu, jednak jego występy w ameryce pozostawiają wiele do życzenia. Po drugiej stronie Holender Pless, gracz po kwalach, gracz, który już raz Martina na US Open pokonał. Kolejna czwart porażka Alberta w pierwszej rundzie? Licze na to.

Do góry
#644298 - 28/08/2006 07:38 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
MiFa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 5236
Skąd: Katowice
nie holender tylko duńczyk pless

Do góry
#644299 - 28/08/2006 07:51 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
mido_p Offline
addict

Meldunek: 22/12/2004
Postów: 507
Ramirez-Hidalgo wygral z Blake'm tylko dlatego ze Blake tego meczu nie chcial wygrac.

Po prostu to az zalosne bylo ... Dwa sety przegral w najmenijszym stosunku 6:7 6:& nie konczac chyba z 5 pilek meczowych ... Na poczatku wyrabial sobie przewage i lamal Ramireza a potem przegrywal tak zeby zrobic to najmniejszym mozliwym bilansem.

Wiec nie ma co patrzec na wyczyn Ramireza ... Ja dzisiaj bede gral grubo go

To tyle powodzea wszystkim zycze

Do góry
#644300 - 28/08/2006 08:13 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Luc Nilis Offline
too much love will kill you


Meldunek: 21/10/2005
Postów: 10160
EDIT : Przeczytaj regulamin, a później się zacznij tutaj udzielać.


Edited by Fro_Lech (28/08/2006 08:18)

Do góry
#644301 - 28/08/2006 08:49 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
vindom Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
Paradorn Srichaphan v Jose Acasuso 1


Kursy na obu zawodników wyrównane zarówno STS jak i Profek wystawili te same kursy, co może świadczyć, że spodziewają się wyrównanego meczu, który nie ma wyraźnego faworyta. W moim przekonaniu zwycięzcom tego pojedynku powinien zostać Paradorn. Taj ograny na hardzie, brał udział w kilku turniejach w USA choć kończyły się one względnie szybko dla niego. Jednakże hard pozostaje nawierzchnią, na której Taj czuje się najlepiej. Z kolei hard nie jest ulubioną nawierzchnią Argentyńczyka, ostatnie sukcesy związane z grą na hardzie zawdzięcza raczej szczęśliwie ułozonej drabince w turniejach, w których brał udział. W H2H prowadzi Paradorn 2-0 oba pojedynki wygrywał na hardzie choć było to opdowiednio w 2003 i 2004 roku czyli dość dawno, kończyły się one w 3 setach wiec warto może postawic pare groszy na rozstrzygnięcie szybkie czyli właśnie 3 setowe. Co ciekawe gdy Acasuso zmuszony jest grać dłużej dośc szybko traci siły i ochotę do gry o czym świadczy wynik pojedynku z Tajem z 2004 zakonczony 7-5 6-4 6-0. Tak więc w podsumowaniu wygrana Taja jest bardziej prawdopodobna choć po na pewno ciężkiej walce.

Do góry
#644302 - 28/08/2006 09:06 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
nbv3 Offline
enthusiast

Meldunek: 11/08/2004
Postów: 270
Skąd: warka
Za takie coś grozi ostrzeżenie. Chcesz śmiecić? Idź do QC.


Edited by Schranzer (28/08/2006 09:52)

Do góry
#644303 - 28/08/2006 09:15 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
mido_p Offline
addict

Meldunek: 22/12/2004
Postów: 507
Quote:

Ramirez-Hidalgo wygral z Blake'm tylko dlatego ze Blake tego meczu nie chcial wygrac.

Po prostu to az zalosne bylo ... Dwa sety przegral w najmenijszym stosunku 6:7 6:& nie konczac chyba z 5 pilek meczowych ... Na poczatku wyrabial sobie przewage i lamal Ramireza a potem przegrywal tak zeby zrobic to najmniejszym mozliwym bilansem.

Wiec nie ma co patrzec na wyczyn Ramireza ... Ja dzisiaj bede gral grubo go

To tyle powodzea wszystkim zycze




Oczywiscie przeciwko niemu

Lee swietnie na hardzie sie spisuje, Ramirez w tym roku na tej nawierzchni gral niewiele ( w ogole w dotychczasowej swojej karierze jakos unikal tego typu nawierzchni - a to też o czymś swiadczy ). Jak na Hiszpana preferuje CLAY.

Naprawde dzisiejszy kurs wystawioany przez bukow nie jest adekwatny do poziomu i aktualnej formy graczy, tak jak wpsomnialem powodem tego mozy byc wygrana z Blake'm. Jednak nie można traktowac jej powaznie. Powod ? Czyt. wyzej

Do góry
#644304 - 28/08/2006 09:31 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
LeWywzg Offline
stranger

Meldunek: 09/08/2006
Postów: 13
czy mama jakas informacje o ewentualnych kontuzjach jakis grczy!?

Do góry
#644305 - 28/08/2006 09:31 Re: US Open 2006 - 28.08-10.09
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
I jeszcze Russell +2,5 @ 1,6 przeciwko Monfilsowi. Francuz zapewne ten mecz wygra, ale Amerykanin jest jak najbardziej wstanie ugrać 1 seta i pokryć wysokie handi po takim kursie. Russell dodatkowo po kwalach, powinien być w gazie, do tego jeszcze wygrał CH przed samymi kwalami. Monfils bardzo rzadko gra w tym roku, mało regularnie, zagra 1-2 turnieje i później znowu przerwa paru tygodni. To na pewno nie pomaga w utrzymaniu rytmu meczowego. Francuz jeszcze nie jest takim mistrzem jak Federer czy Agassi by spinać się tylko na konkretne imprezy. Monfils musi jeszcze sporo grywać by podnosić swoje umiejętności. Fakt faktem w tym roku miał sporo problemów ze zdrowiem, na początku roku i przed Wimbledonem.

Do góry
Strona 1 z 11 1 2 3 ... 10 11 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (poozon, Lukasz111, Sensei, VVega, Irek), 1193 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801042 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47