dzisiaj rano do Pucka dojechał Wiesiek
starszy operator wózka widłowego z żona Bozena
baby rano ruszyły na plaże
my z Wieskiem na sniadanie 0,7 żubrówke i ruszyli w miasto
Wiesław ochoty nabrał na rybe ,mowi ze ostatni raz fisha jadł u tescia w Boże Narodzenie
Wchodzimy do baru U Rybaka tam ryby smaży Zenek
dla mnie zawsze swieże i nie oszukuje na wadze
w 1992 z Zenkiem bylismy razem w wojsku w Babimoscie.
Wracajac poszlimy na targ kupilim parawany i frisbie
jeden dla nas ,drugi dla Wieskowego psa.