ta dobrze, z 6-3 nie konczy meczu, pusiak, mam nadzieje ze polamie sie na serwis na mecz

Nawet nie pierdnie przy gemach Johnsona...

oj Uve

Za masą idzie najczęściej siła, za masą mięśniową oczywiście nie tłuszczową, no bez przesady ale jurka się przestraszyć to trochę przesada, wysoki jest i to sporo daje ale żaden z niego fajter, wątpię żeby miał mocne pierdolnięcie w łapie, jakoś mi ciężko sobie wyobrazić żeby taki leszczyk mógł kogoś konkretniejszego ubić.

Knowles/Nestor pewka

taki Bruce Lee chudy byl jak gimnazjalista na glodowce a ubil duzo wiekszych i szerszych od siebie, ciezko mowic czy by kliczke ubil czy kogos mocnego z mma ale pare mial wyqrwista, szybkosc zwrotnosc, masa to nic liczy sie sila

To jakiś żart ? filmów się za dużo naoglądałeś o nikogo nie ubił bo z nikim nie walczył, to był aktor a nie fajter, mistrz sztuk walki który nie stoczyl żadnego oficjalnego pojedynku a przy jego wadze ok 50kg to szanse by miał jedynie z kogutami w jego wadze, Kliczko no proszę Cie przecież zabił by go jednym uderzeniem, a jeśli nie to szczęke by miał polamaną w kilku miejscach.

Buhahaha, i nie pierdnął. Bo żeby być dobrym zawodnikiem trzeba mieć coś w głowie. Kto wychodzi na 3 - ego seta i oddaje na śniadanie swoje podanie. Najebal się chłopak asów a wymiany i obrona ? Będzie tak walił dopóki go serwis nie zawiedzie... Zjazd do bazy leszczu.

myślisz że można mieć większą siłę bez masy mięśniowej ? w jaki niby sposób ? przecież masa i siła idą w parze, dlatego w boksie, MMA czy innych sztukach walki masz podział na kategorie wagowe.

mial kontuzje za soba, kto wie jakby sie to potoczylo gdyby nie one a co do masy to taki pudzian czy burneika powinni byc najlepsi w naapier.dalaniu sie bo sa najwieksi i najszersi

Złamałby jakby zdarzył go uderzyć a Bruce nie biłby gościa po twarzy. Raczej żeby go osłabić. Złamać rękę, piszczel, uderzyć w krocze. Kliczko nie zdarzyłby zamachu zrobić

jasne ze mozna, po to sa specjalne treningi na sile, na sama sile, np treningi streeta workout temu dowodza, znam ludzi ktorzy wygladaja nie pozornie nie przypakowani wyrzezbieni ''pocieci'' a maja duzo mocy

zapomniałeś dodać jak na swoją mase, bo dla niektórych ta duża moc to może być nie wiele.

nie wazny jest przyklad, nie nabieramy masy a stajemy sie silniejsi, nie jest to niemozliwe bo ludzie tak trenuja

kto tam jeszcze musi co osiagnac w tym tyg na mastersa ?

Ferrer,Gasquet,tsonga,Andersson

Po za tym trzeba odróżnić sztuki walki ( karate, Kung-fu itd) od Sportów walki ( tajski boks, boks, kick boxing) w bezpośrednich pojedynkach zdecydowanie lepiej wypadają ci drudzy, wystarczy obejrzeć walki np: tajskich bokserów z taekwondoka, dużo lepiej wypadają zawodnicy uprawiający sporty walki z prostej przyczyny Boks, muay thai to sporty kontaktowe, sparingi, obijanie itd dlatego musza być bardzie skueczne niż bezsensowne machanie nogami jak kung-fu czy jakakowleik odmiana karate, kungfu to solidna ogólnorozwojówka w dużą ilością bezsensownych wymachów, karate jest w ogóle nie przydatne do walki ponieważ tam nie uczą jak walczyć, sztuki walczyć, dlatego taki Bruce LEE (kung-fu) przypuszczalnie miałby marne szanse z dobrym tajskim bokserem w jego wadzę, z większym nie miałby żadnych szans, dzieci w piaskownicy powtarzają swoje legendy o Bruce Lee, a przecież to nie był fajter on nie walczył, mało tego on nie potrafił walczyć wbrew pozorom dlatego że w sztukach walki nie chodzi o to by nauczyć się walczyć, nie wspominając o tym że są kompletnie nie przydatne na ulice.

Zobacz na strongmanów czy widziałeś tam jakiegoś chudego gościa ? oni mają niesamowicie dużo siły i często to zalane prosiaki, dużo mięśni ale też dużo tłuszczu, najsilniejsi na świecie to nie 80kg czy 90kg ludzie a właśnie takie zalane prosiaki i t przewaga siły jest miażdząca.

Kevin @2

ja tylko mowie ze rowniez mozna trenowac na sama sile bez pchania w siebie kilogramow, indywidualne podejscie zalezne od priorytetow, kilka przykladow znam ze swojego otoczenia, kto jak lubi tak trenuje