ja Box-to-box midfielder

Brytyjczycy określają tak dynamicznych środkowych pomocników, którzy przez całe spotkanie harują od pola karnego do pola karnego. Pełny serwis - podania kluczowe i utrzymanie piłki, odbiór oraz czytanie gry, a także wykończenie akcji. To ostatnie zwykle (jak legenda Chelsea Frank Lampard) uderzeniem piłki wycofanej z linii końcowej do krawędzi pola karnego. Proste, prawda?

Za juniora właśnie w środku cały czas, ale krótko byłem tym juniorem

za torbę złapać, tak by boczny nie widział...

po tym co wczoraj zobaczyłem

to \konopianke jak najszybciej zakupilbym do Anglii

na srodku obrony to w duzym procencie drewna

Jewhen przydał by się człowiekowi w kantach i sportowej kurtce
Dobry pelejr

Widać wałkarskie remisy w Argentynie się sprawdziły patrząc na kursy.

to widzę, że skład mamy spokojnie na trzecią ligę..

kurwa, zacząłem oglądać Breaking Bad..jazda bez trzymanki ( pierwsze dwa odcinki zaliczyłem )

Mertesacker drewno racja
ale Lahm już nie , boczni to jak skrzydłowi w nowoczesnym futbolu
tak samo jak nie ma ostatniego stopera juz teraz raczej

w pucharze Polski mozemy zagrac

serial wciąga na maxa
http://www.devilpage.pl/index/news/komentarze/44562/sensacyjna-wygrana-salford-city-z-notts-county/

ja grałem lewa pomoc prawonozny z zejsciem do srodka, potem Pep to opatentował w Farsie, pewnie się przyglądali pamiętam jak graliśmy jakis turniej na hali, przypierdolilem ze tynk odpadl od sciany. Potem mnie wf-man wybierał do swojej druzyny na "nieoficjalnych %%" weekendowych grach z radą osiedla itp. Miało się kopyto.

taa , był człowiek kiedyś młody a tu w środę mi stuka 33.....

ja jak kiedyś przypierdoliłem z 6 metrów, to kant słupka wywaliło..

drewniane były...kwadratowe, wiem, wiem...nikt juz takich nie pamięta

Jezusowy wiek biczu

błażejek jeszcze pieje ,nie to co mnie,burbonowi i T-errorowi

tylko życ

pamietamy burbon a Laguna to jaka poprzeczke złamał

Kuzyn żony ma taką pizdę w nodze, że jak go kiedyś na halę zabrałem to mnie koledzy poźniej prosili żebym go już nie brał bo się bali