Duński napastnik Lecha Poznań przepytywany przez dziennikarzy klubowej telewizji opowiada m.in. o tym, co robi zaraz po przebudzeniu: - Najpierw piję kawę, a później przypominam sobie, że nienawidzę Legii.
ciekawe kto mu takie pierdoły każe mówić
pewnie jakieś "głosy w głowie", to dość popularne przypadki
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu