Hiszpania - TurcjaPiątek, 17 czerwca, godz. 21:00, Allianz Riviera, Nicea (Francja)
Zupełnie niespodziewana porażka ze 137. w rankingu FIFA Gruzją tuż przed startem EURO 2016 podziałała na reprezentację Hiszpanii niczym zimny prysznic. Mistrzowie Europy z 2008 i 2012 r. zdążyli przez tydzień poprawić swoją grę i minimalnie pokonać w pierwszej kolejce zmagań podczas turnieju kadrę Czech, choć aż do 87 minuty w Tuluzie utrzymywał się bezbramkowy wynik. O wygranej 1:0 La Furia Roja przesądziła bramka zdobyta przez Piqué. W czwartek Hiszpanie spróbują pójść za ciosem i pokonać drużynę Turcji.
Hiszpania
Po kadrze Vicente Del Bosque nikt nie spodziewa się problemów z wywalczeniem awansu do 1/8 finału. Obrońcy tytułu mistrzów Europy od końca 2014 r. aż do wspomnianego już spotkania z Gruzją zostali pokonani tylko raz, w towarzyskim meczu przez Holandię. Nawet remisy zdarzają się Hiszpanom rzadko - tylko dwa razy w minionych 31 pojedynkach - ale za to miały one miejsce stosunkowo niedawno, bo w marcu tego roku (1:1 z Włochami i 0:0 z Rumunią).
Podczas eliminacji do EURO 2016 La Furia Roja nie miała jakichkolwiek problemów z wywalczeniem pierwszego miejsca. Przez cały okres kwalifikacyjny tylko raz zgubiła punkty, przegrywając ze Słowacją, co dało jej drugi wynik całych eliminacji po Anglikach (którzy wygrali wszystkie 10 spotkań). Równocześnie Hiszpanie pochwalić mogli się fenomenalnym bilansem bramkowym 23-3 (z czego dwa gole wbili jej właśnie Słowacy w jedynym przegranym meczu). Co ciekawe, dla najskuteczniejszego Hiszpana kwalifikacji, napastnika FC Valencii Paco Alcacera, który zdobył pięć goli, nie znalazło się miejsce w składzie na EURO.
Turcja
Grupa D jest teoretycznie jedną z najtrudniejszych i najbardziej wyrównanych, a reprezentacja Turcji miała okazję przekonać się o tym już w swoim pierwszym występie. W ubiegłą niedzielę na Parc des Princes uległa 0:1 Chorwacji, dla której gola zdobył Luka Modrić i tym samym musi szukać punktów nie tylko w ostatnim starciu z Czechami, ale także w meczu z Hiszpanią. Ay-Yıldızlılar w pojedynku z Chorwacją nie potrafili stworzyć realnego zagrożenia pod bramką rywala, co nie wróży najlepiej przed kolejnymi spotkaniami. Jedyne, czym wyróżniali się na boisku, to bardzo ostra, fizyczna gra, z mnóstwem niebezpiecznych ślizgów.
Przegrana Turcji w pierwszym meczu nie może jednak uśpić Hiszpanów. Jedenastka prowadzona przez Fatiha Terima od listopada 2014 r. do minionego tygodnia odniosła bowiem tylko jedną porażkę - w maju 2016, z Anglią. To prawda, że na EURO dostała się dopiero z trzeciego miejsca w kwalifikacjach, ale ze względu na najlepszy bilans (18 punktów w 10 meczach) nie musiała rozgrywać meczów barażowych. Turcja sklasyfikowana została za Czechami i Islandią, ale przed brązowym medalistą ostatnich Mistrzostw Świata, Holandią, którą udało jej się ograć na własnym terenie aż 3:0 (na wyjeździe padł remis 1:1, uratowany przez Oranje w doliczonym czasie gry).
Podsumowanie
Czy Hiszpanie powinni obawiać się Turków? Dotychczasowe wyniki meczów między tymi krajami pokazują, że raczej nie. Po raz ostatni La Furia Roja uległa Ay-Yıldızlılar w 1967 roku, więc niemal pół wieku temu. Sęk w tym, że od tamtej pory obie kadry zmierzyły się ze sobą tylko trzy razy. W 1973 roku w Stambule padł bezbramkowy remis, a w 2009 r. podczas eliminacji do Mistrzostw Świata dwukrotnie zwyciężyli Hiszpanie (1:0 i 2:1). Czy aktualni mistrzowie Europy dadzą radę rywalom także w ten piątek?
Hiszpania
W, L, W, W, D
bramki 10-3, +7
Turcja
L, W, W, L, W
bramki 5-4, +1
za
Oddsring