Pierwszy sezon Lechią w Ekstraklasie zakończyłem na piątym miejscu. Gdybym w ostatnim meczu zremisował z Legią to byłbym czwarty i grałbym w jakimś śmiesznym Pucharze Letnim
Mimo wszystko jestem zadowolony, biorąc pod uwagę fakt, że tylko w kilku meczach sezonu grałem optymalnym składem, a często zdarzało się bez 6-7 podstawowych zawodników.
Cel na kolejny sezon, to miejsce gwarantujące udział w pucharach, ewentualnie win w pucharze Polski. W tym celu muszę ściągnąć kilku nowych zawodników. Zobaczymy ile zarząd da mi na transfery, bo ostatnio było to tylko 50 tyś. funtów (!)
PS. Jeszcze parę sezonów i Lechijka zawojuje Ligę MIstrzów