Rafal jaka miales najwieksza wygrana jesli to nie tajemnica?
Szczerze juz nie pamietam. Na pewno bylo kilka po 40 - 50 000. Łacznie w jeden dzien to blisko 100 000. Jackpota najwiekszego jeszcze nigdy nie trafiłem ale mniejsze tez sie trafily z 3-4 razy
Rafal jaka miales najwieksza wygrana jesli to nie tajemnica?
Szczerze juz nie pamietam. Na pewno bylo kilka po 40 - 50 000. Łacznie w jeden dzien to blisko 100 000. Jackpota najwiekszego jeszcze nigdy nie trafiłem ale mniejsze tez sie trafily z 3-4 razy
Technik ekonomista. I teraz trzeba ryby patroszyć na kutrze żeby na chleb z masłem zarobić
ja też do ekonomika śmigałem, miałem zostać bankierem albo jakimś pracownikiem biurowym a skończyłem na budowie
A mogleś w korpo robić
To już wolałbym na budowie.
oczywista oczywistość, chociaż jak ja się uczyłem to nie było jeszcze takiego pojęcia jak korpo i się tak człowiek nie przejmował tym co będzie w życiu będzie robił