też się zastanawiam, pewnie takie są nowe wytyczne
Przed ostatnim EURO była taka zmiana w przepisach. Do tej pory mimo wszystko nie widziałem by sędzia nie uznał tak karnego, widocznie Radović musiał rzeczywiście przegiąć
Biszop Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
Originally Posted By: Tazen
Originally Posted By: bitnap
a czemu bez powtórki?
za co? nie musi niczego powtarzać, to nie błąd bramkarza tylko strzelającego
radović to bezmyślna szmata od zawsze, największy chuj tej ligi
a jak przyszło do konfrontacji to ochrony szukał, typowa bałkańska pizda