Wchodzę sobie do intranetu (bo mam!), poczytać co się na świcie dzieje, a tu - po tym jak egipcjanie zgwałcili i zabili polkę (na co wszystko wskazuje, m.in. obrażenia z pobicia (sic!)) - nagle pojawiają się artykuły jaki to egipt wspaniały, i jak to jakaś rodzina tam zamieszkała, a inna pani jezdzi tam nurkowac, a egipcjanie tacy tolerancyjni.

A tabletkę gwałtu to z miłości wrzucili.
