Witam

Aspelin/Perry-Huss/Moodie 1
Turniejowa jedynka(chyba nie przypadkowo?)spotyka się w walce o finał.Jak ważne to spotkanie i punkty,które mogą zdobyć,chyba wszyscy wiedzą.Przeciwnicy to niezły debel.Wygrana rok temu w Wimbledonie i pokonanie braci Bryan/Bryan robi wrażenie.Ostatnio te dwie pary spotkały się na tegorocznym Wimbledonie,gdzie po zaciętej walce górą byli A/P.Myślę,że A/P mają "patent" na tę parę i wygrają ten pojedynek mimo wszystko.

Ancic vs Gulbis
Ancic w tym turnieju idzie jak burza, po kontuzji nie ma już śladu, na pewno tez zależy mu na wygraniu turnieju w Rosji z racji tego ze jeszcze istnieje szansa na wystąpienie w Szanghaju...Gulbis hmmmm mozna powiedzieć, facet z nikad, do turnieju w Rosji rozegral 3 mecze w ATP Tour, w St Petersburg rozegrał do tej pory 3 mecze w każdym tocząc 3 setowe boje i na pewno wyczuwa już zmęczenie turniejem, oglądałem jego mecz z Hernychem i co mogę powiedzieć naprawdę chłopak walczy, niezły w wymianach ale nie specjalnego nie pokazał...kurs odpowiedni na dorzutkę.

Kunistyn vs Johannson
Także u Johanssona widać ze powrócił na dobre po urazie i przydałby się wreszcie jakiś sukces u tego zawodnika w postaci zwycięstwa tym bardziej, że broni tytułu w St Petersburgu do tej pory nikt nie wygrał tego turnieju trzykrotnie, ToJo ma szansę, więc ambicji z pewnością nie zabraknie. Co mogę powiedzieć o Rosjaninie, bezproblemowe zwycięstwo nad zawodnikiem który dostał się do ćwierćfinału nieporozumieniem czyli Staracem. Szczególnie serwis Włocha pozostawiał naprawdę wiele do życzenia natomiast, jeżeli chodzi o ToJo to serwis to jedna z mocniejszych stron tego zawodnika i będzie to bardzo istotna przewaga przeciwko Kunistynowi. Warto jeszcze dodać, że będzie to pierwsze spotkanie między tymi graczami. Kurs całkiem okey więc można brac.

Knowles/Melzer vs Arthurs/Auckland
Tutaj również nie powinno być problemów z przeciwnikami którzy można powiedzieć że dostali się do kolejnej rundy tylko dzięki kontuzji Youzhnego. Knowlesy mocną idą w tym turnieju i nie powinno być problemów w tym spotkaniu. Można zagrać z grubo.

Knowles/Nestor vs Acasuso/Chela
Kolejny debel i kolejne Knowlesy, które warto zagrać. To uznany debel który prawie już na pewno znajdzie się w Szanghaju. Co o przeciwnikach&.O ile Acasuso to zawodnik niezły w deblu o tyle jego rodak Chela to zawodnik poniżej przeciętnej. Dużo nie ma co pisać bo pewnie będzie to mecz bez historii. Także można zagrać za grubo.

Zastanawiam się jeszcze nad meczem Wawrinka vs Gonzalez, tutaj raczej zwycięstwo Szwajcara który gra u siebie i naprawdę pokazał klasę w meczu z Nalbim, natomiast Gonzo jest z pewnością zmęczony, ze względu na turnieje w Wiedniu i Madrycie w których doszedł do Finału, ale widać po rozegranych meczach w Basel że jest zmęczony, jednak co przemawia za Gonzem w tym roku trzykrotnie grał ze Szwajcarem i 3 razy wygrał, dodatkowo walczy o Szanghaj, dlatego raczej odpuszczam ten mecz

Postanowiłem trochę bliżej przyjrzeć się spotkaniu Gonzalez-Wawrinka. Moja analiza została przeprowadzona pod kątem Turnieju Mistrzów, w którym może wystąpić Gonzo. Zasadnicze pytanie czy on tego chce? Po ostatnich wynikach można raczej z całą stanowczością stwierdzić, że chce. W chwili obecnej Chilijczyk, po awansie do półfinału z Bazylei ma na swoim koncie 399 pkt. Do zajmującego 8 miejsce Robredo traci 11 pkt, a do 7 Blake'a 12 pkt. Jeżeli awansowałby do finału tego turnieju wówczas wzbogaciłby się o kolejne 13 pkt, tak więc wskoczyłby na 7 miejsce w rankingu ATP. Zakładam, że finał z Federerem może spisać na straty. Jeżeli odpadnie teraz z turnieju to będzie miał 1 dzień odpoczynku więcej przed ostatnim rankingowym turniejem w Paryżu, na którym będzie musiał odrabiać te 11-12 pkt. Ten jeden dzień odpoczynku napewno by się Gonzalezowi przydał, jednak w chwili obecnej bardziej przydadzą mu się pkt za awans do finału. Wówczas będzie mógł na bieżąco kontrolować sytuację i to Robredo będzie musiał go gonić. Jeżeli Gonzo jutro przegrałby z Wawrinką, a Robredo w Paryżu awansowałby przynajmniej do najlepszej 16, to Gonzo, żeby wystąpić w Szanghaju musiałby awansować do półfinału w Paryżu. Dlatego też wg mnie dla Chilijczyka lepiej będzie jak jutro pomęczy się jeszcze w Bazylei i postara się o awans do finału tego turnieju. Do tej pory z Wawrinką spotykał się 3 razy i za każdym razem wygrywał. Tak więc jak ktoś na siłę chce zagrać to spotkanie to moja propozycja brzmi: Fernando Gonzalez. Ja osobiście odpuszczę chyba ten mecz.

A. Clement vs R. Gasquet @1.478

Dwóch Francuzów w półfinale w Lyonie, konfrontacja pokoleń tenisowych. Młody Richard Gasquet zapewne będzie chciał się zrewanżować Clementowi za dwie tegoroczne porażki. Doświadczenie w grze na carpecie przemawia za Clementem, ale możliwości z pewnością większe ma młodszy z graczy. Richard podbudowany wygranymi nad Soderlingiem, Safinem powinien dzis pokonać starszego rodaka. Kolejna trz setówka? Zapewne..

F. Gonzalez vs S. Wawrinka @1.833

Wiedeń, Madryt, Bazylea. 33 sety rozegrane w 3 tygodnie, 8 TB. Dokonania gracz z Chile w ostatnich tygodniach są niesamowite, powalają na kolana. Następny jego występ to Paryż i dalszy ciąg walki z Robredo o Szanghaj. Czy dziś Fernando odpuści? Pewnie nie, jednak on także jest przecież człowiekiem i musi być zmęczony. Wawrinka w Bazylei pokazuje naprawde wysoką forme, w bardzo dobrym stylu pokonał Nalbiego i powinien tu grać w Szwajcarskim finale. Gonzalezowi życze wycieczki do Szanghaju i dłuższego odpoczynku przed Paryżem.

F. Gonzalez vs S. Wawrinka 2
Gonzalez juz trzeci turniej cisnie na maxa, organizmu nie ma ze stali, dla mnie on juz jest wypalony, coraz cieżej mu sie gra, wczoraj meczył sie z Del Potro. wawrinka jest w dobrej formie, ma duzo wieksza pewność siebie bo gra u siebie i ma wsparcie w publice, nie jest tak wypalony intensywną grą jak Gonzo, wczoraj gładko pokonał faworyzowanego Nalbandiana. H2H słabe, bo 0-3, ale kiedyś musi nastąpić przełamanie i sądze, ze dzisiaj jest najlepsza pora. Jesli ktoś chce wyższy kurs to mozna poczekać, bo kursy rosną na Wawrinke, ponieważ Gonzo walczy zeby sie zakwalifikować do Turnieju Mastars, a ciągle mu brakuje punktów. Spotkanie bedzie cieżkie, ale wiekszym faworytem dla mnie jest Stachu.

Kunitsyn-Johansson 1 @ 2.1
Wydaje mi się,że w tym meczu wygra Rosjanin.Widać,że Kunitsyn to wschodząca gwiazda Rosyjskiego tenisa i ma umiejętności do grania z najlepszymi.T.Johansson powrócił po kontuzji ale w tym turnieju nikogo wielkiego nie pokonał 3 setówka z mało znanym tenisistą z Kanady Dancevicem no i 3 setówka z W.Moodiem,który także nie jest jakimś wybitnym graczem.Kunitsyn też nie mał bardzo dobrych zawodników ale pokonanie Tommego Haasa o czymś świadczy.Haas walczy o Szanghaj,a Rosjanin go pokonał nie bez problemów ale na pewno to zwycięstwo robi wrażenie.Dodatkowym atutem dla Kunitsyna będzie na pewno to,że gra u siebie i będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony no i wygrać ten mecz.Myślę,że Szwed jest w jego zasięgu,a po takim kursie żal nie skorzystać.

Fyrstenberg/Matkowsi v Ferrer/Montanes

Jeśli pewność wczorajszego meczu, tropem Cukra oceniać na 10/10 to dziś ile? 20/10 ?
Wielka szansa awansu do finału, wileka szansa na kolejne punkty. Finał z Knowles/Nestor to dobre przetarcie przed Mastersami, w których wierzę nasi wystpią.
Ferrer/Montanes ... dziwna para, coby nie pisać ani Ferrer a już Montanes deblistami nie są. Jeszcze Ferrer od biedy z Robredo czy Vicente coś pogrywa [kładę nacisk na słowo "coś] to już Montanesa w deblu ogrywały takie tuzy jak Andujar/Granollers-Pujol, Lopez Moron/Ventura, Haehnel/Jeanpierre
Renoma [jaka by nie była ], doświadczenie deblowe, mobilizacja, cel, korzyści - wszystko stoi za naszym deblem. Gorzej z psychiką. Momen jakiejś dekoncentracji, kilka głupio straconych piłek i oddanie seta. Później mega tie break to mini loteria, wszystko zależy od kilku uderzeń.
Osobiście przewiduję scenariusz dwu setowy. 6-3, 6-3 .
Nasi dodatkowo prowadzą korespondencyjny pojedynek z Aspelin/Perry - grają w St.Petersburgu. Awansowali do finału i to powinno spowodować, dodatkową mobilizację naszego debla. Nieduża przewaga punktowa, jaką nasi mają nad szwedzko-australijski debel może w tym momencie już nic nie znaczyć, jeśli nasi nie awansują do finału w Basel.

Fyrstenberg/Matkowski v Ferrer/Montanes
1 1,30 B&W / 1,32 Fonbet / 1,39 Betgun 9/10

Fyrstenberg/Matkowski v Ferrer/Montanes
2-0 1,70 Fonbet 6/10

Fyrstenberg/Matkowski v Ferrer/Montanes
2 sety 1,47 B&W 7/10

O jaki Shanghaj walczy Hass )
CHyba w Golfa
Jedyny który walczy o Masters to jeszcze jest Gonzo

Pozdr

Jakie macie propozycje na jutrzejsze finały bo moje propozycje przedstawiają się tak:

BAZYLEA:
Federer-Gonzalez 1
Nie ma co pisać za wiele o tym meczu,Gładka wygrana Federera Gonzo musi już być zmęczony tym ciągłym graniem.OStatni ich pojedynek także wskazuje zdecydowanego faworyta.

ST.PETERSBURG:
Ancic-T.Johansson 1
Tutaj stawiam na młodego Chorwata bo jest to naprawdę bardzo dobry zawodnik,szkoda tylko,że stracił dużo czasu na leczeniu kontuzji.Obydwaj zawodnicy bardzo dobry serwis i możemy być świadkami TB,a tam jak wiemy LOTERIA.Ja myślę jednak,że to Chorwat wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko Tojo już powoli odchodzi na emeryturę.

LYON:
Gasquet-Gicquel 1
Spotykają się ze sobą dwaj bardzo młodzi zdolni francuscy tenisiści.Mimo tego większe doświadczenie ma na pewno Gasquet i powinien wyjść z tego meczu zwycięsko.Czas dla Gicquela jeszcze przyjdzie ale narazie w Lyonie tytuł pozostanie u GAsqueta.

Gicquel ma prawie 30 lat...

fro zauważ kto tu pisze..ludzie którzy widzą Haasa w Szanghaju, twiedzą że Spadea nienawidzi hardu, z Melzerem gra Knowles...ten dział niestety schodzi na psy :/

Ja bym inaczej podszedł do meczy finałowych poza Fedexem.
Zarówno Giquel jak i Johannson mają już swoje lata. Być może to jest ich ostatnia szansa na wygranie turnieju. Wiec myśle, że ToJo zwycięży w Petersburgu. Broni w końcu tytułu. Co do Giquela będzie ciężko, ale jego gra może się podobać i myśle że szanse 40/60 ma.

Haas juz sam nie wie gdzie jest..znajac jego psyche nawet nie zawalczy..co innego Gonzo ktory widac ze do ostatniej kropli krwi bedzie sie starał o Mastersa..i moim nieskromnym zdaniem zasluzyl na niego o wiele bardziej niz ciotka Robredo - Gonzo potrafi grac na kazdej na nawierzchni a Robredo..coz.. :> troche dziwnie buki wycenily Ryśka.. 1.20 - 1.25 ..przeciez to nei sa kursy na finał..Gicquel aż takim ogórem nie jest co pokazał podnoszac sie z martwych w meczach z Grosjeanem (jak dla mnie ustawka :P) i wczoraj z Xmenem..z dubla Ancic Gasquet mamy AKO 1.69 i nad tym mozna sie zastanowic. tak samo troche nie rozumie kursów na Knowlesów..mieli łatwiutką drabinke i dawanie na nich 1.20 w finale z będacymi w gazie frytkami jest lekkim nieporozumieniem. włączajac w to megataj - przy serwisie frytek moze sie zdarzyc wszystko. jesli chodzi o finał debla w Rosji to moimi faworytami sa Knowle/Melzer - bodaj 3 finał pod rzad i tu juz wygraja..po ostatnim płakali..ale coz..przegrali przez własną głupote..Aspeliny od US OPEN sa jak dla mnie bez formy..przeslizguja sie po fuksach i tak tez dotarli do finału tutaj..w nim polegną..a kurs warty zagrania

a zapomniałem o najważniejszym - Knowle/Melzer wygrywając dzisiejszy finał odrabiają 75 pkt do 9 Aspelinów - czyli mają realne szanse na rezerwe a nawet na 8 miejsce w Mastersie..

w Paryżu Frytki z Erlichami w 1 rundzie - będzie ciężko

Aspeliny z Clement/Llodra - żaby ostatnio ze sobą nie grały..bodaj od dejwisa ale mogą powieźć Aspelinów

i Knowle/Melzer z Knowles/Nestor

reasumując wszystkie trzy zainteresowane 8 miejscem w Mastersie pary mogą odleciec juz w 1 rundzie Paryża - jak dla mnie największe szanse z tej trójki mają Aspeliny..pytanie tylko jak podejdą do Paryża pozostali faworyci..

kamp i wielki szacunek dla Twoich analiz..ale sam napisałeś o Knowlesach :P nawet inaczej sie ich czyta.wiesz niektórzy tu pisali skrótami deble bo nawet nie wiedzieli jak sie nazywaja

Na pewno odrabiają 75 pkt. ? Liczy się najlepszych i tutaj nie pamiętam albo 8 albo 14 startów. Jeśli w ostatnim najgorszym mieli powiedzmy 25 pkt. tutaj zdobywają 75 pkt. to do rankingu dopisuję się im 50 pkt.