Nikolay Davydenko - Tommy Roredo 1 Denko to fajny gracz. Lubie go zwlaszcza za kontrolowane krecze czytaj walki
. Gra albo jak z nut /w Paryzu jak na razie przejechal sie po rywalach min. miadzac doszczetnie Krzysia Rochusa 6-0, 6-0 czy dzis gdy wybil z glowy Mastersa Ancicowi/ albo przegrywa w pierwszych rundach zarabiajac poza kortem
. Jego bilans na carpecie w ostatnich 10 meczach jest doprawdy imponujacy. 9-1 gdzie jedyna porazka nastapila przy prowadzeniu w meczu z Moodiem ale nastapil krecz. Widac, ze naprawde jest w gazie i tylko od jego checi zalezy czy wygra czy nie.
Na przeciwko niego stanie jutro Tommy Robredo. Ogladalem dzisiaj jego mecz i momentami wylaczalem Tv aby sie nie denerwowac bo gralem go. Zarowno pierwszy serwis jak i forhand Robredo dlugimi fragmentami nie funkcjonowaly jak trzeba. Pierwszy seta oddal na wlasne zyczenie dajac sie przelamac przy 5*-4 a potem prowadzac 3-1 i 4-3 w TB. Momentami mialem wrazenie, ze gral tenisowe alibi a jego psychika pozostawia wiele do zyczenia. Zupelnie mnie nie przekonal dzisiejszym meczem i mimo, ze wygral to Denko bedzie jutro faworytem. Nalezy jeszcze zwrocic uwage na tegoroczne "popisy" Hiszpana na carpecie. Porazki z Arthursem czy Voltchkovem na pewno chluby mu nie przynosza.
H2h 2-1 dla Robredo ale bilans obu panow na carpecie zdecydowanie na korzysc Rosjanina 41-28 do 17-19.
Reasumujac - gram jutro Nikolaya i mam nadzieje, ze kurs bedzie min. 1.5