tak to chyba dziala - nawet w tym jakze chorym kraju
W tym chorym kraju można zostać zabitym jadąc tramwajem na mecz reprezentacji tylko dlatego, że pochodzi się z niewłaściwego miasta.
W tym chorym kraju (a zwłaszcza w jednym mieście) można zginąć podczas bandyckiego ataku tylko dlatego, że kibicuje się "niewłaściwemu" klubowi.
W tym chorym kraju na jednym ze stadionów kwiat tamtejszego kibolstwa gloryfikuje publicznie morderstwo.
Kibice Cracovii są ostatnimi, którzy mają jakiekolwiek moralne prawo wypowiadać się na temat śmierci kibica.