Miami- Houston 1
Mistrzowie bardzo niemrawo wchodzą w sezon,ale powoli się rozkręcaja,piątkowy mecz w NJ już przypominał Heat z poprzednich paly off,nawet Pyton trafił z 5 trójek,obudził się Walker,wraca Shaq,ponadto Wade zaczyna szaleć pod koszami i zdobywać mase punktów.
Nie lubie Miami,ale Pat plus doswiadczenie weteranów zmieszane z mocą Flasha dają efekty i Heat bedą sie rozkręcali z meczu na mecz.Hosuton to dwóch graczy, T-mac to już nie ten sam gracz co dawniej,Chińczyk się wyrobił za stodołą ,ale dziś przyjdzie mu się zmierzyć z Grubym i Zoo i odnajdzie swoje miejsce w szeregu.Krótko mówiąc zapowiada sie ciekawy mecz i wygrana Żarów, bo są zespołem doswiadczonym i grają bardziej drużynowo,mają wielkiego coacha i mecz we własnej hali,gdzie żadko schodzą z parkietu pokonani.
Portland-Dallas (-5,5) 2
Blazers pozytywnie mnie zaskakują,mimo kolejnych osłabień transferowych,grają całkiem dobrze, u siebie odprawili ostatnio dęciaków z LA i rewelacje z Orleanu.Dzis jednak podejmują Dallas , które sensacyjnie zaczeło od bilansu 0-4,ale ostatnio przełamali się w Phoenix i wyglada na to,że wracają na właściwe tory,czyli expresu rozjeżdżajacych kolejnych rywali,a Portland jak najbardziej jest do pokonania,bo na każdej pozycji i na ławce ustępują Mavs.