Nie wiem o co chodzi.
Ale widzę, że kolejny Szlem się zbliża i znowu będzie trzeba słuchać Twoich teorii rodem z psychiatryka, mimo, że zgodnie z zakładem miało Cię już tu nie być, a wytrzymaleś raptem 25 dni
Józek, co Ty taki zasadniczy. Trochę luzu. Rozumiesz, że wtedy miałem sporo postawione na tego idiotę, a chyba widziałeś jak grają Hiszpanie przed chwilą. Stąd moja emocjonalna reakcja w tamtym czasie i wkurwienie. Zresztą, dalej twierdzę, że by wtedy wjebał, deszcze zmienił sytuację, i rzutował na zakład. A ja nie jestem wróżką, i nie wiem kiedy spadnie deszcz.