Jesteś w totalnym błędzie Akagi.
I teraz przełóż to sobie na geografię i Twoją tezę, że nie warto zdobywać nowych terytorów. I ja nawet nie mam na myśli mieć tych terytoriów fizycznie. Ale mieć na nich swoje potężne wpływy.
Na tym się opiera cała geostrategia czy chcecie tego czy nie. Dlatego Afryka czy Ameryka Płd nigdy nie będą bogate.
Naprawdę już kończę
Sorry quincy, że pominąłem tę niby analogię o kiblu, bo widzę że w nią włożyłeś wiele energii, ale musiałbym Ci na nią odpowiadać, a mi się nie chce tak wchodzić w sferę intymną, jaką jest sranie.
Widzę że trochę pomyliłeś pojęcia, żeby je dostosować do Swojej " analogii".
Co innego jest mieć " potężne wpływy" na danym terytorium, a co innego zdobywać to terytorium w sposób fizyczny.
To nie to samo.
A jak nie to samo, to znaczy że jesteś w błędzie.