Jak już to 230V smile
A ruskie to jak będą chciały wejść do nas to wejdą jak biczyk na weekendowy melanż wink
białostoczczyznę przekroczą tak szybko, że forty nie zdąży Ci smsa wysłać, a będziesz ich widział z okna smile
To taki skrót myślowy z tym 220 V, tak jak w Stanach nie ma 110.
Ale nie o to chodzi, bo do elektryki wołam elektryków.
Ale o historii czy militariach, owszem, mogę z Tobą Biszop podyskutować bez wspomagania w internecie.
Ruskie...
To mogą sobie wejść, ale w szambo.
To nie te czasy, to jest XXI wiek, a ruskie to mogą strzelać na Ukrainie, Gruzji czy Czeczenii, bo na tyle może im pozwolić świat.
Strzelanie na większe odległości wykończy ich i rządzące tym państwem elity.
Wbrew pozorom, tam też są ludzie myślący.
w ujesej jest jak najbardziej 110V lub 120V i nie tak jak u nas potocznie 220V, a faktycznie 230V:)
co do ruskich, napisałeś, że jak wejdą to nie wejdą. Abstrahując, jak będą chcieli wejść to wejdą jak po swoje, a że raczej nie wejdą bo im się to nie opłaca i, że tam tez są ludzie myślący to zupełnie inna bajka choć jest to fakt. Tylko na tą chwilę jest to fakt, a za chwilę fakt może być taki, że w zależności od sytuacji na świecie, będą musieli wejść i po prostu wejdą bo jesteśmy jak zwykle w czarnej dupie i potencjał którym oni mogą nam zagrozić jest taki, że my jako my nawet nie pierdniemy.
No chyba, że wierzysz, że ktoś nas będzie bronić
wiesz dobrze, że to skomplikowane, i na chwilę obecną przy obecnym układzie, jesteśmy ostatnią bramą oddzielającą od Rosji, tylko że kolejny raz zostaniemy potraktowani jako bufor, u nas się zatrzyma ekspansja bo za naszą zachodnią granica dopiero zaczyna się linia obrony Europy, a nie jak większość myśli i nasi rządzący opowiadają, przy naszej wschodniej granicy...
i tak czarna dupa i tak, nie ma co zakłamywać rzeczywistości, nasze położenie geograficzne jest jakie jest i inne nie będzie