Garść przemyśleń i ciekawostek przed najbliższą kolejką PL
Na początek pierwsze spotkanie
Liverpool - Bournemouth 13:30Pojedynek Dawida z Goliatem. Goliat ostatnio złapał zadyszkę. Porażki z AM, Watfordem i Chelsea bez strzelonej bramki.
Kontuzja Allisona, brak Hendersona, Salah&Mane&Firmino bez formy.
W głowach rewanż w lidze mistrzów.
Wszystko to sprawia lekki dyskomfort przed sobotnim pojedynkiem.
Naprzeciw wyjdzie drużyna Wisienek która ma fatalny bilans z The Reds.
5 ostatnich pojedynków to same porażki i bramki 0-17.
Mają jednak w swoich szeregach Kinga. Jeżeli on gra to automatycznie Bou prezentuje się lepiej.
Dodatkowo u przeciwników wystąpi Adrian i bardzo możliwe że Lovren - dwójka sabotażystów.
Reasumując - Liverpool żeby w dobrych nastrojach czekał na ligę mistrzów powinien wygrać wysoko. Przechodzą lekki kryzys ale nie oszukujmy się to nadal fantastyczna drużyna.
Nie pozostaje nic innego jak wygrana ale ze stratą bramki po 2.38