#745931 - 24/11/2006 21:39
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Quote:
Quote:
Chyba coś jest w narodach słowiańskich takiego co nie pozwala przenikać obcym kulturom do 'naszej'. I niech tak pozostanie.
Jest jeden naród przed którym nie można obronić się - gady przenikną wszędzie i wszystko - kwintesencja zła 
Czyżby chodziło Ci o "to" góralskie plemię, którego nazwy wymienić nie można nie bedąc posądzonym zaraz o "antygóralskość" przez "naczelnego górala i jego radę"
|
Do góry
|
|
|
|
#745932 - 24/11/2006 21:56
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
|
w PSG to jest tak trybuna Auteuil - tam wszystkie narodowości uczęsczają - araby , czarni , można zobaczyć flagi Maroka itp . trybuna Boulogne Boys - prawica , sami biali tam chodzą , pełno skinów . no i tam w nich różne grupki . A podczas meczów wyjazdowych dochodzi do walk między BB a najczesciej Tigris Mystic z Auteuil . tu przykład -> http://www.martho.free.fr/?martho=hooligans&video=tigris-vs-bboys od 2 minuty sie zaczyna tutaj jak ktoś chce poczytać o grupach ultrasowych w PSG: http://pilka.pl/index.php?from=150&mid=2&show=11Ci wczoraj to oczywiscie z BB byli .
|
Do góry
|
|
|
|
#745934 - 25/11/2006 08:45
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Quote:
aha,,, i jeszcze nie chce mi się wracać strone czy dwie wcześniej,,, ale nijaki Szewczenko napisał że kiedyś latał na Stomil , dziś na Lechię gratuluję !
I co w tym dziwnego? Ja kibicuję Legii, ale mam szacunek do innych drużyn i nie ma problemu, żebym pojechał na mecz Wisły i jej kibicował - czy to w lidze, czy w europejskich pucharach. Bo na mecz się chodzi, żeby obejrzeć fajną grę, poczuć atmosferę spotkania, oderwać się od codzienności, a nie żeby wyzwać policję i wpierdolić kibicowi innej drużyny.
|
Do góry
|
|
|
|
#745935 - 25/11/2006 08:51
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
96-97%(wyliczcie sobie jeśli nie wierzycie) kibiców przychodzi na mecz by kibicować swojej drużynie, bez wyzywania policji czy wpierdolenia kibicom rywala. SWOJEJ drużynie. Dla mnie to skandal, że ktoś jak gdyby nigdy nic przerzuca się na inną ekipę, fatalna sprawa. Dla mnie to nie jest kibic... I bez tekstów gdzie napiszecie 'moją' regułkę kibica, spodziewam się przenajróżniejszych interpretacji. Bez pozdrowień dla takich i przerzutów 
|
Do góry
|
|
|
|
#745936 - 25/11/2006 08:59
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Quote:
96-97%(wyliczcie sobie jeśli nie wierzycie) kibiców przychodzi na mecz by kibicować swojej drużynie, bez wyzywania policji czy wpierdolenia kibicom rywala. SWOJEJ drużynie. Dla mnie to skandal, że ktoś jak gdyby nigdy nic przerzuca się na inną ekipę, fatalna sprawa. Dla mnie to nie jest kibic... I bez tekstów gdzie napiszecie 'moją' regułkę kibica, spodziewam się przenajróżniejszych interpretacji. Bez pozdrowień dla takich i przerzutów
No wiadomo, że jak Legia by z Wisłą grała, to całym sercem na Legią jestem, ale jeżeli Wisła gra np. w Lidze Mistrzów czy Pucharze UEFA, to wtedy na bok odchodzą krajowe animozje i podczas tego meczu kibicuję Wiśle i nie życzę im przegranej z Barceloną, "bo jestem kibicem Legii". To nie jest kwestia przerzucania się na inną ekipę, tylko kwestia szacunku do innych drużyn i patrotyzmu - tak na moje, Ty, Fro, możesz oczywiście sądzić inaczej.
|
Do góry
|
|
|
|
#745937 - 25/11/2006 09:30
Re: Policjant zastrzelił kibica :(
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/02/2006
Postów: 10252
|
no to ewidentnie jesteśmy ulepieni z innej gliny....
piszesz że na mecz się chodzi by obejrzeć fajną grę, poczuć atmosferę itp a wcześniej wspominasz o kibicowaniu, te 2 sprawy się wykluczają bo możesz beznamiętnie iść na mecz dla samego widowiska (samemu tak mi się zdarza) ale nie kibicować innej drużynie (tzn co szalik też zakładasz? krzyczysz? a jak z wyjazdami?)
w europejskich pucharach to rozumiem, bo należę do grupy ludzi którzy zawsze kibicują Polsce i Polakom.
szacunek do innych można mieć, co nie oznacza że trzeba od razu przywiązywać się do innych barw.
zresztą to zależy w jakim środowisku się wychowujesz i co oznaczają dla Ciebie barwy ukochanego klubu i ludzie z którymi chodziłeś na mecze swej drużyny przez lata.
żeby nie było, nie reprezentuje polskiej sceny hooligans, bo nie o to chodzi by się okładać po twarzach. a jeśli chodzi o nastawienie do policji to chyba każdy wyciąga wnioski na podstawie własnych przeżyć, bo to że często nadużywają swoich praw to rzecz oczywista, więc rodząca się nienawiść do nich mnie nie dziwi....
a co do wątku studiowania, to nie jest to dla mnie żadnym wytłumaczeniem, to dla mnie to są zwykłe ''przerzuty'', to jest pójście na łatwizne bo tak wygodniej, mam teraz bliżej, na miejscu, przeszłość się nie liczy... bo jeśli swoje zamiłowanie do klubu mierzysz kilometrami to cos jest nie tak... idac tym rokiem rozumowania może po przeprowadzce ''na drugą stronę Błoń'', albo z Bałut na Śródmieście czy też z Zagłębia Dąbrowego do Chorzowa moze od razu mam chodzić na mecze innej drużyny? czyż nie? czyżbyu aspekt zamieszkanai był najważniejszy? nie sadzę...
znam wiele osób, emigrantów, bądź takich którzy ze swym rodzinnym miastem nie mają już wiele wspólnego ze względu na życie osobiste, ale nigdy nie założyli szala obcego klubu, nie prowadzili dopingu nawet gdy nie byli wśród swoich, takie pytanie do Szewczenki co zrobisz gdy w PP Lechia zagra w Gdańsku ze Stomilem?
czasem trzeba pokonać setki kilometrów by być tam gdzie gra Twój klub, liczy się fanatyzm, ja cenię ludzi stanowczych konsekwentnych i wiernych klubowi, bo wiem na co ich staći wiem że mogę na nich liczyćw sytuacjach zagroiżenia
a co do zaspokajania głodu dobrej piłki to nie wydaje mi się by mecze w oranżadce były na tyle fascynujące by mogły zaspokoić apetyt na dobre widowisko
pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
|
|