nic, wbrew pozorom koronawirus zmniejszył częstotliwość oglądanych przez mnie filmów. Ze swojej poczekalni zrobiłem sobie dwa topy czyli Serianevade i Boże Ciało. A tak to rzucam okiem co tam w telewizji wpadnie. Najlepsze co trafiłem w ostatnim czasie to Dług z 2010 i Wybór króla (polecam).
A co do seriali to już się pogodziłem że się nie zakumplujemy. Breaking Bad trzy odcinki zaliczyłem. Nie mówię że słabe ale nie na tyle dobre żeby poświęcić tyle godzin. Może trochę za szybko się poddaję ale nie mam ochoty się zmuszać i zarzuciłem tylko na zaspokojenie własnego sumienia.
Czytam w dziale zachwyty nad tym Trapped, dla mnie to była straszna fabularna kaszana.

Szacunek piłkarzom Konina za opanowanie. Ja bym chyba nie wytrzymał.