No właśnie też to chyba właśnie przed chwilą to zauważyłem, musze se ją odpuścić bo jakoś rozkojarzony jestem. Wyjade sobie na Sylwka gdzieś to mi to szybko z głowy wyparuje.
Kurde ale zaczyna sie sprawdzić wredne przysłowie
"Kto ma szczęście w grze, nie ma szczęścia w miłości"

HAGIi co do tego sms'a to nie był za mocny, był taki średni na jeża ale za to BARDZO desperacki...Trochę tym sms'em zaszkodziłeś ale to nie oznacza, że ma on jakiś decydujący wpływ. Na przyszłość nigdy więcej tego typu sms'ów, bo kobiety nie lubią "litować" się na facetami. One lubią się Nami bawić, dlatego tak jak pisałem trzeba mieć wszystko w dupie i byc pewnym siebie żeby kobieta widziała, że jej fochy nie robią na facecie żadnego wrażenia. Skoro jutro masz urodziny to może właśnie to jest powodem jej zachowania...moze chce Ci zrobić jakąś niespodziankę albo coś w tym stylu. Tak czy owak nie kontaktuj się z Nią jutro! Jeżeli napiszę ci sms'a z życzeniami to nie odpisuj jej tekstów w stylu: "bardzo cieszę sie, ze pamiętałaś." itp Jezeli napisze życzenia sms'em napisz jej: "Dziękuję. Kochana jesteś:)" Ręczę głową za tego sms'a. Nic więcej nie pisz dziękując za życzenia, żadnych co słychać, żadnych dlaczego sie wczoraj nie odzywałaś itp po prostu podziękuj i tyle. Powinna sama Ci coś więcej napisać. Jeżeli tego nie zrobi napisz jej coś wieczorem, ale dopiero wieczorem. pzdr

jest jakas 3 opcja? bo mi nie siedzi ani 1 ani 2

...

pszek po kiego Ty tam wtedy pojechałeś?! To, ze jej się nudziło to nie znaczy, że masz wypełniać jej nudzę. Nie chciała Cie zabrać na imprezę to niech teraz żałuje...dwa: nie jesteś jej szoferem, a tym bardziej jej kumpli! Nie koniecznie jesteś na straconej pozycji ale musiałbyś się sporo nagimnastykować żeby coś z tego wyszło. Bo jak sądzę znacie się niewiele więc jeszcze wszystko dałoby się jakos rozkminić ale nie wiem czy warto...pzdr

Dzięki. Właśnie to zaczyna do mnie powoli docierać, a jak wreszcie dotrze to bedzie dobrze

Zrób przerwe w graniu, pomoże

ano wlasnie ten sms taki desperacki byl. Pisalem to zaraz po telefonie wiec dlatego tak wyszlo. Cos trzeba czekac bo nic innego nie pozostalo. Jak jutro sie odezwie to dam znac Pierniczek, zobaczymy co napisze
Wspolnymi silami cos wymyslimy:)

kurcze, ale szczerze mowiac to nie wiem jak lasce pokazac, ze mi na Niej zalezy, we wczesniejszych przypadkach jakos problemu nie mialem, w tym przypadku cos mi opornie idzie hmm jakas rada?

Na razie poczekajmy na przebieg wydarzeń. Jutro w końcu Twoje urodziny i skoro deklarowała, ze nie zapomni to uwierzmy jej na słowo...Aha i jeszcze jedno: nie przepraszaj jej za tego sms'a, którego do niej napisałeś. Tyle ode mnie na dzisiaj, idę spać, miłej nocy panowie

nie pomoze

polibuda i wszystko jasne

na wydziale zero kobiet

dzieki Pierniczek
Pozdrawiam

Ja mam na szczęście pół na pół, ale jako wytrawny gracz któremu często wchodzi do kobitek nie mam szczęścia. Te którym ja się podobam, to w ogóle mnie nie kręcą, a te do których wzdycham traktują mnie tak jak opisałem wyżej.
Ale kij z tym, kiedyś sie spotka "ta jedyną"

A tak na marginesie ostatnio słyszałem dobry ruski tekst:

"Jeśli szukasz kobiety, lepiej szukaj pieniędzy. Jak je znajdziesz kobity same Cie bedą szukały"

Troche przeinaczone ale mam nadzieje że przekazałem meritum

http://milosc.bravo.pl/_poradnik/podrywanie/full1.html/3610/

noooo i wszystko jasne jak poderwać laske

heja Pierniczek
No i poki co cisza... jakos zalatany jestem wiec o lasce malo co myslalem, choc liczylem ze napisze
Dziwna sytuacja ogolnie, zero odzewu, zawsze odpisywala teraz kompletna cisza, wogole Jej na gg nie widac, hmm moze naprawde gdzies wjyechala i tel zostawila w akademiku? ciezko cos rozkminąć.
Ogolnie jutro z chlopakami idziemy na balecik bo trzeba opic urodziny i tak sie sklada, ze wlasnie idziemy do klubu akademickiego a obok mieszka ta laska, nie wiem czy zadzwonic i sie spytac czy poprostu isc do Niej... zakrecilem sie teraz szczerze mowiac. Moze opcja zadzwonienia do Jej kolezanki i spytania sie czemu nie odbiera? cholera wie...
Jakis plan Pierniczek?:)
Pozdrawiam

Hagi wsyzstkieog najlepszego i mam nadzieje ze z ta laska sie uda

100 lat byku !

Witam Panowie. sory, ze tak długo ale okazało sie, ze moja żona też miała dzisiaj wolny wieczór i zabrałem ją na kolację. Ale do rzeczy:
Sprawa jak dla mnie nie jest o tyle dziwna co podejrzana...bo jak dla mnie z jej zachowania można wywnioskować, że kogoś sobie znalazła. Nie chcę krakać ale znam już trochę baby i potrafię rozpoznać pewne symptomy. Ale to nie musi od razu oznaczać, ze mam racje...mogę sie przecież mylić. Nie znam tej dziewczyny więc nie wiem jaka jest. Mogła zaistnieć jakaś sytuacja, w której musiała wyjechać. Chociaż wątpię żeby nie wzięła telefonu. A jeżeli by go nie wzięła to przecież by go wyłączyła, a telefon jest przecież włączony, a ona odrzuca połączenia. Dlatego opcję wyjazdu odrzuciłbym drogą eliminacji.
Ale żeby się tego wszystkiego dowiedzieć to trzeba to jakoś sprawdzić. No i oczywiście "przypadkowo" :)Przede wszystkim nie idz do niej ani nie dzwoń, bo ona póki co nie moze wiedzieć, że Ci na niej zalezy. Do jej koleżanek też nie dzwon, bo to będzie akt desperacki. A tego należy unikać jak ognia. Ja zaproponowałbym Ci inne rozwiązanie. Według mnie o wiele lepszym rozwiązaniem sprawdzenia czy nie wyjechała będzie jeżeli jakiś Twój znajomy/znajoma pójdzie to obczaić. Wtedy Ty zachowasz twarz gdyż nie będziesz się przed nią płaszczył i unikniesz ewentualnego zawodu. Ale oczywiście tak jak to już podkreśliłem mogę sie mylić. Jeżeli sie już dowiesz jak jest to wtedy napiszę Ci coś wiecej. Bo tak tego zostawić nie można. Nikt tu nie ma z dzieckiem do czynienia. pzdr

Ps. Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin HAGIi. Dużo zdrowia szczęścia, pomyślności, mnóstwa przyjaciół i znajomych, dużych zysków z bukmacherki orz spełnienia najskrytszych marzeń.

Witaj Pierniczek
hmm czy ma kogos? trudne pytanie, szczerze nie pytalem Jej o to, ale ona mnie pytala sie na imprezce i pisala sms-y czy mam dziewczyne i zebym byl szczerzy wiec z tego wynika tak mi sie zdaje ze nikogo nie ma i na dodatek nie pisalaby mi wtedy na gg, ze ma czas dla mnie prawie w kazdej chwili...
Co do spraedzenia czy wyjechala bedzie ciezko bo moi znajomi dobrze Jej nie znaja, jeden kumpel swirowal do Jej kolezanki ale zle sie wyrazil do Niej i po wszystkiemu.
Mi sie zdaje, ze laska moze uwazac mnie za takiego jak moj kolega, ktory Jej dobra przyjaciolke potraktowal jak swinie...cholera wie jak to jest.
Ogolnie to umowilem sie ze znajomymi jutro w barze akademickim wiec kto wie czy nie spotkamy akurat Jej albo Jej kolezanek
pytanie czy dac Jej znac, ze tam ide czy kompletnie to olac
Z drugiej strony wydahe mi sie, ze jak mnie tam spotka rozmawiajac z innymi dziewczynami to pomysli, ze ze mnie zwykly podrywacz i, ze ją traktowalem z gory jak kazde inne
hmm ciezko mi cos sensowego wymyslec...:(

Ale mi chodziło o to, ze mogła sobie kogoś znaleźć w czasie tych ostatnich dwóch dni. Nie chodziło mi o to czy w ogóle kogoś ma...
Skoro będzie cieżko ze sprawdzeniem oko w oko to mozna jeszcze zadzwonić z budki telefonicznej i sprawdzic czy odbiera. Niech zadzwoni jakiś Twój kolega i powie: "Cześć Ilona(jakiekolwiek imię oprócz jej imienia) Adam z tej strony. Chciałem się zapytać czy idziesz na urodziny do Kamila?" Z pewnością powie, ze to pomyłka. Jeżeli oczywiście odbierze...Jeżeli wypali to będzie jasny znak, ze chyba nie jest zainteresowana kontynuowaniem znajomosci. Co do tego rozmawiania z innymi dziewczynami w klubie to jak najbardziej powinieneś to robić. Bo laski nie patrza na to czy facet jest kobieciarze czy nie. Nie patrza czy podrywa każdą kobiete czy tylko jedna. One patrza na skutek tego podrywania, czyli na to jak dana kobieta czuje się z facetem gdy on ją podrywa. Jezeli facetowi wychodzi to dobrze to znaczy, że facet jest interesujący i warto go bliżej poznać.

hmm no nie wiem jak to z Nia jest
co do dzwonienia z budki dobry pomysl, ale nie wiem czy warty dzwonienia po 2 dniach od ostatniego mojego telegonu
W niedziele jak dzwonilem od siebie gdy nie odbierala to po 3 godzinach zadzwonilem z zastrzezonego i efekt ten sam wiec dziwne to troche jest
Moze nie potrzebnie tamtego sms-a pisalem do Niej bo laska mogla pomyslec, ze rezygnuje z Jej i daje Jej do zrozumienia, ze nie chce sie z Nia spotykac...
kurde ciezko mi idzie myslenie, dlatego tak gdybam co to za przyczyna
moze najprostszym problemem jest zadzwonienie i wyjasnienie?
cholera sam sobie przecze:)

Tragedia

siema, mam pytanko, kogo mogłbymsie doradzić przez priv w jednej sprawie, bo kiedyś sprawdzałem z jej kompa to forum i teraz sie jakos boje

dzieki wielkie.