|  
| 
| 
| 
| #761466 - 04/12/2006 23:11    Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  08/01/2006
 Postów: 8920
 Skąd:  Ciechanów/Toruń
 | 
Quote:Otóż to. Właśnie kombinuję gdzie tu możnaby zaprosić w jakieś orginalne miejsce, bo wg mnie pizzeria, cukiernia itp. to zbyt oklepane i standardowe jest, a z racji pory roku pole jest ograniczone.
 Pierniczek często tu zaglądam wiele Twoich rad napewno jest trafnych i przyda się chłopakom ale zapraszanie dziewczyny do domu, z którą się widuje jedynie na przerwach to trochę głupi pomysł, szczególnie jak dziewczyna nie ma jeszcze tych 20-kilku lat i ma inny pogląd na pewne sprawy.
 
 Jak już Radek często z nią rozmawiasz w szkole to poprostu spytaj czy nie chciałaby w najbliższym czasie gdzieś wyskoczyć bo chciałbyś sobie z nią pogadać poza szkolnymi murami. Jeżeli cię lubi to wspólnego spaceru czy wypadu na pizze np. po lekcjach napewno nie odmówi.
 
 I pamiętajcie, że kobiety są różne nie ma sztuczek, które działają na wszystkie kobiety.
 
 Być sobą to złota zasada, dziewczyny nie nawidzą jak udajemy kogoś kim nie jesteśmy a jak Pierniczek wspomniał one to wyczuwają z dziecinną łatwością.
 
 
 
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761467 - 04/12/2006 23:17  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  28/02/2005
 Postów: 5727
 Skąd:  Bytom
 | 
Quote:Otóż to. Właśnie kombinuję gdzie tu możnaby zaprosić w jakieś orginalne miejsce, bo wg mnie pizzeria, cukiernia itp. to zbyt oklepane i standardowe jest, a z racji pory roku pole jest ograniczone.
 
 Jak już Radek często z nią rozmawiasz w szkole to poprostu spytaj czy nie chciałaby w najbliższym czasie gdzieś wyskoczyć bo chciałbyś sobie z nią pogadać poza szkolnymi murami. Jeżeli cię lubi to wspólnego spaceru czy wypadu na pizze np. po lekcjach napewno nie odmówi.
 
 I pamiętajcie, że kobiety są różne nie ma sztuczek, które działają na wszystkie kobiety.
 
 Być sobą to złota zasada, dziewczyny nie nawidzą jak udajemy kogoś kim nie jesteśmy a jak Pierniczek wspomniał one to wyczuwają z dziecinną łatwością.
 
 
 
 
 
 
 
 Zaproś ja na Tiramizu.
  
 Nic bardziej subtelnego/delikatnego nie znajdziesz.
  
 Dla słabo zorientowanych...
 
 Tiramisu (wł. tirarse sù – ocknij się, przebudź się, ale też tirami sù poderwij mnie)
 
 Deser ten podaje się bardzo silnie schłodzony i je się zwykle do kawy espresso. Kombinacja kawy, pożywnego twarożku i gorzkiej czekolady "stawia na nogi umarłego". Tradycyjnie tiramisu spożywa się we Włoszech na drugie śniadanie – zwłaszcza w upalne dni. Niektórzy twierdzą, że oprócz zdolności "stawiania umarłego na nogi" deser ten posiada też pewne własności afrodyzjaku, czego jednak nikt jak dotąd naukowo nie dowiódł. Faktem jest jednak, że dzięki dwuznaczności nazwy tego deseru, jest on często żartobliwym wstępem do flirtu i nadaje niewinnym początkowo spotkaniom nutkę erotyzmu.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761469 - 05/12/2006 10:03  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  03/02/2004
 Postów: 7049
 Skąd:  Sun Vegas
 | 
Quote:
 Jak zagadac panienke na disco?
 
 
 a po co zagadywać  ?
 
 Panienki są dla frajerów którzy nie potrafią sobie zdjęć z internetu ściągnąć .
 
 
 
 
 leze
  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761470 - 05/12/2006 10:09  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Wiara Gwarancja Wygranej
 
 Meldunek:  19/07/2004
 Postów: 25975
 Skąd:  Debica - Bognor Regis
 | 
Podchodzisz do Panny ,obojetnie jakiej spiewasz : 
 Monika Monikaa dotknij mego dzwiga ,Monisia Monisia poznaj mego Zdzisia ,zrobimy to szybko moja zlota rybko.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761472 - 05/12/2006 12:39  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
 Meldunek:  27/10/2003
 Postów: 3523
 | 
z onet.pl:"Hakerska" zemsta na niewiernym chłopaku Pewna kobieta zemściła się na niewiernym chłopaku przejmując jego stronę na portalu MySpace. Sam Deakin odkryła, że jej partner ma romans z inną kobietą i próbuje umawiać się na randki z 20 innymi dziewczynami. Dziewczyna w ramach zemsty włamała się na jego stronę, zmieniła hasło i umieściła parodię popularnej reklamy telewizyjnej o treści: "Obiad w eleganckiej restauracji - 100 dolarów. Noc w ekskluzywnym hotelu - 200 dolarów. Odkrycie, że mój chłopak jest patologicznym kłamcą i włamanie się na jego stronę - BEZCENNE."  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761473 - 05/12/2006 12:40  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  12/09/2006
 Postów: 5101
 Skąd:  Poznań
 | 
Quote:
 Jak zagadac panienke na disco?
 
 
 a po co zagadywać  ?
 
 Panienki są dla frajerów którzy nie potrafią sobie zdjęć z internetu ściągnąć .
 
 
 
 
 
  HA HA HA  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761474 - 05/12/2006 14:36  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Impossible is nothing
 
   Meldunek:  02/10/2005
 Postów: 16318
 Skąd:  Mielec/Kraków
 | 
Quote:
 Jak zagadac panienke na disco?
 
 
 a po co zagadywać  ?
 
 Panienki są dla frajerów którzy nie potrafią sobie zdjęć z internetu ściągnąć .
 
 
 
 
        |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761475 - 05/12/2006 19:26  Re: Jak zagadac panienke na disco? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  08/01/2006
 Postów: 8920
 Skąd:  Ciechanów/Toruń
 | 
Quote:Jeszcze jedno: A może jakiś kontrolowany przepływ informacji? Bo ona ma przyjaciółkę (chyba najlepszą), którą ja bardzo, bardzo słabo znam, ale jednak znam. Nawet nie wiem, czy by mi odpowiedziała na pytanie związane z obiektem zainteresowania, ale nie o to w tym wszystkim by chodziło.
 
 Quote:Teraz już napisz, bo mnie zaciekawiło i nie da mi spokoju. Obiecuję, że nie będę próbował
 To co wtedy miałem na myśli nie wypaliłoby w 100%. Zresztą nie było testowane, a szkoda by było eksperymentować na Tobie i tej dziewczynie. Więc lepiej zapomnij o tym...przynajmniej na kilka dni, bo postaram się to jakoś sprawdzić. A póki co postaraj sie ją zaprosić do domu. Mówię Ci, że to będzie najlepszym pomysł, bo jak już będzie wiadomo, że przyjdzie to będzie można napisać cały scenariusz jej pobytu ze wszystkimi szczegółami. Wszystko sobie zaplanujesz, mogę Ci nawet kilka trików podpowiedzieć jak ją nakręcić i pobudzić, jak sprawić żeby była Tobą bardziej zainteresowana, potem jak przejąć na nia kontrolę tak żeby nie odmówiła pocałunku itp.
 
 
 
   
 
 
 
 Co o tym sądzisz? Jeżeli tak, to jakie informacje i w jaki sposób je przedstawić?
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761477 - 06/12/2006 00:06  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Pooh-Bah
 
   Meldunek:  30/10/2005
 Postów: 1876
 | 
Quote:
 
 Quote:Otóż to. Właśnie kombinuję gdzie tu możnaby zaprosić w jakieś orginalne miejsce, bo wg mnie pizzeria, cukiernia itp. to zbyt oklepane i standardowe jest, a z racji pory roku pole jest ograniczone.
 Pierniczek często tu zaglądam wiele Twoich rad napewno jest trafnych i przyda się chłopakom ale zapraszanie dziewczyny do domu, z którą się widuje jedynie na przerwach to trochę głupi pomysł, szczególnie jak dziewczyna nie ma jeszcze tych 20-kilku lat i ma inny pogląd na pewne sprawy.
 
 Jak już Radek często z nią rozmawiasz w szkole to poprostu spytaj czy nie chciałaby w najbliższym czasie gdzieś wyskoczyć bo chciałbyś sobie z nią pogadać poza szkolnymi murami. Jeżeli cię lubi to wspólnego spaceru czy wypadu na pizze np. po lekcjach napewno nie odmówi.
 
 I pamiętajcie, że kobiety są różne nie ma sztuczek, które działają na wszystkie kobiety.
 
 Być sobą to złota zasada, dziewczyny nie nawidzą jak udajemy kogoś kim nie jesteśmy a jak Pierniczek wspomniał one to wyczuwają z dziecinną łatwością.
 
 
 
 
 
 
 
 Chyba Panowie źle się zrozumieliśmy. Nie chodziło mi o to żeby zaprosic tą dziewczynę do domu na warsztat. Tylko jak sam Radek napisał nie chciał sie zbyt szybko odkrywać, więc taka podpucha powinna zadziałać najlepiej. Jeżeli zaprosi ją na pizze czy zaproponuje wspólny spacer to będzie odkrycie jego zamiarów wobec tej dziewczyny. Wymyślanie bardziej oryginalnych miejsc na pierwsze spotkanie pozaszkolne jest równiez równoznaczne z przyznaniem sie do planów wobec tej laski. Oczywiście nie neguję pomysłu zeby zaprosić ją w jakieś oryginalne miejsce ale nie na pierwsze spotkanie. Troche zaufanie Panowie, wiem co piszę
  pzdr  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761478 - 06/12/2006 00:17  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Pooh-Bah
 
   Meldunek:  30/10/2005
 Postów: 1876
 | 
Jeszcze jedno: A może jakiś kontrolowany przepływ informacji? Bo ona ma przyjaciółkę (chyba najlepszą), którą ja bardzo, bardzo słabo znam, ale jednak znam. Nawet nie wiem, czy by mi odpowiedziała na pytanie związane z obiektem zainteresowania, ale nie o to w tym wszystkim by chodziło. Co o tym sądzisz? Jeżeli tak, to jakie informacje i w jaki sposób je przedstawić?  ZAPOMNIJ! Nigdy ale to nigdy nie wypytuj o nic koleżanek Twojej potencjalnej przyszłej dziewczyny. Bo pierwsze co te koleżanki robią to informują o tym dana dziewczyne, że jakiś tam chłopak o nią pytał i w tym momencie jesteś spalony. Widzę, że zależy Ci na tej dziewczynie ale muszę Ci powiedzieć, ze troche za bardzo kombinujesz. Bo tu chcesz podpytać jej koleżankę, tu chcesz ja gdzieś zaprosić...ona to sobie poskłada do kupy i zauważy co się święci. Zaufaj sobie i własnym umiejętnościom, skoro ze sobą rozmawiacie zawsze w 4 oczy i ona sie nie nudzi to znaczy, że w pewnym stopniu jest Tobą zainteresowana. Wystarczy tylko zwiększyc ten stopień zainteresowania. Tylko nie od razu i nie metodą małych kroczków, tylko metodą dużych ale rzadkich kroków, czyli na każdym kolejnym spotkaniu orzechodzic kolejne poziomy ale te spotkania nie mogą być zbyt częste, bo może sie jej to znudzić...a jak coś nudzi dziewczynę to szuka atrakcji gdzie indziej. pzdr   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761480 - 06/12/2006 16:17  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  08/01/2006
 Postów: 8920
 Skąd:  Ciechanów/Toruń
 | 
Quote:Ale czy przypadkiem zaproszenie do domu nie jest bardziej odkryciem kart aniżeli zaproszenie na pizzę czy coś w tym stylu? Tym bardziej, że jest z innego miasta, autobusem jeździ i nie przejdzie nic w stylu powiedzenia po lekcjach "Może do mnie wpadniesz na chwilę, bo mam Ci coś niezwykłego do pokazania" ni nic w tym stylu, więc wtedy dopiero mogę być spalony, bo mam duże prawdopodobieństwo odmowy z powodu autobusu i kończy się wtedy zabawa ...
 Jeszcze jedno: A może jakiś kontrolowany przepływ informacji? Bo ona ma przyjaciółkę (chyba najlepszą), którą ja bardzo, bardzo słabo znam, ale jednak znam. Nawet nie wiem, czy by mi odpowiedziała na pytanie związane z obiektem zainteresowania, ale nie o to w tym wszystkim by chodziło.
 
 Co o tym sądzisz? Jeżeli tak, to jakie informacje i w jaki sposób je przedstawić?
 
 
 ZAPOMNIJ! Nigdy ale to nigdy nie wypytuj o nic koleżanek Twojej potencjalnej przyszłej dziewczyny. Bo pierwsze co te koleżanki robią to informują o tym dana dziewczyne, że jakiś tam chłopak o nią pytał i w tym momencie jesteś spalony. Widzę, że zależy Ci na tej dziewczynie ale muszę Ci powiedzieć, ze troche za bardzo kombinujesz. Bo tu chcesz podpytać jej koleżankę, tu chcesz ja gdzieś zaprosić...ona to sobie poskłada do kupy i zauważy co się święci. Zaufaj sobie i własnym umiejętnościom, skoro ze sobą rozmawiacie zawsze w 4 oczy i ona sie nie nudzi to znaczy, że w pewnym stopniu jest Tobą zainteresowana. Wystarczy tylko zwiększyc ten stopień zainteresowania. Tylko nie od razu i nie metodą małych kroczków, tylko metodą dużych ale rzadkich kroków, czyli na każdym kolejnym spotkaniu orzechodzic kolejne poziomy ale te spotkania nie mogą być zbyt częste, bo może sie jej to znudzić...a jak coś nudzi dziewczynę to szuka atrakcji gdzie indziej. pzdr
   
 
 
 
 Co do kroków: co rozumiesz przez te duże, ale rzadkie kroki? Chociaż pokrótce to rozwiń jeśli możesz.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761481 - 06/12/2006 19:10  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  24/08/2005
 Postów: 8048
 | 
Quote:
 
 Quote:
 Jak zagadac panienke na disco?
 
 
 a po co zagadywać  ?
 
 Panienki są dla frajerów którzy nie potrafią sobie zdjęć z internetu ściągnąć .
 
 
 
 
         
 
 
 ja slyszalem troche inna wersje:
 
 Kobiety sa dla frajerow, ktorzy nie potrafia sciagnac pornusa z sieci
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761482 - 06/12/2006 19:14  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  22/03/2006
 Postów: 4718
 | 
Quote:
 
 Quote:
 
 Quote:
 Jak zagadac panienke na disco?
 
 
 a po co zagadywać  ?
 
 Panienki są dla frajerów którzy nie potrafią sobie zdjęć z internetu ściągnąć .
 
 
 
 
         
 
 
 ja slyszalem troche inna wersje:
 
 Kobiety sa dla frajerow, ktorzy nie potrafia sciagnac pornusa z sieci
 
 
 
 
 albo:
 
 - masz dziweczyne?
 - pewnie
 - a gdzie jest?
 - u mnie na pulpicie
 
 albo:
 
 - masz dziewczyne?
 - tak mam
 - a jak się nazywa?
 - sweet%&$#.jpg
 
 
  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761483 - 06/12/2006 19:26  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
 Meldunek:  04/02/2004
 Postów: 12017
 Skąd:  nIcEzCzS
 | 
Do domu jak najbardziej można zaprosić dziewczynę.Można na przykład obejrzeć razem jakiś fajny film.Zrobić naleśniki    itp. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761484 - 06/12/2006 19:32  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   addict
 
   Meldunek:  23/02/2005
 Postów: 681
 | 
Quote:pierwsza opcja z filmem bardzo dobra!
 Do domu jak najbardziej można zaprosić dziewczynę.Można na przykład obejrzeć razem jakiś fajny film.Zrobić naleśniki
  itp. 
 
 
  ale z tymi naleśnikami Cię chyba troche poniosło  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #761485 - 06/12/2006 19:40  Re: Jak zagadac panienke w nieszpory ? [4] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  27/02/2003
 Postów: 9371
 | 
Quote:
 
 Quote:pierwsza opcja z filmem bardzo dobra!
 Do domu jak najbardziej można zaprosić dziewczynę.Można na przykład obejrzeć razem jakiś fajny film.Zrobić naleśniki
  itp. 
 
 
  ale z tymi naleśnikami Cię chyba troche poniosło   
 
 
 
 A to dlaczego?
 Przecież można zbajerowac, że chcielibyśmy zrobic naleśniki, ale nie za bardzo umiemy, więc fachowa kobieca pomoc i nauka się przyda
  
 Ciekawy bajer to połowa sukcesu, później to już można sobie pozwolic na zupełnie inne teksty, dobra więcej nie piszę bo żona przeczyta
    |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |