Z innego wiadra, z cyklu mecz pl bawi i uczy.
Dzisiaj gra Bologna, a to jest jedyna drużyna ligi włoskiej, której mecz w tym sezonie oglądałem.
Wprawdzie tylko ostatnie ok.15 minut - z Genuą - ale podobała mi się ich gra.
A oglądałem, bo miałem w tym meczu swój mały interes.
Tak na marginesie, Bologna na tę chwilę ma u siebie bilans 10 2 1 i prowadzi w tej tabeli przed Interem.
Ale gdzie tu wiadro?
Właśnie, przypomniała mi się w związku z Bologną ich słynna wojna o dębowe wiadro z XIV wieku z Modeną, w tamtych czasach we Włoszech były państwa-miasta.
Nie wnikając w szczegóły całego konfliktu, grupa Modeńczyków pewnej nocy splądrowała Bolognę, a łupy zabrała w wiadrze ze studni miejskiej.
W wyniku takiej zniewagi Bolończycy zebrali 32 tys. chłopa i ruszyli na Modenę, która wystawiła tylko 7 tys. wojska.
Bitwę wygrała jednak Modena, a nie była to jakaś bitwa popierdółka, bo zgięło w niej 3 tys. ludzi (500 z Modeny].
Dla porównania, w bitwie od Grunwaldem zginęło ok.11 tys.
Jakby ktoś chciał zobaczyć to słynne wiadro, to znajduje się ono w podziemiach wieży katedralnej Torre della Girlandina w Modenie.
Dziękuje za uwagę.