Aha, wieczorem zamiast odpoczywać, to rosół wstawiasz.
Ciężkie masz to życie.
Mylisz się..przyjemne..
Cały weekend piwko sączę na tarasie, w ogrodzie grill, kociołek, ognisko...cóż, przecież to normalne że jedni lubią gotować nawet w nocy a inni jarać fajeczki w loggi