Ja 12, ale to na caly dzien, zaczalem od jednego w pracy, potem reszta u klientow, przeciez nie odmowie

A jedna kobite nawet zlapalem "na paczka"

gratulacje - na pączka hehehe...
Wracając do tematu: jeden pączek własnej roboty (przepyszny) plus 6,5 piwa plus zawartośc piersiówki (ajerkoniak na bimbrze

) Więcej nie mogę, bo nie mogę
