Witam tennisloversów, bardzo dawno nie byłem na forum i dlatego mam pytanie dlaczego tytuł TYLKO SINGLE? Gram głównie deble i single kobiet, sporadycznie single mężczyzn i nie rozumiem dlaczego dyskryminować deble?
Piątek był bardzo łaskawy, wytypowałem 13 meczy, z których 12 przeszło, niestety wybrałem też ten co nie wszedł i wyszedłem na 0.
Na sobotę zastanawiam się nad następującymi meczami:
Galo Blanco - Lars Burgsmuller 1
Bardzo nie lubię takich graczy jak Blanco. Jak ma dobry dzień wygrywa z Ferrero, ale jak ma zły to przegra z każdym. Niemiec był w Australian Open w 3 rundzie, poza tym nie błysnął.
Wayne Arthurs - Nicolas Coutelot 1
Francuz w 2 rundach nie stracił nawet seta, ograł Riosa, ale jak daleko może zajść „człowiek z ulicy”? Mam nadzieję, że tylko do 3 rundy.
Nadejda Petrova - Amy Frazier 1
Jest to jedyny mecz kobiet, który ma dobre kursy. Młoda rosyjska bombardierka kontra ???. Frazier gra od wielu, wielu lat, nawet nieźle, ale nie na clayu. Nagle w RG demoluje Włoszkę S-Z, a potem wygrywa z S-V!!! Petrova gra bardzo mocno, ale robi mnóstwo niewymuszonych.
Postawię chyba jednak na młodość, chociaż wygrana z S-V i dużo wyższy ranking Frazier...
Pala/Vizner - Godwin/Weir-Smith 1
Jak już ASY napisały Czesi specjalizują się w grze na clayu, kurs profa 1,75 jest bardzo dobry.
Pewniakami w deblach są:
Bhupathi/Paes
i Novak/Rikl
, ale mają za małe kursy.