ja na jutro tak
Garcia - Lopez - Salzenstein @1.45
Hiszpan kontra Amerykanin na clayu... hmmm
po pierwsze Salzenstein jest drugim najwyzej rozstawionym po mayerze wiec b. mozliwe ze zagra w turnieju glownym nawet jako ll. Po drugie w meczu z Luczakiem, ktory w ym roku na clayu radzi sobie nadspodziewanie dobrze Garcia-Lopez mial 27 winnersow przy ledwie 5 niewymuszonych bledach :eek: . Natomiast Salzenstein meczyl sie niemilosiernie ze slabiutkim tsonga i wygral z powodu az 36 niewymuszonych bledow francuza, tak wiec :4gw: (5 nie daje bo takich meczow nie ma
)
poza tym nie zgodze sie w ogole z Yzermanem nt meczu
Jeanpierre'a z Delfino, nie wiem po czym wnosisz ze woli on grac na hardzie?? od 2001 roku 67% swoich meczow rozegral na clayu...
Jeanpierre ogral w tym turnieju juz dwoch naprawde niezlych grajkow (muller i coutelot), natomiast delfino meczyl sie z goldsteinem i dosc latwo ogral kima (ale jakos ci amerykanie na clayu do mnie nie przemawiaja)... poza tym w takich meczach sciany i nie tylko pomagaja, tak wiec jak dla mnie :3gw:
Waske - Serra 1.4 forma waske mnie zdecydowanie przekonuje, w tym roku na clayu ogral juz m.in. squillariego (dwa dni temu), kratochvila, M. Lopeza, Spadea i Almagro, natomiast Serra to jak dla mnie przeciteniak i jutro z rozpedzonym niemcem nawet sciany mu nie pomoga
jak cos mi jeszcze przyjdzie do glowy to rano moze zapodam
pozdro i GL to all