jasny gwint moze w ten sposób uda sie przejść na nastepna strone
Gaudio - Novak 2
Zawodnicy ci grali ze soba 3-krotnie, jednak najistotniejszy w tym momencie wydaje sie byc pojedynek jaki stoczyli w tym roku na French open.
Gaston Gaudio Jiri Novak French Open - Paris 27.05.2004 Second Clay 2-6 6-4 6-4 5-7 6-3
Jiri Novak Gaston Gaudio 2001 Mercedes Cup - Stuttgart 16.07.2001 1/4 Clay 7-5 6-7(5) 7-5
Gaston Gaudio Jiri Novak Heineken Open - Auckland 10.01.2000 Second Hard 6-4 6-7(4) 7-6(4)
Na kortach roland Gaross panowie stoczyli w drugiej rundzie zaciety 5setowy pojedynek w ktorym Novak byl niedaleko wyeliminowania pozniejszego zwyciezcy turnieju. Dzis wiecej motywacji i sil powinien miec Czech i jego zwyciestwo nie bedize dla mnie niespodzianka.

Gaston Gaudio - Jiri Novak 1

Gaudio, według mnie, w bardzo dobrej formie, czego dowodem był finał w Szwecji. Co prawda przegrana z Zabaletą, ale po wyrównanej walce. Wczorajsze łatwe zwycięstwo nad Berdychem zdaje się potwierdzać moją tezę.
H2H 2:1 na korzyść Gastona. Ostatnia wygrana na Roland Garos 2004 po zaciekłej walce (3:2 w setach).
Novak musiał się wczoraj trochę namęczyć z Jużnym i to może być również fakt przemawiający za zwycięstwem Gaudio.
Tak poza tym, to moim zdaniem Gaston Gaudio jest głównym faworytem do zwycięstwa w tym turnieju.
Obym się nie mylił

costa-dawidjenko - obaj w nietypowej dla siebie formie o tej porze sezonu mimo wszystko albert sprawia jakby nieco lepsze wrazenie wiec minimalne wskazanie na niego.

update

wygrana dawidjenki potwierdza, ze wywiadami najlepiej sie nie sugerowac

a dalej:

canas-stepanek 1.57 /Unibet/ - przy calym szacunku dla radka, guillermo to nie ta polka, pod warunkiem wszakze, ze zagra na swoim poziomie.

gaudio-novak - zwyciestwo w rg bez watpienia bardzo wzmocnilo psychicznie gastona, ktory do tej chwili miewal problemy z glowa. pytanie tylko czy nie ma klopotow z mobilizacja. z drugiej strony czech, ktory jest jednym z najbardziej nieobliczalnych graczy touru. niby wychodzi 1, ale czy ja wiem...

fish-saulnier 1 1.38 /Unibet/ - francuz miau duzo szczescia, ze doszedl tak daleko i starczy.
z drugiej strony zabojady lubia wygrywac gdy startuja z pozycji outsiderow, choc chyba jednak nie tym razem.

kiefer-rusedski - nie bardzo rozumiem dlaczego booki upatruja faworyta w mikolajku. greg takiej serii zwyciestw nie miau bodaj od 2 lat. jesli podola kondycyjnie to powinien wygrac bo jego 'self-cofidence' musi byc bardzo wysoka. niemiec jest nieprzewidywalny i nie ma tylu meczow w kosciach w ostatnich tygodniach co kanadyjczyk. wychodzi mi ''no bet' chyba, ze sprobowac progresje przeciw rusedkiemu

powodzenia!

Rafael Nadal - David Ferrer 1

Tu, według mnie, zdecydowanym faworytem jest Nadal.

Nie można powiedzieć, że Ferrer pokonał drogę do ćwierćfinału we wspałnałym stylu. Przeciwników miał, można powiedzieć, średnich (DiPasquale, który zresztą urwał mu seta + kwalifikant Gasquet). Zatem nie można jednoznacznie określić jego formy.

Co innego jest natomiast z młodszym z Hiszpanów. W drugiej rundzie dość łatwo, bo w dwóch setach, rozprawił się z Vassallo-Arguello. A zaraz potem, w trzeciej rundzie, z ogromną łatwością pogromił samego Chelę (może w nie najlepszej formie, ale na pewno o wiele bardziej doświadczonego zawodnika). Jego dodatkowym atutem jest leworęczność, sprawiająca, że jest bardzo niewygodny dla graczy przyzwyczajonych do praworęczych przeciwników.

BTW. W Profesjonale chciałem dzisiaj postawić na parę Nadal+Gaudio na jednym kuponie, ale pani w okienku powiedziała mi, że musze do nich dobrać jakiś zakład, bo nie można (tych?) dwóch zakładów na jednym kuponie. Nie wiem, czy to normalne, bo nie mam za sobą zbyt długiej kariery bukmacherskiej, ale bardzo mnie to zastanowiło

Pozdrawiam.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał wolim:
[qb]Rafael Nadal - David Ferrer 1

Tu, według mnie, zdecydowanym faworytem jest Nadal.

Nie można powiedzieć, że Ferrer pokonał drogę do ćwierćfinału we wspałnałym stylu. Przeciwników miał, można powiedzieć, średnich (DiPasquale, który zresztą urwał mu seta + kwalifikant Gasquet). Zatem nie można jednoznacznie określić jego formy.

Co innego jest natomiast z młodszym z Hiszpanów. W drugiej rundzie dość łatwo, bo w dwóch setach, rozprawił się z Vassallo-Arguello. A zaraz potem, w trzeciej rundzie, z ogromną łatwością pogromił samego Chelę (może w nie najlepszej formie, ale na pewno o wiele bardziej doświadczonego zawodnika). Jego dodatkowym atutem jest leworęczność, sprawiająca, że jest bardzo niewygodny dla graczy przyzwyczajonych do praworęczych przeciwników.

BTW. W Profesjonale chciałem dzisiaj postawić na parę Nadal+Gaudio na jednym kuponie, ale pani w okienku powiedziała mi, że musze do nich dobrać jakiś zakład, bo nie można (tych?) dwóch zakładów na jednym kuponie. Nie wiem, czy to normalne, bo nie mam za sobą zbyt długiej kariery bukmacherskiej, ale bardzo mnie to zastanowiło

Pozdrawiam.[/qb][/QUOTE]Nie ze nie mozna tylko mecze sa w kombinacji 3 . tzn musisz dolozyc jeszcze jeden mecz dowolny nawet za kurs 1,01 ( czesto wlasnie kicha )
Profek nasz robi rozne jaja nie tylko takie ! Badz czujny , bo sie obudzisz bez koldry przyjacielu NARA !

to cie pani oszukala. robilem taka kombinacje dzis dla znajomego i nie bylo zadnych problemow. (punkt na warszawskim goclawiu)

czy ten przeklety mecz bogdanovic-ketola zostal rozegrany? jaki padl wynik???

Jeff Morrison - Wesley Moodie 1 1.87

H2H 1 : 0 2002 grass

Bilans na hardzie: Morrison 75-49, Moodie 34-29

Tegoroczne sukcesy: Morrison - 1/4 Waikoloa (hard), wygrana w Mexico City (hard), 1/4 Newport (grass)
Moodie - finał w Leon (hard), finał w Surbiton (grass)

Obydwaj startują w Los Angeles po raz pierwszy w karierze; obydwaj są sprawcami niespodzianek w poprzednich rundach eliminując uznanych (choć w nie najlepszej formie) graczy Schalkena i Srichaphana; obydwaj urodzili się w lutym 1979 roku. Istnieją jednak oczywiście także pewne rożnice, które decydują o tym, że moim zdaniem faworytem jest Amerykanin. Dla Morrisona tegoroczny sezon hardowy jest bardzo dobry (bilans ostatnich 20 gier na hardzie to 16:4!!!); Moodie natomiast m in. ze względu na swoje warunki fizyczne (195 cm wzrostu) miał odnosić sukcesy na trawie, a wygrał na tej nawierzchni ledwo jeden mecz. Graczowi z RPA ani Fleischman, ani słaby obecnie Schalken nie stawili większego oporu, zaś po pokonaniu Srichaphana Morrison pewny swej gry powinien wyeliminować Moodiego.

Morrison J. vs Moodie W. 1 1.70

nic dodac nic ujac do opisu powyzej

Agassi A. vs Haas T. 2 2.50

agassi coprawda szuka formy przed us open i pokazuje w tym turnieju, ze powoli jego forma rosnie ale gra niemca w tym turnieju robi na mnie ogromne wrazenie dlatego wlasnie stawiam na niego. coprawda jest on graczem bardzo chimerycznym jednak wydaje mi sie, ze powoli zaczyna stabilizowac swoja forme co pokazal w poprzednich swoich dwoch spotkaniach, w ktorych w dobrym stylu wygral z gineprim i rozniosl carlsena

ZNA KTOS WYNIK SA Z SARSTRANDEM ???TURNIEJ W SAO PAULO DZIEKI

Ale byl swietny mecz Nadal-Ferrer
...szkoda tylko ze przy stanie 5-4 i 40-0
w trzecim secie dla Nadala, Hiszpan tego nie skonczyl...
Kasa poszla ...
MArtin przegral- tak jak niektorzy przewidywali
Pozdro dla was

Moje typy na dzisiaj:
Morrison-Moodie 1 kurs 1.87
Agassi-Haas 1 kurs 1.45
Wierzę w obydwu Amerykanów. Dla Morrisona to życiowa szansa by osiągnąć spory sukces w tym turnieju. Nieprzekonuje mnie zwycięstwo Moodiego nad grającym przeciętnie od początku roku Schalkenem. Natomiast Agassi wraca do formy i liczy zapewne na wygranie tego turnieju. Tyle z mojej strony.
Powodzenia

[QUOTE]Oryginalnie wysłał ALEXX:
[qb]ZNA KTOS WYNIK SA Z SARSTRANDEM ???TURNIEJ W SAO PAULO DZIEKI[/qb][/QUOTE]Sa - Sarstrand 6:4 6:4

Polecam sprawdzanie wynikow na niezawodnej czeskiej telegazecie
http://tinyurl.com/6hz5z

aha, Bogdanovič - T.Ketola 6:4 4:6 7:6

i jeszcze na koniec dania dosc smutna wiadomosc
http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/tennis/3902041.stm

macie jakies opinie, wskazania nt. Rusedskiego ?
Ja sie na tenisie nie znam, ale to co robi Rusedski w ostatnich tygodniach w oczach takiego laika jak ja robi wrazenie, ostatni jego mecz to po prostu cos niesamowitego, tak pieknie wyciagnal...tylko czy z drugiej strony zmeczenie po takim meczu nie odegra roli?

Nicolas Massu - Martin Verkerk 1 1.67

H2H 0:1 2003 clay (Holender wygrał w tie-breaku trzeciego seta!!)

Bilans na clay'u: Massu 142-85, Verkerk 95-53

Tegoroczne sukcesy: Massu - 1/4 Vina del Mar (clay), 1/4 Buenos Aires (clay), 1/4 Acapulco (clay) , 1/4 Rzym (clay), wygrana z reprezentacją Chile w Drużynowych Mistrzostwach Świata w Duesseldorfie (clay)
Verkerk - 1/2 Sydney (hard), 1/4 Mediolan (carpet), 1/4 Scottsdale (hard), finał w Monachium, 1/4 Hertogenbosch

Występy w Amersfoort: Massu - 2000 1/4; 2003 wygrał turniej
Verkerk - 1998 II r; 2000, 2001 I r; 2002 IIr; 2003 I r.

Chilijczyk wyeliminował Vliegena, Sluitera i Behrenda bez straty seta; natomiast Holender męczył się w trzysetówkach ze swym rodakiem van Gemerdenem (piąta setka rankingu), Garcią i Sanchezem (przegrywając pierwszą partię 1-6, a druga roztrzygając dopiero w tie-breaku. Nie lubię stawiać przeciwko gospodarzom, ale moim zdaniem limit szczęścia Verkerka się wyczerpał, a że w poprzednich latach na tych kortach nie błyszczał tym większym faworytem staje się Massu. Poza tym stawiam na wewnątrzchilijski pojedynek z Gonzalesem (którego jednak za kurs 1.2 grać raczej nie ma sensu).

Guillermo Canas - Nicolai Davydenko 1 1.70

H2H 2:0 2001 l. hard, 2004 grass

Bilans na clay'u: Canas 117-74, Davydenko 93-67

Tegoroczne sukcesy: Canas - wygrana w Nowej Kaledonii (hard), IV r. Australian Open (hard), 1/2 Acapulco (clay), 1/4 Boca Raton (hard)
Davydenko - 1/4 Monte Carlo (clay), wygrana w Monachium (clay), 1/4 St. Polten (clay)

Występy w Stuttgarcie: Canas - 2001, 2002 finał
Davydenko - 2003 III r.

Jak widać początek roku dla Canasa bardzo udany potem już nawet na ziemi dużo gorzej, co było powodowane dużym pechem w losowanich i trafianiem na silnych clayowców (Chela, Martin, Kuerten, Verdasco, Gaudio). Rosjanin jest w półfinale dość niespodziewanie - faworytem poprzedniego meczu był bowiem raczej Costa, a w drugiej rundzie stoczył trzysetowy bój z Pavelem; Argentyńczykowi silniejszy opór postawił tylko, będący jednym z objawień tego sezonu Florian Mayer. Poza tym Canas w Stuttgarcie tradycyjnie jeśli gra to aż do finału i chyba w tym roku też tak będzie i przegra dopiero finałową potyczkę (raczej z Gaudio).

A moim zdaniem dziś Canas polegnie daję 75% Davydence! Z pozostałych 2 stawiam na Tenconi T. i Baghdatis M.

Na 90% dziś to Haas,Dancevic i Gonzo

Pozdrawiam i życzę udanych typków iwo:

jesli canas zagra tak jak gral z mayerem to chyba nie ma zadnych szans , jesli natomist tak jak ze stepankiem to daje davidowi male szanse - wczoraj w meczu z costa bylo dosc wyraznie widac ze david gra z dosc duza motywacja , biegal do pilek i gral zdecydowanie agresywniej niz costa - jednak po przesledzeniu wynikow costy dochodze do wniosku ze pan ten po prostu jest kopalnia zlota dla bookow bo wybiera sobie juz nie tylko turnieje ale i mecze gdzie chce mu sie grac , wiec dzis chyba gaudio (zdecydowanie numer1), massu i canas no i chyba debel novak/stepanek jesli panowie nie maja innych planow

Haas T. vs Saulnier C. 1.35

obaj tenisisci w bardzo dobrej formie i trudno tak naprawde w tym spotkaniu wskazac zdecydowanego faworyta. jednak ja konsekwentnie stawiam w tym turnieju na niemca, caly czas sledze jego gre i uwazam, ze jest w stanie wygrac to spotkanie. saulnier rowniez prezentuje sie bardzo dobrze, jednak wydaje mi sie, ze na tomiego to za malo. bedzie to napewno zaciete i wyrownane spotkanie, byc moze 3 setowe. szkoda tylko, ze buki tak posepily z kursem bo wg mnie powinien on wynosic okolo 1.45 - 1.50 na niemca.

Kiefer N. vs Morrison J. 1.45

kiefer eliminujac rusedskiego pokazal, ze nie przyjechal tu sie bawic tylko wygrac ten turniej. poczatek turnieju mial troche niemrawy (nieprzekonywujace zwyciestwa nad hrbatym i weinerem) ale jush w ostatnim meczu pokazal, ze jest mocny.
morrison i tak jush daleko zaszedl i na bardzo solidnym niemcu jego udzial w tym turnieju powinien sie zakonczyc. coprawda hard to ulubiona nawierzchnia amerykanina jednak patrzac na jego przeciwnikow w tym sezonie, ktorych pokonal na tej nawierzchni to na uwage zasluguje conajwyzej jojo. respekt mogloby budzic zwyciestwo w tym turnieju nad tajem gdyby nie to, ze srichaphan gra ostatnio nie najlepiej (nie liczac nottingham).
reasumujac: niemiecki final

wczoraj skonczyla sie przygoda grega, na co na szczescie bylem przygotowany, a dzis tak:

massu-verkerk 1 1.63 /Unibet/ - tu chyba tylko jakis kataklizm moze sprawic, ze nicolas przegra. mimo zeszlorocznego finalu rg martina nie ulega chyba watpliwosci, ze to tenisisci z roznych polek, a ze czilijczyk w formie i glodny sukcesu to wybor oczywisty. oczywiscie nie nalezy zapominac, ze holender gra u siebie, ale mam nadzieje, ze tym razem sciany nie pomoga

canas-dawidjenko 1 1.67 /Unibet/ - tu nie ma takiej roznicy klas, ale mimo wszystko wracajacy do formy guillermo powinien zwyciezyc. z drugiej strony rosjanin na pewno odzyskal pewnosc siebie wiec kto wie...

powodzenia!

zdecydowanie uwazałbym na Saulniera , gram go od poczatku turnieju i jeszcze mnie nie zawiodł , dzisiaj Haas w secie 2 razy serwował po zwyciestwo pozniej mial 2 pilki meczowe a mimo to seta przegral. Ale ogólnie spodziewam sie w kazdym turnieju dwóch finalistow z tego samego kraju Pozdro i do usłyszenia w sierpniu iwo: