Motocyklista nie zauważył utraty nogi
Japoński motocyklista dopiero po przejechaniu dwóch kilometrów od miejsca wypadku spostrzegł, że stracił w nim nogę - podał dziennik "Mainichi Shimbun".
54-letni pracownik biurowy wybrał się z grupą przyjaciół na przejażdżkę motocyklową po mieście Hamamatsu w prefekturze Shizuoka na wyspie Honsiu. Motocyklista niefortunnie wszedł w jeden z zakrętów i uderzył w przydrożną barierkę.

Mężczyzna poczuł wprawdzie przeszywający ból w nodze, jednak do chwili zatrzymania się na najbliższym skrzyżowaniu nie zauważył, że w wypadku utracił kończynę poniżej kolana. Amputowaną nogę podnieśli jego znajomi. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale jego zmiażdżonej kończyny przypuszczalnie nie uda się już uratować.

no LOL koles

nic dziwnego, facet byl w szoku, nie odczuwa sie wtedy tak bolu

no rozumiem ale jak on sie utrzymal mi np to by sprawilo problem

Co fakt to fakt, ale na motorze dość łatwo chyba mimo wszystko zauważyć, że nie ma się nogi poniżej kolana Ciekawe na czym jechał

ale wyobraz sobie jaki to musial byc szok
patrzysz a tu nie ma nogi

bash:

<ja> wyciag z pewnej fotki.peel:
<ja> "Co lubię:"
<ja> "lubię to, co wynaleźli daawno temu Adam i Ewa i od ich czasów niczego przyjemniejszego nie wynaleziono ..:P"
<ja> mhm
<ja> podpieprzanie jablek z sadu i robienie własnego starszego w ciula ?:D
<celka> rotfl

------------------------

<Gregor> Ty, wiesz jaka to jest pozycja "na rower"
<Przetus> yyyy nie.
<Gregor> robisz to z dwoma pedałami
<Przetus>....

i jak tu sie zle bawic na weselu gdy na wejsciu wisi taki regulamin

Telefon do radia. Głos kobiecy:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę:


... proszę panu Stasiowi puścic jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!

http://pl.youtube.com/watch?v=gKPmJQaDmsI

ach jaka relacja ze spotkania z Rysiem Peją

Towarzyski:

Facet czyta w gazecie ogłoszenie "Oddam się za dwa dobre słowa, tel..". Dzwoni. Pyta:
- Ja w sprawie tych dwóch dobrych słów... o jakie chodzi?
- Sto dolarów.

--------------------

Montażowy [xxx]

Stary tokarz wykłada uczniom:
- Wszystko trzeba robić z mikrometrem! Na oko to piz*a jest zrobiona, to i każdy ch*j do niej pasuje!

----------------------
— Продавец, что это у вас?
— Электрическая мясорубка.
— А это что?
— Овощерезка.
— А вон то что такое?
— Калорифер.
— Господи, чего только люди не едят!

Ten ostatni niby smieszny ale nie wiem bo ruska nie znam

Wiśnia po przegranym meczu z Polonią Bytom

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,32294,title...,wiadomosc.html


Koledzy mówią, że musicie teraz wszyscy poważnie porozmawiać.

Wie pan co, ja jestem starszym zawodnikiem, w niejednym klubie grałem i wiem, że podobne sprawy załatwia się tak: siada się zespołem, otwiera się to, co się otwiera i pije się to, co się pije. A takie klepanie się po meczu w szatni, że za tydzień będzie lepiej, nie ma sensu. Klepać to ja mogę żonę po pupie. Sposób jest jeden - za tydzień musimy po prostu zapier...

MISTRZOWSTWO SWIATA

Policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Radomia pod zarzutem usiłowania kradzieży samochodu. Młody mężczyzna włamał się w nocy do jednego z samochodów zaparkowanych w ośrodku wypoczynkowym. Nie zdążył ukraść samochodu, bo zasnął.




wiecej na : http://wiadomosci.onet.pl/1588956,11,item.html

- Sprzedawco, a co to u was?
- Maszynka do mielenia mięsa
- A to?
- Maszynka do mielenia owoców [chyba - dop. mój]
- A to, co to takiego?
- Kaloryfer
- Panie, czego to ludzie nie zjedzą!


Nie wiem, może jest w tym jakiś ukryty sens? W końcu wielu naszych Polskich dowcipów wielu obcokrajowców też nie zrozumie, nawet jak będą mieli świetnie przetłumaczone.
A po za tym ja nie znam rosyjskiego, to mogłem coś przekręcić

Enter the complete URL for the link you wish to add.