[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ralph:
...
Kasa jest i serduszko się raduje bo jednak Philly dała radę
A Jak będzie w siódmym meczu???
Byłyby jaja jakby Philly awansowała do finału. Ale na tym etapie już wszystko możliwe. Zależy jak stary "wyga" Hitchcook nastawi Lotników...
A za dzisiejszą noc po prostu dziękujemy...
Pozdrawiam[/QUOTE]Swiete slowa.
Mam powody do radosci i to podwojnej.
Ja tam sie nie kieruje sentymentami do jakiejkolwiek z druzyn, ale i tak nie jestem w stanie sie do nich uwolnic.
Bardzo mnie ciezy remisik
Strasznie dluga przerwa i oczywiscie remis glowny (3:3), gdzyz zabawa moze trwac dalej i to na calego
Jak to czesto w NHL bywa sa niespodzianki, ale nie wydaje mi siem zeby w tym przypadku taka byla, Tampa wygra nastene spotkanie
Zastanawiam sie
czy przypadkiem nie otworzyl sie teraz worek z remisami, w koncu po tak dlugiej przerwie powinieny byc jeszce ze 2, mamy jeszcze przynajmniej 5 meczy do konca zawodow, a czesto sa serie takich remisow nastepujacych po sobie.
Moze na dzis tez puszcze remisik za mala stawke
Lemex co o tym sadzisz sa szanse na uzupelnienie brakow remisowych. W finalach to bardzo zadki przypadek, ale moze czas, zeby wystapil w czestrzym przypadku ?
Philadelphia Flyers - Tampa Bay Lightning - 5:4 ot (2:1, 1:3, 1:0 1:0)
iwo: