Kontynuacja tematu.

Wrocław - Leszno

Spotykają się ze sobą zespoły, które mecze między sobą traktują bardzo prestiżowo. Poza zdobyczami punktowymi ważne jest udowodnienie, która z drużyn jest lepsza. W pierwszej rundzie leszczynianie na własnym torze pokonali rywali dwoma punktami. Było to bardzo ważne zwycięstwo dla gospodarzy, którzy walczą o pierwszą czwórkę. Leszczynianie przed tygodniem przegrali w Bydgoszczy. Natomiast wrocławianie odnieśli bardzo cenne zwycięstwo na torze częstochowskiego Włókniarza. Było tzw. Spotkanie o cztery punkty, gdyż sami je zdobyli, a i odebrali przeciwnikowi. Porównując te spotkania, dodając atut własnego toru, wynika z tego, że zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze. I tak jest. Nie można jednak zapomnieć, że w zeszłorocznych rozgrywkach wrocławianie nie potrafili na własnym torze pokonać leszczynian, jeden mecz przegrywając a drugi zremisowali. Jednak uniści nie prezentują tak dużej siły jak w zeszłym roku. Oba zespoły przystapią do tej potyczki w swoich najsilniejszych składach. W bardzo dobrej formie są stranierri gości, Lukas Dryml i Leigh Adams. Nie można tego samego powiedzieć o Nichollsie, który ostatnio zawodzi. Jednak do wysokiej dyspozycji powrócili polscy liderzy wrocławian, Krzysztof Cegielski i Jarosław Hampel. Podsumowując to zwycięstwo gospodarzy nie powinno być zagrożone. Jednak nie spodziewałbym się też zbyt wysokiej wygranej gospodarzy. Dużo będzie zależało od początku spotkania, a tu już na "dzień dobry" szykuje się 5:1.

Wrocław: 9 Hancock 10 Jędrzejak 11 Cegielski 12 Drabik 13 Nicholls 14 Bogińczuk 15 Hampel 16 Dados
Leszno: 1 Dobrucki 2 Rempała 3 Dryml 4 Baliński 5 Adams 6 Wolsztyński 7 Kasprzak 8 Łukaszewicz

Gdańsk - Częstochowa

Spotkanie zespołów, które mają całkowicie inne cele. Gospodarze do tej pory zgromadzili tylko 3 punkty i po tym spotkaniu ich zdobycz się nie powiększy. W meczu Częstochowie, gospodarze wygrali 59:31. Przed tygodniem gdańszczanie zostali "rozjechani" w Zielonej Górze. Jednak na własnym torze z ZKŻ -etem, gdańszczanie przegrali tylko czterema punktami. Jeżeliby szukać zależności, to można by się spodziewać podobnego wyniku. Jednak częstochowianie to zdecydowanie silniejsza drużyna. Tym bardziej, że po przegranej przed tygodniem na własnym torze będą chcieli za wszelką cenę odnieść zwycięstwo. Gospodarze przystąpią do tego spotkania z jednym obcokrajowcem, Kaiem Laukkanenem. Postanowiono dać "odpocząć" Erikssonowi, który ostatnio spisuje się bardzo słabo. Pozostali zawodnicy jeżdżą bardzo nierówno. Gdy jeden pojedzie dobrze to inny na którego liczono zawodzi. Goście zjawią się ze zwycięzcą Grand Prix Szwecji, Ryanem Sullivanem, który jeździ z nie do końca wyleczoną kontuzją. Obsada drugiego obcokrajowca nie jest jeszcze pewna, ale najprawdopodobniej będzie nim rekonwalescent, Andreas Jonsson. Szwed słabo zaprezentował się w GP, ale z kolei bardzo dobrze w meczu ligi szwedzkiej. Na rezerwę wstawiony został Grzegorz Walasek. Największym problemem dla gości może być nawierzchnia gdańskiego toru, która nie zawsze jest równa. Podsumowując, zwycięstwo gości, w miarę spokojne.

Gdańsk: 9 Chrzanowski 10 T. Cieślewicz 11 D. Cieślewicz 12 Fajfer 13 Laukkanen 14 Giżycki. 15(M. Cieślewicz) 16 Kościecha
Częstochowa: 1 Holta 2 Pietrzyk 3 Ułamek 4 (Jonsson) 5 Sullivan 6 Pietraszko 7 Czerwiński 8 Walasek

Toruń - Zielona Góra

Oba zespoły przed tygodniem odniosły bardzo wysokie zwycięstwa. Jednak przeciwnicy nie byli wymagający więc nie ma się czym sugerować. W pierwsze rundzie torunianie zwyciężyli w Zielonej górze czteroma punktami. Goście w tamtym spotkaniu w połowie meczu osiągneli sporą przewagę, jednak zielonogórzanie pod koniec spotkania zmniejszyli rozmiary tej porażki, mają nawet szansę na zremisowanie tego meczu. W dzisiejszym spotkaniu jednak zwycięzcą tego meczu mogą być tylko gospodarze. Torunianie wystąpią dzisiejszym spotkaniu w swoim "żelaznym" zestawieniu. We wczorajszym GP rewelacyjny występ zaliczył Tomasz Bajerski, który został zasilony przez sponsora nowym sprzętem. Z kolei fatalnie wypadł stranieri, Jason Crump. W drużynie gości niepewny jest występ Billiego Hamilla, który jednak najprawdopodobniej zastąpi Biliego Janniro. Gdyż jaki byłby sens sprowadzania tylko jednego stranieri i to tak słabego. Jednak obecność Hamilla pozwoli gościom tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki, która i tak będzie wysoka.

Zielona Góra: 1. R. Okoniewski 2 Kłopot 3 Janniro 4 Słaboń 5 Świst 6 Suchecki 7 Kurmański 8 Huszcza
Toruń: 9 Jaguś 10 Crump 11 Bajerski 12 Protasiewicz 13 Rickardsson 14 Miedziński 15 M. Jaguś 16 Sawina

Piła - Bydgoszcz

W tym meczu zwycięzcą może być tylko Polonia. No chyba, że będzie remis. Gospodarze nie zdobyli jeszcze żadnego punktu i jest to jeden z tych meczy, w których może mieć jakieś nadzieje, że je zdobędzie. Pilanie w meczu w Bydgoszczy stawili zacięty opór bydgoszczanom, którzy dopiero w końcówce meczu zdołali odskoczyć rywalom i wygrali 48:42. Tak znikoma porażka i atut własnego toru może dawać nadzieje gospodarzom na dobry występ. Dodać należy do tego, że bydgoszczanie na wyjazdach to całkiem inny zespół. Ich postawa poza własnym torem jest fatalna. Większa zdobyczą punktową na wyjazdach pochwalić się mogą tylko bracia Gollobowie i czasami Michał Robacki. Cały czas fatalnie spisuje się Mirosław Kowalik, a i Todd Wiltshire zawodzi. Na całe szczęście dla gości na tor powrócił Jacek Krzyżaniak, który jednak nie jest jeszcze w pełni dyspozycji. Od jakiegoś czasu mówiono, że właśnie na mecz w Pile powrócić ma Mark Loram. Niestety po krótkim treningu okazało się, że anglik nie jest wstanie jeszcze w pełni panować nad motocyklem i jego powrót na tor został odłożony. Potwierdzeniem tego, że gospodarze liczą na sukces jest to, że ściągają na ten mecz Garyego Havelocka. Jednak anglik prezentuje słabą formę i jego postawa jest dużą niewiadomą. Za to w rewelacyjnej formie jest Krzysztof Pecyna, który w ostatnim czasie ma na rozkładzie Rickardssona i Crumpa, i z pewnością gospodarze mogą liczyć na jego spora zdobycz punktową. Jednak pozostali pilanie słabo się prezentują, mając jedynie nieliczne, dobre występy. Podsumowując, bardzo słabi gospodarze kontra fatalnie spisujący się na wyjeździe bydgoszczanie. Mimo wszystko przewiduje zwycięstwo gości, ale nie zbyt dużą ilością punktową.

Piła: 9 Pecyna 10 Miśkowiak 11 Havelock 12 Franków 13 Gapinski 14 Klecha 15 Szczepaniak 16 Łęcki
Bydgoszcz: 1 T. Gollob 2 KowalikKrzyżaniak 3 Robacki 4 Wiltshire 5 J. Gollob 6 Czechowski 7 Stanisławski

GDANSK - CZESTOCHOWA H(16) 1.85 8.00 1.85 1.50 1.50
D.CIESLEWICZ - ULAMEK 2.55 5.00 1.50 1.68 1.15
WROCLAW - LESZNO H(0-12) 1.85 8.00 1.85 1.50 1.50
CEGIELSKI - ADAMS 1.90 5.00 1.90 1.37 1.37
PILA - BYDGOSZCZ H(6-0) 1.85 8.00 1.85 1.50 1.50
PECYNA - J.GOLLOB 1.70 5.00 2.20 1.26 1.52
TORUN - Z.GORA H(0-18)1.85 8.00 1.85 1.50 1.50
PROTASIEWICZ - KURMANSKI 1.70 5.00 2.20 1.26 1.52

D.CIESLEWICZ - ULAMEK :4gw:
:3gw: WROCLAW - LESZNO H(0-12)
:3gw: PILA - BYDGOSZCZ H(6-0)
:1gw: PECYNA - J.GOLLOB
:3gw: TORUN - Z.GORA H(0-18)
:1gw: PROTASIEWICZ - KURMANSKI

zagram to 4 z 6

Wszystko spoko, ale na kogo stawiasz

Teraz już spoko

SLAV

GDANSK CZESTOCHOWA 6.40 24.00 1.05
WROCLAW LESZNO 1.10 22.00 5.10

GDANSK +19.5 1.80 CZESTOCHOWA -19.5 1.85

SUPER JAK DLA MNIE PARA BYŁA W TOTOMIXIE
CEGIELSKI -ADAMS 2 (1,9)
CEGŁA W LIDZE NIE CZARUJE I MIEWA WPADKI A I TAK POWYŻEJ 10 PUNKTÓW NIE ROBI.ADAMS TO LIDER LESZCZYŃSKICH "BYKÓW" ZAWODNIK NIESAMOWICIE SOLIDNY W LIDZE(POZA OSTATNIĄ WPADKĄ W BYDGOSZCZY),ROBIĄCY ZDECYDOWANIE POWYŻE 10.MYŚLĘ ,ZE PO ZNAKOMITYM WYSTEPIE W GRAND PRIX JEGO FORMA WZROSŁA I W TEJ PARZE Z TAKIM KURSEM JEST FAWORYTEM.dO TEGO DOŁOŻYŁEM , UŁAMKA , ŻE BĘDZIE LEPSZY OD DAWIDA "CIELAKA" NO BO NIESTETY CZĘSTOCHOWA PEWNO Z NAMI WYGRA A UŁAMEK KTÓRY PRZECIEŻ 2 LATA STARTOWAŁ W GKS ZNA TEN TOR I PEWNO DOŁOŻY SWOJE 12 PKT DO NASZEJ PORAŻKI.DOBRA ZMYKAM NA MECZYK BO ZA 15 MINUT STARTUJĄ.

ZAGRAŁEM NA WYBRZEŻE +16 NA 1 BO MYŚLĘ , ŻE CHŁOPAKI SIĘ POSTAWIĄ I TROCHĘ STĘPIĄ PAZURKI LWOM Z JASNEJGÓRY

al: GKS WYBRZEŻE al:

No i się Adamsik popisał

Wrocław - Częstochowa

Jest to zaległe spotkanie z 7 kolejki Ekstraligi żużlowej. Mecz w Częstochowie pomiędzy tymi drużynami zakończył się dwupunktowym zwycięstwem wrocławian, którzy w samej końcówce meczu przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Przed tygodniem częstochowianie odnieśli planowe zwycięstwo w Gdańsku. Natomiast wrocławianie minimalnie pokonali na własnym torze leszczyńską Unie. W tamtym meczu upadek zanotował stranieri gospodarzy, Greg Hancock, który mocno się poobijał. Amerykanin w minionym tygodniu opuścił dwa mecze w lidze szwedzkiej, przechodząc zabiegi które miały doprowadzić do szybkiego powrotu do zdrowia. Greg ma wystąpić w dzisiejszym meczu, ale jak bardzo będzie odczuwał skutki tego upadku i w jakim stopniu będą one mu przeszkadzały w jeździe tego nie wiadomo. Ale to nie jest największe zmartwienie wrocławian. W meczu ligowym w Szwecji fatalny upadek miał Krzysztof Cegielski. Rokowania były bardzo złe, ale z biegiem czasu dochodzą coraz "bardziej optymistyczne" wieści. Jednak wrocławianina czeka długi okres rehabilitacji. Brak Cegielskiego to jest osłabienie gospodarzy, którego jednak zastąpi coraz lepiej jeżdżący Robert Dados. Jakby tego było mało to podczas wczorajszego turnieju w Lesznie upadek zaliczył drugi ze stranieri wrocławian, Scott Nicholls. Anglik po upadku w swoim drugim wyścigu wystartował w powtórce, ale po niej wycofał się z zawodów. Mimo wszystko nie przeszkodzi to najprawdopodobniej anglikowi w występie w dzisiejszym spotkaniu. Natomiast częstochowianie zjawią się we Wrocławiu w swoim najsilniejszym zestawieniu, z dwójką rekonwalescentów: Ryanem Sullivanem i Andreasem Jonssonem. Australijczyk powrócił już do pełni formy, jednak pewne obawy mogą budzić wczorajsze dwa defekty jakie zanotował w leszczyńskim turnieju. Również szwed po kontuzji prezentuje wysoką dyspozycję, co potwierdza występami na szwedzkich torach. Na dyspozycję nie mogą również narzekać Sebastaian Ułamek i naturalizowany polak, Rune Holta. Zapowiada się na bardzo wyrównane spotkanie. Historia ostatnich potyczek w roli faworyta stawia wrocławian, którzy wygrali ostatnich pięć meczy z częstochowianami. Atut własnego toru, jak i wygrana na torze przeciwnika potwierdza, że będzie to kolejna wygrana wrocławian. Ale czy tak będzie? W ogóle nie jestem do tego przekonany. Już po przegranym meczu częstochowian na własnym torze (nie przypuszczając, że dojdzie do tych wypadków) wiedziałem, że postawię na ich zwycięstwo we Wrocławiu, a te okoliczności mnie tym bardziej do tego skłaniają. Uważam, że zespół częstochowski jest lepszą drużyną, posiadający w swoich szeregach lepsze indywidualności, jak i aktualna forma poszczególnych jeźdźców także przekonuje mnie do postawienia na nich i na pewno tak zrobię.

Wrocław: 9 Dados 10 Jędrzejak 11 Hancock 12 Drabik 13 Nicholls 14 Bogińczuk 15 Hampel 16 Płuska
Częstochowa: 1 Holta 2 Pietrzyk 3 Ułamek 4 Jonsson 5 Sullivan 6 Pietraszko 7 Czerwiński 8 Walasek

ATL.WROCL.-WL.CZEST.H(0-2) ŻUŻEL-POL. 8.00 1.85
JEDRZEJAK-HOLTA KL ŻUŻEL-POL. 5.00 1.75 DRABIK-ULAMEK KL ŻUŻEL-POL. 2.20 5.00 1.70
HANCOCK-JONSSON KL ŻUŻEL-POL. 5.00 2.40
NICHOLLS-SULLIVAN KL ŻUŻEL-POL. 3.20 5.00 1.35

TAk dziś będzie na Olimpijskim iwo:

Wygra Sparta, Herbi, Ogór !!!!

Centrebet:

Wrocław - Częstochowa 1.60 19 2.15

No gump , niezła robota...Częstochowa "rozjechała" Wrocław a Tobie wielkie dzięki za świetny TYP.
Czekam z niecierpliwością na następną kolejkę w której pojadą:
Bydgoszcz - Wrocław
Częstochowa - Toruń
Leszno - Gdańsk
Zielona Góra - Piła
Zapowiadają się ciekawe mecze do typowanaia

Witam!
Pozwole sobie zacytować fragmenty felietonu papy Golloba:
"Teraz los sportowy i pech odwraca koło fortuny. Atlas przyjeżdża do Bydgoszczy. Oj, będzie się działo. Miejscowi kibice powetują sobie nieobecność na poprzednich meczach, którą usprawiedliwić miała mała wiara w sukces polonistów. A oni na przekór przewidywaniom - wygrywali. Ten zespół ma charakter. W każdym razie zapowiada się poważny ruch w ligowej tabeli. (...)Co może na tym zyskać żużel? Ano może. Po pierwsze, po spodziewanych zmianach w telewizji, czynić starania o powrót ekstraligi żużlowej na ekrany. W zimnej Szwecji dostaniemy przecież gorące lanie i nasycenie piłką telewizji publicznej straci sens. "

Skoro papa przewidział klęskę w Szwecji naszych piłkarzy to może warto zastanowić sie faktycznie nad zwycięstwem Polonii w najbliższym meczu z Wrocławiem???

Czy nie sądzicie, że może to być mecz kolejki..?

mecz kolejki bedzie w Czestochwie ale Bydgoszcz ma szanse-moze dadza na nich handi

Częstochowa - Toruń

Zdecydowany hit kolejki. Spotykają się dwa najlepsze zespoły Ekstraligi. W Toruniu częstochowianie odnieśli niespodziewane zwycięstwo, pokonując torunian trzema punktami. Początek tamtego spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy, jednak z biegiem czasu goście radzili sobie coraz lepiej i w końcówce spotkania zapewnili sobie cenne zwycięstwo. Jak będzie tym raz? Atut własnego toru jest po stronie gospodarzy. Jednak dowodem na to, że częstochowskie Lwy można pokonać na ich torze jest ich porażka z wrocławskim WTS -em. W tym spotkaniu gospodarze jednak jeździli bez Andreasa Jonssona, co było dużym osłabieniem. Tą porażkę częstochowianie powetowali sobie rewanżując się wrocławianom na ich torze. WTS wystąpił w mocno osłabionym zestawieniu, jednak postawa częstochowian była znakomita. Obie drużyny wystąpią w dzisiejszym meczu w swoich optymalnych zestawieniach. Większość zawodników obu ekip prezentowała się bardzo dobrze w ostatnim okresie. Andreas Jonsson po wyleczeniu kontuzji prezentuje wysoką formę, potwierdzając ją w meczach ligowych w Polsce i Szwecji. Dobrą dyspozycję prezentują również Rune Holta i Sebastian Ułamek, którzy zdobyli dużą ilość punktów w ostatniej kolejce Eliteserien. Australijczyk Ryan Sullivan co prawda zdobywa spora ilość punktów, jednak nie jest w chwili obecnej w swojej szczytowej dyspozycji. Jeżeli chodzi o zespół toruński, to wręcz znakomicie spisuje się ostatnio Jason Crump, który w ostatnich meczach zdobywał prawie maksymalną ilość punktów. Dawno w tak świetnej i równej formy nie prezentował Piotr Protasiewicz. Również Rickardssonowi i Jagusiowinie można za wiele zarzucić. Dodatkowo znakomicie w Szwecji spisuje się wieczny rezerwowy Aniołów, Robert Sawina. Porównując oba zespoły, to przewaga stranieri leży po stronie gości. Jednak zdarzało się Rickardsson i Crump potrafili zawieść w najważniejszych momentach. Jednak ich aktualna dyspozycja jest wyższa niż Sullivana i Jonssona. Co do porównania polskich jeźdźców to ich siła prezentuje się jednakowo, a ich aktualna forma jest bardzo zbliżona. Częstochowianie przewagę posiadają po stronie juniorów. Dotyczy to szczególnie Zbigniewa Czerwińskiego, który jest bardziej doświadczony od młodych zawodników z Torunia. Czego można się spodziewać w dzisiejszym spotkaniu? Bardzo wyrównanego spotkania. O zwycięstwie (no chyba, że będzie remis) zadecyduje dyspozycja wszystkich zawodników. Zespół, który liczy na zwycięstwo nie może sobie pozwolić na to aby, któreś z ogniw zawiodło. Żaden z zespołów "nie powinien" osiągnąć jakieś większej przewagi w ciągu meczu i zwycięzcę powinniśmy poznać w końcówce spotkania.

Częstochowa: 9 Sullivan 10 Walasek 11 Jonsson 12 Ułamek 13 Holta 14 Pietraszko 15 Czerwiński 16 Pietrzyk
Toruń: 1 W. Jaguś 2 Crump 3 Protasiewicz 4 Bajerski 5 Rickardsson 6 M. Jaguś 7 Miedziński 8 Sawina

Zielona Góra - Piła

W 5 kolejce tego sezonu w Pile, gospodarze doznali bardzo wysokiej porażki ulegając ZKŻ –towi trzydziestoma punktami. Zielonogórzanie doznali do tej pory tylko jednej porażki na własnym torze. Jeżeli dodamy, że pilanie nie zdobyli jeszcze ani jednego punktu, to widzimy kto w tym meczu jest zdecydowanym faworytem. Obie ekipy wystąpią w tym meczu w krajowych składach. O ile takie zestawienie dla drużyny gości to tradycyjna sytuacja, to zielonogórzanie po raz pierwszy w tym sezonie wystąpią w krajowym składzie. Uznali, że nie ma potrzeby ściągać Billy Hamilla, a tym bardziej słabego Janniro. Coraz lepiej spisuje się Piotr Świst, dla którego początek sezonu był fatalny. Natomiast obniżkę formy można zauważyć u Rafała Kurmańskiego, który nie zdobywa tak dużej ilości punktów jak na początku sezonu. Zespół pilski jeździ tak, jakie ma możliwości. Jednak zdarzają się mecze, w których odnotowują wyniki lepsze niż można by się było spodziewać. Lider zespołu, Krzysztof Pecyna spełnia swoją rolę w drużynie i przeważnie jest najlepszym zawodnikiem pilan. Czasami więcej można by się było spodziewać po pozostałych zawodnikach, którzy jedynie w pojedyńczych biegach pokazują swoje umiejętności. Najprawdopodobniej w drużynie pilskiej zabraknie kontuzjowanego Tomasz Gapińskiego. Szyki żużlowcom może pokrzyżować pogoda, bo w Zielonej Górze spodziewane są opady deszczu. Podsumowując: spokojne zwycięstwo gospodarzy, jednak rozjazdu bym się nie spodziewał, gdyż pilanie zdobędą więcej niż trzydzieści punktów.

Zielona Góra: 9 Okoniewski 10 Kłopot 11 Świst 12 Słaboń 13 Huszcza 14 Kasprowiak 15 Kurmański 16 Suchecki
Piła: 1 Pecyna 2 Miśkowiak 3 Franków 4 Kowalski 5 Gapiński (Łęcki) 6 Klecha 7 Szczepaniak 8 Olszewski

Bydgoszcz - Wrocław

Jest to bardzo ważne spotkanie dla obydwu drużyn. Wrocławianie myślą jeszcze o mistrzostwie, a bydgoszczanie o zakwalifikowaniu się do pierwszej czwórki. Z pierwszej potyczki pomiędzy tymi zespołami zwycięsko wyszli wrocławianie, wygrywając 38:22. Spotkanie z powodu opadów deszczu zostało zakończone po rozegraniu 10 biegów. Wrocławianie w ostatnim czasie przeżywają ciężkie chwile. Ciężkiej kontuzji doznał Krzysztof Cegielski, którego czeka długa rehabilitacja zanim powróci na tor. Upadki zaliczyli Scott Nicholls i Greg Hancock. Amerykanin bardzo dobrze zaprezentował się w Grand Prix w Cardif, jednak już we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej zdobył dla swojego klubu, Rospiggarny tylko trzy punkty. Średnio spisują się Sławomir Drabik i Jarosław Hampel. Na wyjazdach cieniem zawodnika z własnego toru jest Tomasz Jędrzejak. Jedynie coraz lepszą formę prezentuje Robert Dados. Czy z takim osłabieniem i w takiej formie wrocławianie mogą liczyć na sukces w Bydgoszczy?. Gospodarze również borykają się z kontuzjami. Nadal niezdolny do jazdy jest stranieri, Mark Loram. Jednak na dobre do składu powrócił rekonwalescent Jacek Krzyżaniak i to jest bardzo duże wzmocnienie ekipy bydgoskiej. Coraz lepiej jeździ Todd Wiltshire. Michał Robacki też poczyna sobie dobrze, a bracia Gollobowie na własnym torze są najczęściej autorami zwycięstwa bydgoszczan. Tak więc większość przemawia za gospodarzami: atut własnego toru i to, że rzadko na nim przegrywają, Krzyżaniak w podstawowym składzie, słaba forma niektórych wrocławian. Ale czemu mam przeczucie, że to goście odniosą sukces w tym meczu?

Bydgoszcz: 9. T Gollob 10 Krzyżaniak 11 Robacki 12. Wiltshire 13 J. Gollob 14 Czechowski 15 Umiński 16 Kowalik
Wrocław: 1 Dados 2 Jędrzejak 3 Hancock 4 Drabik 5 Nicholls 6. Bogińczuk 7. Hampel 8 Płuska

Leszno - Gdańsk

W pierwszej rundzie leszczynianie wysoko pokonali gdańszczan na ich własnym torze 55:35. Podobnego wyniku można się spodziewać i tym razem. Gospodarze wystąpią w tym meczu bez Leigh Adamsa i Lukasa Drymla, za to z innym, nowym stranieri Jonnasem Kylmaekorpi. Włodarze Unii uznali, że do konfrontacji z ligowym słabeuszem mogą podejść bez swojego asa atutowego. Jednak Rafał Dobrucki i Krzysztof Kasprzak są w dobrej formie i powinni zapełnić lukę po australijczyku. Gdańszczanie borykają się z dużymi problemami finansowym, co przekłada się na jakość ich sprzętu i większości z góry skazani są na wysoką porażkę. Dodatkowo gdańscy jeźdźcy prezentują słabą dyspozycję, czasami notując dobre występy. Jedynie Tomasz Chrzanowski, jeździ na swoim poziomie, zdobywając sporo punktów. Być może w Lesznie zjawi się stranieri gdańszczan, Kai Laukkanen, który jednak nie jest w nienajlepszej dyspozycji. W Lesznie nastąpi pewne zwycięstwo gospodarzy, bo innego rozstrzygnięcia być nie może.

Leszno: 9 Dobrucki 10 Łukaszewicz 11 Baliński 12 Kylmaekorpi 13 Rempała 14 Wolsztyński 15 Kasprzak 16. Nawrot
Gdańsk: 1 Chrzanowski 2 T. Cieślewicz 3 Kościecha 4 Miaśkiewicz 5 Fajfer 6 Giżycki 7 M. Cieślewicz 8 Duszyński

CZESTOCHOWA - TORUN H(0-4) 1.85 8.00 1.85
SULLIVAN - CRUMP 1.80 5.00 2.00
HOLTA - RICKARDSSON 1.90 5.00 1.90
ULAMEK - PROTASIEWICZ 1.70 5.00 2.20
Z.GÓRA - PILA H(0-28) 1.85 8.00 1.85
KURMANSKI - PECYNA 1.55 5.00 2.45
LESZNO - GDANSK H(0-24) 1.85 8.00 1.85
REMPALA - FAJFER 1.50 5.00 2.55
BYDGOSZCZ - WROCLAW H(0- 1.85 8.00 1.85
J.GOLLOB - HANCOCK 1.80 5.00 2.00

Ja chyba dziś zagram na:

Z. Góra - Piła (0-28) 2

Myślę, że Pilanie nie dadzą się tak rozjechać jak u siebie

Może ktoś ma inne propozycje...
Zastanawiam się jeszcze nad Apatorem