No to Dados dał nam mocno po kieszeni:(

nie rozumiem jak on mógl zrobić 4 pkt w 5 startach, skoro Bogińczuk zrobił 6 w 4 biegach. Ah, po wczorajszym megaszczęsliwym GP, trzeba przełknąć gorycz porażki.

w końcu moja wiara w GKS dała wyniki niewiernii,
2 na Wybrzeże+Chrzanowski za 2,95 w mixie w polączeniu z Częstochową ,Meksykiem i Halmstadem dało z 10 niezłą kaske,szkoda tylko,że to rozpis,dopiero zobaczyłem wyniki i jest cool

Toruń - Leszno

Jest to spotkanie typu gdzie zwycięzcą może być tylko jeden zespół. Torunianie po porażce w Bydgoszczy tracą dwa punkty do Częstochowian i dwa punkty są im niezbędne aby nadal liczyć się w walce o mistrzostwo. Owa porażka spowodowała, że do dymisji podał się trener Apatora, Jan Ząbik. Jednak zarząd klubu tej dymisji nie przyjął i dalsze decyzje dotyczące tej sprawy mają zostać podjęte w najbliższy wtorek. Leszczynianie walczący nadal o czwórkę aby się do nie dostać muszą w Toruniu zdobyć jakieś punkty i dodatkowo osiągnąć korzystny rezultat w następnej kolejce w meczu z Top Secret. W dzisiejszym spotkaniu goście wystąpią bez kontuzjowanego Lukasa Drymla, którego zastąpią Joonas Kylmakorpi. Będzie on miał okazję się zrehabilitować za fatalny występ w barwach leszczynian. Ponadto zjawią się Dobrucki, Kasprzak i lider leszczynian Leigh Adams. Co do zestawienia torunian, to w porównaniu do meczu w Bydgoszczy ponownie do podstawowego składu powraca Tomasz Bajerski a Robert Sawina jak w większości spotkań będzie zawodnikiem rezerwowym. Zapewne żądny rehabilitacji jest Jason Crump, który fatalnie spisał się przed tygodniem. O formę Rickardssona, Protasiewicza i Jagusia torunianie również mogą być spokojni. Nadal niezdolny do jazdy jest junior gospodarzy, Marcin Jaguś. Co do przebiegu spotkania to ważnym aspektem dla jego końcowego rezultatu będą miały jego początkowe biegi. Jeżeli goście w pierwszej części spotkania będą potrafili stawić czoła torunianom to bardzo zmotywuje to ich i będą wstanie osiągnąć przyzwoity wynik. W przeciwnym wypadku gospodarze osiągną łatwe i wysokie zwycięstwo.

Toruń 9 Crump 10 Jaguś 11 Protasiewicz 12 Bajerski 13 Rickardsson 14 Miedziński 15 Ząbik 16 Sawina
Leszno 1 Adams 2 Baliński 3 Dobrucki 4 Kylmaekorpi 5 Rempała 6 Wolsztyński 7 Kasprzak 8 Łukaszewicz

Piła - Gdańsk

Jest to jedno z czterech najważniejszych spotkań dla obu zespołów w tym sezonie. Spowodowane jest to tym, że spotykają się dwa najsłabsze zespoły Ekstraligi. Gdańszczanie do tej pory zdobyli trzy punkty. Dwa punkty zyskali po zwycięstwie na własnym torze właśnie z pilanami, pokonując ich minimalnie. Zwycięstwo gości znacznie przybliżyło by tą drużynę do upragnionych baraży. Zwycięstwo gdańszczan oznaczało by automatycznie porażkę pilan, co praktycznie skazało by ich na degradację. Więc gospodarze nie mogą sobie na nią pozwolić. Jednak nie będzie to wcale takie proste. Pilanie wobec kłopotów finansowych dysponują słabym sprzętem, dochodzi do nieporozumień w klubie. Gospodarze awizują krajowy skład. Jeszcze parę dni temu możliwy był przyjazd na mecz Garego Havelocka a teraz najprawdopodobniej pilanie będą zmuszeni walczyć krajowym składem. Chyba, że to jest tylko "zasłona" aby zmylić przeciwnika. Na całe szczęście dla gospodarzy do składu powracają Miśkowiak i kontuzjowany Tomasz Gapiński. Bez tych dwóch zawodników pilanie nie mieli by nawet co myśleć o wygranej. Gdańszczanie natomiast zawitają w swoim prawie najsilniejszym składzie. Kontuzjowani są nadal Adam Fajfer i Dawid Cieślewicz. Parę dni temu gdańscy włodarze podpisali kontrakt z nadzieją duńskiego speedwaya, Kennethem Bjerre, który jednak nie wystąpi jeszcze w dzisiejszym spotkaniu. Obcokrajowcami reprezentującymi drużynę gdańską będą Freddie Eriksson i reprezentujący kiedyś ekipę pilską, Kai Laukkanen. To samo dotyczy Roberta Kościechy, ale czy to wpłynie na większą zdobycz punktową tych zawodników? Obaj stranieri słabo reprezentują się w ostatnim okresie i nie zdobywają zbyt dużej liczby punktów w poszczególnych ligach. Również niewidomą jest postawa braci Cieślewiczów, którzy przeplatają dobre występy słabymi. Przed tym meczem jest bardzo dużo niewiadomych aby w miarę poprawnie ocenić szansę obu zespołów na zwycięstwo. Gdyby pilanie wystąpili wzmocnieni obcokrajowcem to ich szansę na zwycięstwo by wzrosły. W krajowym zestawieniu pilan również stać na zwycięstwo i zdobycie "czterech" punktów. Czterech, bo zyskują dwa, a i nie pozwalają na zdobycie owych gdańszczanom. Poza tym forma większości zawodników obu ekip jest tak chwiejna , co również powoduje, że ciężko jest wskazać zwycięzcę. Minimalnym faworytem tego spotkania są jednak pilanie, ale tylko ze względu na atut własnego toru, bo kadrowo lepiej prezentują się goście.

Piła 9 Miśkowiak 10 Pecyna 11 Kowalski 12 Klecha 13 Franków 14 Szczepaniak 15 Gapiński 16 Olszewski
Gdańsk 1 Laukkanen 2 Kościecha 3 Chrzanowski 4 Eriksson 5 T. Cieślewicz 6 Giżycki 7 M. Cieślewicz 8 Duszyński

Zielona Góra - Wrocław

Dwa punkty jakie są do zdobycia w tym spotkaniu, przydadzą się obu zespołom w zachowaniu nadziei na osiągnięcie określonych celów. Wrocławianie chcą się jeszcze włączyć do walki o mistrzowską koronę, a zielonogórzanie walczą o wejście do czwórki. Jednak gospodarze aby osiągnąć ten cel muszą wygrać dzisiejsze spotkanie i następnie osiągnąć korzystny rezultat w Bydgoszczy. Gospodarze przed tygodniem w osłabionym składzie minimalnie przegrali w Lesznie z tamtejszą Unią. Jednak w ostatnim spotkaniu na własnym torze wygrali z liderem z Częstochowy. W dzisiejszym spotkaniu popularne Myszki wystąpią ze swoim liderem Billy Hamillem, którego zabrakło w ostatnich spotkaniach. Nadal kłopoty zdrowotne ma inny z liderów gospodarzy, Rafał Kurmański. Niedobrym prognostykiem jest występ w połfinale IMP Piotra Śwista, który zdobył tylko jeden punkt. Ponadto w tym spotkaniu nie będzie mógł wystąpić Krzysztof Słaboń. Spowodowane jest to tym, że został on wypożyczony na zasadzie "małego kontraktu" właśnie z drużyny wrocławskiej i w umowie była klauzula, mówiąca że nie może on występować w spotkaniach przeciwko ekipie wrocławskiej. Goście wystapią w najsilniejszym zestawieniu z dwoma obcokrajowcami, którzy zasygnalizowali ostatnio zwyżkę formy dobrze prezentując się w Grand Prix i ligach. Dobrym znakiem dla wrocławian jest zwycięstwo Tomasza Jędrzejaka w półfinale IMP, które właśnie odbyło się na torze w Zielonej Górze. Kłopotów również nie powinien mieć tutaj Robert Dados, bo nie przypuszczam aby włodarze zielonogórscy kazali "płacić Dadiemu za zatankowane paliwo". Cenne punkty powinni zdobyć Sławomir Drabik i nie mogący się odnaleźć Jarosław Hampel, który nawet zrezygnował z występów w drużynie Ipswich. Szanse na zwycięstwo obu ekip oceniłbym po równo. Wrocławianie dysponują dużo lepszym składem, jednak zielonogórzanie nie raz pokazali, że na własnym torze potrafią pokonać najgroźniejszego rywala.

Zielona Góra 9 Hamill 10 Kłopot 11 Okoniewski 12 Huszcza 13 Świst 14 Suchecki 15 Kurmński
Wrocław 1 Hancock 2 Dados 3 Drabik 4 Jędrzejak 5 Nichols 6 Bogińczuk 7 Hampel

Częstochowa - Bydgoszcz

Spotkanie lidera z drużyną walczącą o wejście do „czwórki”. Częstochowianie muszą wygrać aby zachować dwupunktową przewagę na zespołem z Torunia. Bydgoszczanom w dwóch ostatnich meczach pierwszej fazy wystarczy najprawdopodobniej zdobyć dwa punkty aby osiągnąć wyznaczony cel. Goście awizują przyjazd do jaskini „Lwa” w krajowym zestawieniu. Tłumaczą to oszczędnościami. Ale czy rzeczywiście w takim składzie wystąpią? Mirosław Kowalik leczy się w Anglii i nie jest jeszcze zdolny do jazdy, więc jego miejsce w składzie musiałby zająć któryś z młodych zawodników. Bardzo niepewna jest forma Jacka Krzyżaniaka, który fatalnie spisał się w półfinale IMP. W dobrej dyspozycji jest Jacek Gollob, jednak nie potwierdził tego w tych samych zawodach. Gospodarze wystąpią w optymalnym zestawieniu z Ryanem Sullivanem, który po kontuzji powrócił już chyba do swojej wysokiej dyspozycji. Potwierdzenie tego jest komplet punktów w ostatnim meczu Panter na wyspach. Równą dyspozycję prezentują Holta i Jonsson. Natomiast Sebastian Ułamek bardzo pechowo zaprezentował się w owych półfinałach, zdobył tylko cztery punkty i nie zdołał zakwalifikować się do finału. Jednak już następnego dnia był najlepszym zawodnikiem w meczu w Elite League. Podsumowując. Jeżeli bydgoszczanie zjawią się jednak z obcokrajowcami to ich przegrana będzie honorowa. W przeciwnym wypadku, a to jest bardziej prawdopodobne zanosi się na jedną z wyższych przegranych polonistów w tym sezonie.

Częstochowa 9 Holta 10 Walasek 11 Jonsson 12 Ułamek 13 Sullivan 14 Pietraszko 15 Czerwiński 16 Pietrzyk
Bydgoszcz 1 T. Gollob 2 Kowalik 3 Robacki 4 Krzyżaniak 5 J. Gollob 6 Umiński

To prawda ze Totomix wycofal juz mecz z Czestochowy?

[QUOTE]To prawda ze Totomix wycofal juz mecz z Czestochowy?[/QUOTE]zgadza się,

Polonia najprawdopodobniej przyjedzie wzmocniona do Częstochowy

Częstochowa(-12) - Bydgoszcz...1...1.85(blok)...TotoMix...6/10

Jonsson - J.Gollob...1...1.6...TotoMix...6/10

Toruń(-14) - Leszno...1...1.85(1.6)...TotoMix...5/10

Rickardsson - Adams...1...1.55...TotoMix...7/10

Zielona Góra - Wrocław(+4)...2...1.85...TotoMix...4/10

pewniaczki na Częstochowe (juz wycofana - chyba totomixowcy wyliczyli sobie z programu -> bieg po biegu ze czy go kijem.......to i tak wygra Włókniarz i to wiecej niz 12 pkt chocby 52-38)
Apator móci Unie żeby nie stracić dystansu i musi odrobić po Bydzi troche a wymagane 53-37 to wynik jak najbardziej mozliwy ( jak nie wiecej dla Torunia ow kors)
Piła krajówką nie da rady , Gdańsk wystarczy ze sie zmobilizuje na ten mecz i utrzymanie gwaranted więc -4 nic i tak chyba nie zatrzyma i mozna dawa w tym meczu 2.
Zkz - Atlas hmmmm. no wlasnie......tutaj ciezko ale ja patrzac i zwarzając na slabe samopoczucie i problemy zdrowotne Kurmańskiego , dobre starty w Zielonej Górze podczas czwartkowych Imp Drabika i Jędrzejaka dalem na WTS poniewaz dostal jszcze 4 pkt na starcie .
Zawodnikow dzsiaj totomix dobral bardzo nie dobrze dla obstawiajacych

O polskim zuzlu w CB mozemy zapomniec:((

dlaczego mozemy zapomniec?

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Tommy_Jonsson:
[qb]dlaczego mozemy zapomniec?[/qb][/QUOTE]Bo dzisiaj juz nie dadza to nie sadze, zeby dawali w nastepnych kolejkach.

ja ciagle licze ze przyjda kursy, czesto byly dopiero miedzy 13 a 14 godzina

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Tommy_Jonsson:
[qb]ja ciagle licze ze przyjda kursy, czesto byly dopiero miedzy 13 a 14 godzina[/qb][/QUOTE]Tomasz

Thank you for your email.

No speedway betting will be available this evening
Masz jeszcze watpliwosci?

POWIEM KROTKO: CENTREBET TO C H . J E

hihihihi Koniec speedway )))))))

A nie wiecie jak z innymi bukami? Też wycofali?
Ciekawe czy w CB następne kolejki pozwolą grać , albo chociaż w nowym sezonie... No cóż, trochę się wku...

[QUOTE]Oryginalnie wysłał langak:
[qb]A nie wiecie jak z innymi bukami? Też wycofali?
Ciekawe czy w CB następne kolejki pozwolą grać , albo chociaż w nowym sezonie... No cóż, trochę się wku...[/qb][/QUOTE]Jakich "innych bukow" masz na mysli??? Polski zuzel mial tylko CB (o totomixowych 5-ciu kombinacjach nawet nie wspomne...)

o totomixowych 5-ciu kombinacjach nawet nie wspomne..
no wlasnie wczoraj mi duzo zuzla powchodzilo ale mecze ktore dokladalem zeby miec regulaminową 5 blee:( niestety nie weszly i kupony ch.j strzelil razem z tymi fajniutkimi kursami z zuzla:/

No to polskiej ligi w CB już nie będzie

[QUOTE]Oryginalnie wysłał gump:
[qb]No to polskiej ligi w CB już nie będzie[/qb][/QUOTE]??? A co, dostales od nich jakiegos maila ?

[QUOTE]Oryginalnie wysłał jaroSS_1978:
a co, dostales od nich jakiegos maila ?[/QUOTE]tak

Z jednej strony nie rozumiem ich trochę, bo nie dość że limity mieli śmieszne, to jeszcze na dodatek te ograniczenia w formie stawiania tylko singli też wcale nie pozwalały ludziom zawsze zagrać tak jak się chciało, z drugiej jednak sądzę że żużel polski jest jednym z bardziej dochodowych sportów w sieci dla graczy (szczególnie tych trochę lepiej poinformowanych) i na dzień dzisiejszy żaden buk nie jest w stanie na tyle dobrze wystawiać kursów, aby samemu na tym wychodzić na plus (albo conajmniej na zero), dlatego też decyzja CB jest chyba uzasadniona, choć trzeba przyznać że jeżeli buk już od początku sezonu ciągnie żużel to powinien zrobić to chociaż do końca (tak jak zrobił to Unibet w tamtym roku) a nie podkulać ogon i spieprzać z pola walki.

SLAV