#1755841 - 07/11/2007 21:44
Re: Handel graniczny
[Re: moonlight]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/08/2007
Postów: 2104
|
do Niemiec masz dozwoloną 1 sztangę łe to dziadowsko  10 paczek * 5zł zysku = 50 zł  zrobić z 10 kursow z buta dziennie i 5 stowek jest 
|
Do góry
|
|
|
|
#1755887 - 07/11/2007 22:04
Re: Handel graniczny
[Re: bet_master]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/09/2005
Postów: 1720
Skąd: Szczecin
|
To moze rzuce troche swiatla na pewna odnoge przemytu tzw. "promy" Mieszkam w Szczecinie, kiedys jakies 5 lat temu plywalem na promach, czyli promem do nowego warpna, tam po stronie niemieckiej na promie kupowalo sie w sklepie wolnoclowym, potem kazdy obkladal nie paczkami od stop po szyje do tego jedna sztanga i pol litra na tzw. legalu i po butelce w rekawie, grubsze ryby mialy swoje miejscowkli w scianach, pod podloga i wszedzie gdzie sie dalo potem odprawa gdzie prawie wszyscy byli juz lekko naje....ni ( wiadono 0.5 Krakusa za 2euro  ) celnicy w miare spoko czasem cos zabrali. Podsumowujac plywalem jakies 1.5miecha prawie codziennie, mialem jakies 80zl za 5-6 godzin siedzenia i nic nie robienia, do tego co dziennie rama szlugow od "szefa" mial na imie Zenek  no i prawie zawsze wracalem do domu chwiejnym krokiem  Jak uzbieralem na nowy komputer to zrezygnowalem bo towazystwo tam mnie juz znudzilo  A wiec jak widzicie przemyt fajek z Niemiec do Polski tez byl oplacalny  inna sprawa ze potem te fajki znowu szly do Niemiec  Trzeba zauwazyc ze bylem tylko plotka, grubsze ryby dla ktorych plywalo po 10-15 ludzi zarabialy duuuzo wiecej,
|
Do góry
|
|
|
|
#1755991 - 07/11/2007 23:09
Re: Handel graniczny
[Re: moonlight]
|
member
Meldunek: 28/01/2007
Postów: 195
|
zdaje się iż są jeszcze przygraniczne kasyna, więc sobie znajdzcie jakiegoś spłukanego hazardziste , to wam wszystko przewiezie haha:D a tak na powaznie to jakieś 8 lat temu kiedy koleżanka przywiozła mi z niemiec szampon w spreyu, zdaje się dalej nie ma czegos takiego w polsce, to wpadł mi do głowy pomył żeby tym środkiem handlować. Ale za daleko mieszkam od granicy i trzeba by było chyba zainwestować w jakieś reklamy i pomysł umarł śmiercią naturalną 
|
Do góry
|
|
|
|
#1756039 - 07/11/2007 23:31
Re: Handel graniczny
[Re: moonlight]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 29/09/2006
Postów: 2444
Skąd: w trasie
|
Z przewiezieniem teraz to nie problem, pakujesz w samochód i jedziesz, cena Panowie, cena, ... to już się nie opłaca  Przynajmniej jak kiedyś, gdzie ludzie na tym robili majątki opłaca jak byś miał odbiorcę, że jak masz towar jedziesz i on od ciebie bierze w każdej chwili i ile masz jakieś 6 lat temu woziłem (Ja jako kierowca) fajki i wodę "ruskie/ką" do niemców ze znajomym to były czasy  nawet raz nas złapali zdemolowali merca (124),przed granicą niemiecką tak zwane ZOLE, jak go rozpakowywali na parkingu to "szoł time świst pizd"  wszystko łamali zero cackania, aż znajomy (właściciel auta) głowę spuścił i powiedział że sam wyciągniemy te 100 kartonów  bo by rozje***bali chyba całego  Fakt faktem że tu jest ryzyko, że to jest biznes na zrobienie dużego hajsu i zainwestowanie go w coś legalnego później. A ubaw z takiej wycieczki co niemiara 
|
Do góry
|
|
|
|
#1757447 - 08/11/2007 04:48
Re: Handel graniczny
[Re: MATTAT]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
MATTAT - Ty poważnie piszesz, że was ot tak puścili?  To wyscie mieli 100 kartonow czy 10 paczek ? Co do gościa o którym wspomniałem : Początkowo woził szlugi zarówno polskie jak i ruski do Włoch. No ale nie było na tym dobrej  to postanowił wozić do Francji. Poźniej nawet do Anglii. Najpierw starym samochodem, poźniej kupił A^ kombi, przerobił i biznes się krecił. Ciagle mało i mało .. No i raz się przewiozł we Włoszech. Zabrali Chyba 140 kartonów, A6, duża grzywna, areszt chyba na 3 miechy i oczekiwanie na sprawe 
|
Do góry
|
|
|
|
#1757586 - 08/11/2007 05:05
Re: Handel graniczny
[Re: El_Darro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1760558 - 09/11/2007 05:24
Re: Handel graniczny
[Re: grekugreku]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 13/08/2007
Postów: 2104
|
jesli chodzi o niemcy pamietaj ze wchodzimy do schengen 20 czy 21 grudnia, bedziesz mogl wozic ile chcesz ciekawa sprawa  tir wypełniony fajkami i człowiek jest ustawiony do konca życia 
|
Do góry
|
|
|
|
#1760993 - 09/11/2007 07:30
Re: Handel graniczny
[Re: yaaho]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
MATTAT - Ty poważnie piszesz, że was ot tak puścili? pewnie sobie wzieli na wlasny uzytek te 100 paczek... Jak dorwą Niemcy np. z 100 kartonami = 1000 paczek to taka jest procedura : - wypakowują samochód, rekwirują towar, - jedziesz z zoll-ami na tzw. 12 kilometr  podpisujesz papierki i dowalają grzywnę, już nie pamiętam ile dokładnie, chyba za każde 100 kartonów = ok 1200-1800 Euro. - i tyle, odjeżdzasz z ich bazy i jedziesz gdzie chcesz. Nie ma żadnego więzienia, nie rekwirują nic poza towarem ( jest jeden wyjątek - ale to nie temat na taką gadkę ) To tak gwoli wyjaśnienia, bo co niektórzy myślą że jak 100 kartonów to wielki przemyt a to jest po prostu gówno. Ludzie busami wożą (?) przynajmniej wozili do Niemiec, bo ten interes coraz mniej opłacalny. To wszystko wiem z pierwszej ręki 
|
Do góry
|
|
|
|
#1760994 - 09/11/2007 07:31
Re: Handel graniczny
[Re: bet_master]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
jesli chodzi o niemcy pamietaj ze wchodzimy do schengen 20 czy 21 grudnia, bedziesz mogl wozic ile chcesz ciekawa sprawa  tir wypełniony fajkami i człowiek jest ustawiony do konca życia Bardzo ciekawa, ale zapewne chodzi tylko o towary unijne, tak ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#1761041 - 09/11/2007 08:03
Re: Handel graniczny
[Re: moonlight]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 29/09/2006
Postów: 2444
Skąd: w trasie
|
MATTAT - Ty poważnie piszesz, że was ot tak puścili? pewnie sobie wzieli na wlasny uzytek te 100 paczek... Jak dorwą Niemcy np. z 100 kartonami = 1000 paczek to taka jest procedura : - wypakowują samochód, rekwirują towar, - jedziesz z zoll-ami na tzw. 12 kilometr  podpisujesz papierki i dowalają grzywnę, już nie pamiętam ile dokładnie, chyba za każde 100 kartonów = ok 1200-1800 Euro. - i tyle, odjeżdzasz z ich bazy i jedziesz gdzie chcesz. Nie ma żadnego więzienia, nie rekwirują nic poza towarem ( jest jeden wyjątek - ale to nie temat na taką gadkę ) To tak gwoli wyjaśnienia, bo co niektórzy myślą że jak 100 kartonów to wielki przemyt a to jest po prostu gówno. Ludzie busami wożą (?) przynajmniej wozili do Niemiec, bo ten interes coraz mniej opłacalny. To wszystko wiem z pierwszej ręki Ja nie wnikam i wtedy nie wnikałem, papierki były jakieś grzywny nie było, nie eskortowali nas 12km od granicy, zostawili nas z ro**jebanym autem do skręcenia na parkingu przed granicą , zapakowali faje i parę butelek wódki i kieta pojechali żyje się dalej. bez odbioru.
|
Do góry
|
|
|
|
#1761049 - 09/11/2007 08:13
Re: Handel graniczny
[Re: MATTAT]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 12/10/2005
Postów: 1734
|
nie eskortowali nas 12km od granicy Nie chodzi o odległość  ale mniejsza ... Ale fakt - żyje się dalej. Pzdr.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|