Jak już wcześniej informowaliśmy, dziś o godzinie 11.00 podczas konferencji prasowej we wrocławskim Hotelu Tumskim Robert Miśkowiak i Tomasz Gapiński podpisali kontrakty na starty w barwach WTS Atlas Wrocław. Obaj zawodnicy dotychczas reprezentowali barwy Polonii Piła. Na konferencji poruszono również wiele spraw organizacyjnych dotyczących samego klubu, zespołu czy też poszczególnych zawodników. Wyczerpujących odpowiedzi na zadawane pytania udzielał prezes Andrzej Rusko oraz trener Marek Cieślak.
Po podpisaniu kontraktów przez wymienioną dwójkę zakończył się etap budowania składu zespołu Atlasa Wrocław. W chwili obecnej kadrę stanowi aż 15 zawodników. Są to Greg Hancock, Jarosław Hampel, Sławomir Drabik, Krzysztof Słaboń, Piotr Świderski, Robert Miśkowiak, Tomasz Gapiński, Adrian Płuska, Roni Jamroży, Robert Dados, Dariusz Śledź, Artur Bogińczuk, Mirosław Cierniak, Adam Łabędzki, Piotr Baron i Waldemar Szuba.
Robert Miśkowiak i Tomasz Gapiński do wrocławskiego Atlasa trafili na zasadzie transferu definitywnego. Okresem, w którym obu żużlowców będzie obowiązywać podpisana umowa jest okres dwuletni, z opcją przedłużenia na kolejne lata.
Mam nadzieję, że będzie to początek dłuższej współpracy. My postaramy się, aby zapewnić im możliwość spokojnego rozwoju talentu licząc na to, że oni swoimi wynikami na torze zrekompensują wysiłek klubu i zdobędą sympatię kibiców powiedział Andrzej Rusko prezes WTS Atlas Wrocław
Do dnia dzisiejszego wiele kontrowersji budziła sprawa kwot transferowych, jakie musieliby umieścić na koncie dotychczasowego klubu żużlowców – Polonii Piła ich potencjalni nowi pracodawcy. Przypomnijmy iż było to odpowiednio 315 i 79 tyś złotych. Wszelkie wątpliwości w tej sprawie rozwiał prezes WTS:
Wrocławskie Towarzystwo Sportowe jest w posiadaniu dwóch opinii prawnych dotyczących stanu prawnego zawodników. W świetle tych opinii jednoznacznie wynika, że zawodnicy ci są zawodnikami wolnymi w myśl artykułu 245 regulaminu przynależności klubowej PZMot. W tej sytuacji żużlowcy, jako zawodnicy wolni otrzymują automatyczne zwolnienie z klubu. W związku z powyższym przekażemy do PZMot razem z umowami kontraktowymi także te opinie prawne i liczymy na to, że pozyskanie tych żużlowców nie będzie się wiązało z obowiązkiem zapłacenia kwoty transferowej.
Zawodnikiem wrocławskim prawie na pewno nie będzie z kolei Krzysztof Cegielski.
Zawodnik sprecyzował swoje oczekiwania finansowe. Nie były to oczekiwania małe, powiedziałbym, że nawet bardzo wysokie. Było to 100 tyś złotych, które Krzysztof chciał uzyskać na koniec stycznia i następną ratę wypłaconą przed sezonem. My nie odrzuciliśmy tej propozycji, poprosiliśmy tylko, aby przed podpisaniem kontraktu zawodnik poddał się badaniom w wyspecjalizowanej klinice, która miała określić jego stan zdrowia i ewentualnie podać przybliżoną datę powrotu na tor… Niestety tak się nie stało.
Nie oznacza to jednak, że podpisanie kontraktu było tylko i wyłącznie uzależnione od badań, które zawodnik miał przejść.
Zaproponowaliśmy Krzysztofowi, że jeżeli nie chce poddać się badaniu klub jest w każdej chwili podpisać z nim kontrakt bazowy, a więc bez jakichkolwiek gwarancji finansowych i kwot wypłacanych przed sezonem. Zaproponowaliśmy również porozumienie mówiące o tym, że w momencie jego powrotu na tor będzie miał płacone na wysokim zeszłorocznym poziomie. To tyle na ten temat. – zakończył Andrzej Rusko
Tak więc podstawowy skład ekipy Atlasa Wrocław rysuje się następująco: pierwszy obcokrajowiec – Greg Hancock; seniorzy: Jarosław Hampel, Sławomir Drabik, Tomasz Gapiński, Krzysztof Słaboń; juniorzy: Robert Miśkowiak, Piotr Świderski.
Nie chcemy trzymać w składzie żadnego dodatkowego seniora. Ta możliwość, którą stworzył nowy regulamin, umożliwia w razie nieszczęśliwego wypadku zastępstwo zawodnika przez kolegów z zespołu… Jeżeli chodzi o Dariusza Śledzia i Roberta Dadosa to w myśl porozumienia z klubem TŻ Lublin zostali oni wypożyczeni do tego klubu. Natomiast sprawa Adama Łabędzkiego, Mirosława Cierniaka jest jak najbardziej otwarta. Nie mamy się co śpieszyć ponieważ okres transferowy kończy się 31 stycznia, natomiast wypożyczenia można robić po tym terminie również. Liczymy, ze znajdą sobie jakiś klub. Piotr Baron podpisał kontrakt ale nie pali się do jazdy, chociaż różnie się to może ułożyć. - Andrzej Rusko
Dodać należy, że wcześniej z wrocławskiego klubu odszedł Tomasz Jędrzejak (trafił do Ostrowa Wlkp). Sumą jaka wpłynęła na konto WTS z tytułu transferu tego zawodnika jest 316 tyś zł. Doliczając do tej kwoty pieniądze uzyskane z wypożyczenia Śledzia i Dadosa oznacza to, że od wielu lat Atlas Wrocław zarobił na transferach. Do tej pory było odwrotnie.
