#1881117 - 25/12/2007 22:30
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: konstruktor1]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
 Wszystkie angielskie kluby czeka obecnie najciezszy okres w roku. Przelom grudnia i stycznia to dla pilkarzy prawdziwy sprawdzian nie tylko umiejetnosci, ale i wytrzymalosci oraz przygotowania do grania w odstepie bardzo malego czasu. Juz jutrzejszego popoludnia, w Londynie odbeda sie trzy spotkania, a w jednym z nich stana na przeciwko siebie jedenastki Chelsea ( 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 37 punktow) oraz Aston Villi ( 8. miejsce z dorobkiem 29 punktow). Gospodarze meczu prezentuja sie w ostatnich dniach dosc solidnie i zbieraja punkty, potrzebne do gonitwy za dwoma czolowymi zespolami, Arsenalu i Manchesteru United. Podopiecznym Avrama Granta nie udalo sie jednak zmniejszyc dystansu do bedacych w wybornej dyspozycji w tym sezonie The Gunners i Chelsea polegla na Emirates Stadium 0:1, co powiekszylo tylko przewage zespolu z polnocnego Londynu nad rywalem z miasta. Prawda jest taka, ze 1:0 to najmniejszy wymiar kary jaki mogl spotkan zespol Niebieskich tamtego wieczora, ale szczegolnie w koncowce spotkania fantastyczna postawe zaprezentowal bramkarz Chelsea, Petr Cech i uchronil swoj zespol przed jeszcze wyzsza porazka. Czeskiego goalkeepera nie ujrzymy jednak w jutrzejszym spotkaniu!. Stluczone biodro podczas ostatniego ligowego pojedynku przeciwko Blackburn Rovers, wygranego przez The Blues skromnie 1:0, wykluczy go prawdopodobnie z az trzech spotkan ligowych - wlasnie przeciwko Aston Villi, a takze Newcastle United i Fulham. Trener Chelsea ma nie lada problem, gdyz drugi bramkarz zespolu, Carlo Cudicini, takze jest niezdolny do gry. W zaistnialej sytuacji miedzy slupkami stanie portugalczyk Hilario - trzeci bramkarz wicemistrzow Anglii. Poza utrata bardzo waznej osobistosci, jaka jest Petr Cech dla defensywy Chelsea, musi ona radzic sobie rowiez bez rownie waznego ogniwa - kapitana i czolowego defensora, Johna Terry'ego. W obliczu nieobecnosci wymienionych dwoch panow, formacja defensywna Chelsea, ktora jest jedna z najlepszych w lidze (zaledwie 10 straconych bramek; mniej - 9 - stracili tylko pilkarze Manchesteru United), traci dwa swoje filary i latwo nie bedzie. To nie koniec zlych informacji naplywajacych z obozu Londynczykow. Absencje uderzaja nie tylko w tyly zespolu, ale rowniez w jego sile razenia. Grac nie moga Didier Drogba oraz Florent Malouda! Pierwszy to czolowy strzelec zespolu - razem z Frankiem Lampardem trafili do siatki rywali po 5 razy w obecnym sezonie, czym otwieraja tabele strzelcow swojego zespolu. Drugi, sciagniety przed sezonem z Olympique Lyon, to szybki skrzydlowy, potrafiacy bardzo dokladnie dograc pilke w pole karne, a wlasnie z Drogba, jego wspolpraca na boisku wydawala sie ukladac naprawde bardzo dobrze. Tymi ktorzy jutro wybiegna za reprezentantow Wybrzeza Kosci Sloniowej oraz Francji, wydaja sie byc Shevchenko oraz Joe Cole. O ile glownym problemem trenera gospodarzy na nadchodzacy, bardzo goracy okres, wydaja sie byc kontuzje czolowych - bo tak bez watpienia trzeba powiedziec o czworce Cech, Terry, Malouda i Drogba - zawodnikow, o tyle Martina O'Neilla martwi chyba spadek formy jego zespolu w ostatnich dniach. Aston Villa wygrala swoj ostatni mecz 28. listopada, czyli 5 kolejek temu! Tamto 4:0 nad Blackburn Rovers bylo ostatnim z czterech kolejnych zwyciestw, jakie odniesli pilkarze z Birmingham w okresie listopada. Z dobrych wiadomosci, jakie naplywaja z obozu The Villans jest stan zdrowia Stiliyana Petrova. Bulgar mial juz okazje wybiec na plac gry w meczu przeciwko Manchesterowi City (1:1). Zagral jednak zaledwie 15 minut, ale juz jutro prawdopodobnie przewidziane zostanie dla niego miejsce w wyjsciowym skladzie. Jak powszechnie wiadomo, zespol lonynskiej Chelsea jest juz niepokonany na swoim terenie od 71 spotkan! Wynik robi piorunujace wrazenie, ale utrzymanie i poprawienie go bedzie z kazdym meczem, coraz trudniejsze. Takze zespol Aston Villi ma swoja serie - mniejszego kalibru oczywiscie od tej, jaka kontynuuja The Blues - mianowicie juz od szesciu pojedynkow sa niepokonaniu w spotkaniach wyjazdowych, podczas ktorych 3-krotnie i remsowali i wygrywali. Jak na sredni zespol z pierwszej czesci tabeli tak ciezkiej ligi, jaka jest liga angielska, to bardzo dobry wynik. W obliczu absencji, jakie maja miejsce w obozie gospodarzy, a takze bardzo goracego okresu, jaki obecnie rozpoczyna sie w angielskiej lidze, wierze, ze zespol z Birmingham jest w stanie powalczyc o dobry wynik na Stamford Bridge. Nielatwo znalezc rowniez zespol, z krorym tak ciezko graloby sie The Blues w ostatnich latach. A do takich wlasnie zaliczaja sie z pewnoscia pilkarze The Villans. Troszke historii: sezon 2007/2008Aston Villa - Chelsea 2:0 sezon 2006/2007Aston Villa - Chelsea 0:0 Chelsea - Aston Villa 1:1 sezon 2005/2006Aston Villa - Chelsea 0:0 Chelsea - Aston Villa 1:0 Jak widac, pilkarze z Birmingham latwym rywalem dla Chelsea nie byli w ostatnim czasie. A jutro, zespolowi Granta przyjdzie zmierzyc sie rowniez z problemami wewnetrznymi, czyli brakami w skladzie. I to nie brakami byle jakimi, ale naprawde bardzo istotnymi dla zespolu - Cech, Terry, Malouda i Drogba to gracze pierwszego garnituru Chelsea i ich brak z pewnoscia bedzie odczuwalny w grze gospodarzy. Czas niespodzianek w lidze angielskiej nadchodzi! Moj typ:Chelsea Londyn - Aston Villa +1 2.90
|
Do góry
|
|
|
|
#1882494 - 26/12/2007 11:08
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Tottenham Hotspur - Fulham [Asian Hc 0:1,25] 1 (5/10)Zaczynamy od spotkania Tottenhamu z Fulham. Jest to idealny mecz dla Kogutów, aby te pokazały, że zwycięstwa nad Manchesterem City i Portsmouth to początek końca kryzysu w ekipie z White Hart Lane. Okazja jest doskonała, ponieważ Fulham jest w tym sezonie bardzo słabe, szczególnie na wyjazdach. Razi jednak w oczy brak solidnego rozgrywającego, bo ani Smertin, ani Davis w tej roli asami stołecznego klubu nie są. U gospodarzy od początku sezonu mówiło się, że jak teraz nie wejdą do Ligi Mistrzów, to już nigdy ta sztuka im się nie uda. Jeżeli wierzyć powiedzeniom, to interes można zwijać, bo szanse na awans do Ligi Mistrzów są mniej więcej takie, jak Zagłębia Lubin na obronę Mistrza Polski. Do czwartego ManCity gospodarze tracą 16 punktów, co kosztowało posadę Marina Jola. Z Andaluzji przyszedł Juande Ramos i tak jakby się nieco poprawiło. Spurs awansowali do rundy pucharowej Pucharu UEFA, a lidze (o zgrozo!) powoli odbijają się od strefy spadkowej. Klub możliwości ma wielkie, bo tacy piłkarze jak Zokora, Jenas, Lennon, Berbatow, Keane czy Mido mają papiery na pierwszą czwórkę Premier League. Tottenham gra jeszcze mocno w kratkę, ale teraz przychodzi naprawdę łatwy rywal, bo Fulham w ośmiu meczach wyjazdowych zdobyło tylko trzy punkty. Szczególnie znamienna jest ostatnia seria porażek (ManUnited, Everton, Newcastle) przerwana dopiero remisem u siebie z Wigan, które średnio na mecz nawet punktu nie zdobywa. Kryzys jest więc dość głęboki, a ja liczę, że popularne Koguty znajdą sposób na bramkarza z Craven Cottage. Everton - Bolton 1 (5/10)Bardzo ciekawie będzie również na Goodison Park, gdzie Everton zagra z Boltonem. Moimi faworytami są gospoarze i dziwią mnie aż tak wysokie kursy. Drużyna Davida Moyesa jest ostatnio dobrze dysponowana, o czym świadczą zwycięstwa w Carling Cup i lidze nad West Ham, dobre występy w Pucharze UEFA oraz, paradoksalnie, porażka na Old Trafford, gdzie Everton zaprezentował się bardzo korzystnie, a rzut karny w koncówce nie był wynikiem jakiejś wybitnej akcji Czerwonych Diabłów, a karygodnego błędu Stevena Pienaara. Gospodarze mają bardzo dobry sezon i jeżeli utrzymają tą formę to mają szansę wyrównać osiągnięcie z sezonu 2004/2005, kiedy to zajęli czwarte miejsce, a w eliminacjach do Ligi Mistrzów nie zagrali tylko dlatego, że piąty był zwycięzca Ligi Mistrzów, Liverpool. Bolton natomiast ma duży problem z meczami wyjazdowymi, gdyż na wyjazdach prezentuje się jeszcze słabiej od Fulham (2 punkty w ośmiu meczach). I te problemy widać w prezentacji formy "Kłusaków", gdzie zwycięstwo przeplata się z wysoką porażką. W sobotę było zwycięstwo u siebie z Birmingham (3:0), czas więc teraz na porażkę. Według mnie kurs powinien oscylować w granicach 1,6, a zawyżają go jedynie dobry występy gości w Pucharze UEFA. Portsmouth - Arsenal Londyn under 2,5 (4/10)Podróż po Anglii kończymy na meczu Portsmouth - Arsenal. Portsmouth ja na razie bardzo pozytywnie zaskakuje. Mamy już półmetek sezonu, a zespł z Fratton Park dalej nie traci dystansu do czołówki. Okres Świąt nie jest z pewnością łatwy dla gospodarzy, bo po meczach z Tottenhamem i Liverpoolem przyszedł czas na Arsenal. Ja tutaj zauważyłem jednak pewną prawidłowość. Od 2004 roku za każdym razem na stadionie Portsmouth piłkarze obu drużyn strzelają maksymalnie dwie bramki. W tym sezonie Portsmouth underowo gra u siebie, Arsenal na wyjeździe, więc tutaj wszystko ładnie wygląda. I Portsmouth, i Arsenal w ostatniej kolejce zrobiły overa, więc może jednak czas na undera? Chcę też zauważyć, że w poprzednim sezonie bilans under-over w przypadku Portsmouth balansował się pół na pół, a w Arsenalu minimalną przewagę zanotowano po stronie overów. Mimo to akurat w meczu Portsmouth - Arsenal padł wynik 0:0. Główną siłą Portsmouth jest własnie defensywa - bramkarzem jest David James, a linię obrony stanowią tacy piłkarze jak Djimi Traore, Lauren czy Sol Campbell. Siłę ataku stanowi David Nugent, wciął młody chłopak z papierami na wielką piłkę, ale nadal jako napastnik nie jest zawodnikiem, który postraszyłby nader skutecznie Arsenal. Myślę, że gospodarze nastawią się od początku na obronę i poszukają kontr. No i może nastroje świąteczne nieco ostudzą strzeleckie zapały.
|
Do góry
|
|
|
|
#1882574 - 26/12/2007 18:32
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: Radek_89]
|
veteran
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 1545
|
Wigan zajmują 19 pozycję w tabeli, z dorobkiem 13 punktów wyprzedzają tylko Derby County. Warto jednak zauważyć, że od trenerem Wigan został Steve Bruce gra The Lactics uległa znacznej poprawie i wreszcie zaczęli ciułać punkciki. Dorobek Bruce z Lactics: 1-2-1. Możemy więc mówić progresie formy, czego nie da się jednak powiehttp://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=newreply&Board=37&Number=1882494&page=1&what=showflat&fpart=1 Forum mecz.pldzieć o drużynie Srok, która ledwie zremisowała tydzień temu na własnym boisku z ostatnim Derby. Remis ten i tak Newcastle mogą uznać za szczęśliwy, bowiem dwukrotnie już przegrywali. Myślę, że faworyzowani goście tym razem znów zremisują, bowiem Wigan już z Melchiotem i najprawdopodobniej również z Heskey na własnym boisku będą trudni do ogrania. Ostatnie mecze Wigan na własnym stadionie:Wigan 5:3 Blackburn Wigan 1:1 Man. City Wigan 0:2 Chelsea Wigan 0:2 Portsm. Wigan 0:1 Liverpool Wigan 1:1 Fulham Wigan 3:0 Sunderl. Wigan 1:0 Middles Ostatnie mecze Srok na wyjazdach:Fulham 0:1 Newcast. Blackburn 3:1 Newcast. Sunderl. 1:1 Newcast. Reading 2:1 Newcast. Man. City 3:1 Newcast. Derby 1:0 Newcast. Middlesb. 2:2 Newcast. Bolton 1:3 Newcas Ostatni mecz obu drużyn:Newcast. 1:0 Wigan Mój typ: X kurs:3,25 stawka 5/10
|
Do góry
|
|
|
|
#1882602 - 26/12/2007 19:10
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: True02]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/03/2006
Postów: 7490
|
A zeby nie zasnac do meczow i ja sie wpisze Na poczatek kilka drobnych sprostowan: Everton w 2005 roku zagral w Lidze Mistrzow ale odpadl w eliminacjach z Villarealem. Nie lekcewazylbym faktu iz Fulham ma nowego trenera i wiadomo jak to dziala dlatego w meczu Totenham-Fulham ktos zagra u mnie na Tottenham (wiec lay Tottenham) - ostatnio mielismy w lidze male przetasowanie na ławkach w dolnych regionach tabeli i jak widac takie zmiany potrafia nawet umarłego obudzic: Derby nie przegralo wreszzcie meczu, szkoda ze dopiero za czwartym razem, Wigan, Birmingham i Bolton graja duzo lepiej po zmianie trenera, teraz pora na Fulham. Moim zdaniem ktos tam niepotrzebnie spanikowal i wyrzucil Colemana ktory co by nie powiedziec zawsze jakos te lige trzymal, sciagneli karierowicza bez charyzmy ktoremu marzylo sie podazanie losem Hughesa, tyle ze troche nie wyszlo (czyli Sancheza) i teraz mu bedzie łyso - lige uratowal tylko dlatego, iz Liverpool odpuscil im mecz pod koniec sezonu. Jeszcze 1 trener w normalnych warunkach dawno by wylecial, ale jako ze prezes i trener sa tej samej narodowosci, to mamy w Sunderlandzie sytuacje patologiczna, niczym w Prokomie Trefl Sopot: druzyna gra fatalnie, wprawdzie walczy ale brakuje umiejetnosci, jedyne punkty jakie zdobywa u siebie to z druzynami bedacymi w kryzysie lub nic nie prezentujacmi na wyjazdach (Totenham, Reading, Derby- przy czym stracili tez punkty u siebie z Fulham) a mimo to prezes udaje ze wszystko jest super i nie reaguje. Bardzo niewiele meczow tej druzynie zostalo w ktorych zdobedzie ona 3 punkty o ile nie nastapia radykalne zmiany - jedynym wyjsciem bylaby honorowa rezygnacja Keane'a. Sorry Winnetou ale doswiadczenia trenerskiego powinno sie nabywac w nizszych klasach, jeden sezon w 2 lidze to chyba jednak troche za malo. Mimo tych wszystkich negatywow jest jeden klub z ktorym stana na glowie zeby wyszarpac chocby ten jeden punkt - wlasnie z MU - Keane spedzil tam chyba cala swoja kariere, pojedynek ze swoim mistrzem potraktuje prestizowo a nie wiem czy i Manchester nie potraktuje tego meczu bardziej ulgowo. Bilans h2h to o dziwo prawie 50-50 remisy i wygrane Manchesteru, w tym szokujacy remis na Old Trafford 2 lata temu. Mysle jak ugryzc ten mecz i postawilbym tutaj nastepujace opcje: Sunderland + 1.5, wygrana MU 1 golem lub Sunderland 1x - wybieram z tego te ostatnia jakkolwiek Sunderland jest druzyna do bicia to mecze z Manchesterem naleza do nielicznych wyjatkow. Ciekawie wyglada typ na Everton, Aston Ville ze strzeli gola, generalnie ostatnia kolejka byla bez strat dla faworytow, ale w 2 przypadkach (Arsenal i MU) mieli oni bardzo duzo szczescia i dzis juz nie ma zmiluj ktorys 'potwór' pogubi punkty
|
Do góry
|
|
|
|
#1882646 - 26/12/2007 19:43
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: pszek]
|
veteran
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 1545
|
Lord, jesteś pewien że Fulham ma nowego trenera. Mnie się wydaje, że na razie prowadzi ich jakiś asystent?? Fulham nie ma trenera jeszcze, prowadzi ich asysten tu nazywan y: caretaker manager Ray Lewington: ze strony bbc.co.uk: Fulham will still be without a manager and have Ray Lewington in temporary charge.
|
Do góry
|
|
|
|
#1882650 - 26/12/2007 19:45
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: True02]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Tottenham - FulhamTyp: 1 (-1.5) Kurs: 2.23 Buk: Betfair Stawka: 6/10 "Spurs" pod wodzą Ramosa z meczu na mecz grają co raz lepiej. Co prawda w ostatniej kolejce ulegli w świętych derbach Arsenalowi 1:2, to jednak gdyby Robbie Keane wykazał trochę więcej krwi przy rzucie karnym wynik mógł być zgoła odwrotny. Dzisiejszy przeciwnik jest jednak dużo słabszy w związku z tym zwycięstwo gospodarzy wydaje się niemal pewne. Jednak by nie babrać się w kursach rzędu 1.45 liczę na przełamanie handicapu tym bardziej, że na wyjazdach Fulham prezentuje się fatalnie (bilans: 0-3-5; bramki: 4-13) a od trzech kolejnych spotkań na obcych boiskach nie zdobył nawet bramki.
|
Do góry
|
|
|
|
#1882688 - 26/12/2007 20:17
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: konstruktor1]
|
enthusiast
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 288
|
Boxing Day pora rozpoczac!
Kursy na gigantów nie zachwycaja a nie sadze zeby dzis wszyscy faworyci wygrali swoje mecze. C+sport transmituje mecz Sunderland-Manchester ciesze sie z tego powodu, mysle ze cos na live sie obstawi. W tym meczu widze ciezka przeprawe Man Utd, niby zdecydowany faworytem sa goscie ale nie lekcewazylbym R.Keane i jego druzyny. Gospodarze na wlasnych smeiciach prezentuja sie srednio, 3-3-2. Poczatkowo myslalem o zagraniu "Sunderland strzeli gola" ale odpuszczam kurs mizerny 1.6. Ferguson zdaje sobie sprawe ze Arsenal ma 2 trudniejsze wyjazdowe mecze i jest szansa ze pogubi punkty wiec takie mecze z beniaminkiem nalezy wygrywac, kurs dla mnie na zwyciestwo nie do zakceptowania.
W Londynie kolejne derby Tottenham zmierzy sie z Fulham, kurs rowniez maly na gospodarzy. Jezeli koguty zagraja tak zorganizowanie w obronie jak z Arsenalem to innego wyjscia nie widze jak zwyciestwo gospodarzy, pytanie: czy jest sens grac kurs 1,44? nie zapominajmy ze to sa jednak Koguty i juz nie raz w tym sezonie mozna bylo sie na nich przejechac.
Reasumujac, ze mamy okres swiateczny to delikatnie za waciki: Ilosc Goli, Sunderland - Manchester 3Goals @4.25 Ilosc Goli, Tottenham - Fulham 4Goals @5.25 Pozdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#1882843 - 26/12/2007 21:28
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: juancarlos]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Czas niespodzianek w lidze angielskiej nadchodzi!
Ja bym takich sądów nie formułował Jeśli ktoś dziś straci punkty, to nie będzie to raczej nikt z pierwszej czwórki, a raczej ktoś z drugiej ligi Premisrship Czelsi od 71 spotkań bez porażki i to jest argument na plus, a nie na minus Derby to nie ta liga co Liverpool, podobniew jak Sunderland i MU Keane'a bym się nie czepiał, bo mam on nędznych grajków i trudno z tego coś ulepić Portsmouth oddycha juz rękawami i od Kanonierów dostanie baty W pozostałym meczach moze być różnie, bo takim Tottenhamom, West Hamom, MC czy Evertonom ufać nie warto, bo zawsze mogą odwalić numer
|
Do góry
|
|
|
|
#1883188 - 26/12/2007 22:58
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2005
Postów: 8998
Skąd: TomaszówLub/Wrocław
|
Boxing days przednio  Oglądałem mecz Blackburn - Cheslea i obiektywnie rzecz ujmując to goście nie powinni wygrać tego spotkania biorąc pod uwagę postawę graczy Granta. Grali bez większego zaangażowania i woli walki, tak jak by im się po prostu nie chciało, wymęczyli skromne zwycięstwo jak to zwykle czynią. Gospodarze grali bardzo szybki i ofensywny futbol, to oni mieli wiecej sytuacji na strzelenie bramki, od początku spotkania rzucili się na the Blues i mieli optyczną przewagę, atakując z wielkim animuszem i wolą walki, jednak Chelsea broniła się skutecznie, strzelając co najważniejsze bramkę. Blackburn po stracie bramki nie odpuściło, jeszcze bardziej atakując, Chelsea natomiast skupiła się na obronie tego rezultatu. Gospodarze byli jednak nieskuteczni, raz piłka po ich strzale trafiła w słupek. Hilario miał kilka niepewnych interewncji, przeważnie na przedpolu przy rzytach rożnych, lecz raz wykazał się fenomenalną interwencją, gdy wyciągną się jak struna i obronił piłkę która uderzona była przy samym słupku, co uchroniło jego zespół przed stratą bramki. Bardzo ciekawe spotkanie mamy dziś przed sobą z AV i osobiście wole już postawić na Tottenham niż na Chelsea. W mecz z AV może lepiej rozpatrzyć wynik overowy, albo że obie strzelą. Myśle że goście wcale nie stoją na straconej pozycji, a Boxing days zawsze rodził wiele niespodzianek. Hilario w bramce, czyli golkiper nieograny na boisku, a to jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze, bo obok umiejętnosci to właśnie ligowe ogranie i pewność siebie to najważniejsze atrybuty bramkarza. Czysta psychologia. Dlatego wiele będzie zależało od obrony gospodarzy, choć bez Terrego, to kilka razy radzili sobie bez niego, a taka drużyna musi grać bez swoich najważniejszych graczy. A dziś obok najważniejszego tria Terry-Lampart-Drogba zabraknie przecież również Cecha, czyli mamy najważniejsze osłabienia w każdej linii ! Dlatego radze odpuścić granie na gospodarzy. Osobiście może właśnie spóbuje zagrać na to, że goście strzelą, lub both to score. Jeszcze się zobaczy. Może ktoś wrzucić jak wyglądały mecze drużyn z czołówki w boxing days w ostatnich latach? Chodzi mi o to jak wiele było niespodzianek właśnie w BD. Pozz
|
Do góry
|
|
|
|
#1885857 - 28/12/2007 03:13
Re: 19 kolejka Premiership 26-27.12
[Re: konradd]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
Został jeszcze jeden mecz do końca 19 kolejki Premiership, a tu taka cisza. Dzisiaj czeka nas konfrontacja Manchesteru City z Blackburn Rovers. Ten mecz jest według mnie ciekawy do grania, ponieważ Manchester City jak dotychczas wygrał wszystkie mecze na swoim stadionie dokładnie 9-0-0 co jest ogromnym osiągnieciem ale jak wiemy każda passa się kiedyś kończy i teraz grająz drużyną, która na wyjazdach spisuje się bardzo dobrze bo ma bilans 3-3-2 czyli bardzo dobry. Dlatego myślę, że warto grać dzisiaj przeciwko Manchesterowi. Nawet jeżeli dzisiaj jeszcze wygrają to już w następnym meczu z Liverpoolem u siebie możemy stawiać przeciwko Manchesterowi City wszystkie pieniądze, że nie wygra koljnego już 11 spotkania. W Większości buków kursy na Manchester lecą w górę czyli wszyscy prawie grają przeciwko nim, a to o czymś świadczy. Podsumowując: Manchester City - Blackburn x2 a jak nie dzisiaj to 30 grudnia z Liverpoolem x2 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|