No to lecim dzień drugi:

Simone Bolelli (ITA) - Igor Kunitsyn (RUS) 2 @2.2 Bwin

Jak nie widać różnicy to po co grtać niższy kurs? Obaj na podobnym poziomie ja troszke wiecej szans daje Igorowi.

Reynolds B. - Vanek J. 1 @1.65 Bet-at-home

Darcis S. - Muller G. 1 @1.65 Bet-at-home

Zdecydowanie Steve, dobra gra z linii końcowej, niezły serwis wystarczą przeciwko temu co Muller zaprezentował w ubiegłym tyogniu.

Kuntsyn x Reynolds x Darcis @5.22 doxxbet

Relacja z wczorajszych dwóch spotkań


Vliegen - Eschauer

Kristof contra zeszłoroczny triumfator Eschauer. Mecz zapowiadał sie ciekawie i po wyniku widać, że był dosyc zaciety i wyrównany, jednak, to Vliegen zrobił na mnie lepsze wrażenie. Głównie dzieki swojemu serwisowi, przy którym jego przeciwnik był bezradny, ani returnu ani szans na BP, przecietne zagrania fh i bh. Z drugiej zas strony regularny przebijacz, tyle ze serwis pozostawiał wiele do życzenia, zwłaszcza podczas TB, gdzie Eschauer miał 2 BP przy których nie trafiał pierwszym serwisem, zas przy drugim Krzysiu punktował go returnem. Drugi set bez historii, no moze poza obustronnym przełamaniem. Ponownie doszło do TB w którym serwis Krzysia zakonczył, to spotkanie. 7:6 7:6


Melzer - Troicki

Kolejne spotkanie, ktore widziałem było o klase lepsze, znakomite wymiany z głebi kortu, dobra gra kontowa, serwis na przyzwoitym poziomie, ale po kolei

Myslałem, że Melzer przyjechał do Wrocka po wpisowe i głównie nastawił sie na zwiedzanie, jednak juz przy rozgrzewce było widać, iz chłopak powaznie mysli o tym turnieju. Początek spotkania, to szybkie przełamanie Melzera i duze problemy serwisowe u Troickiego. Kumpel z boku stwierdził, że bedzie gładziutkie spotkanie w dwóch setach... heheh nawet nie wiedział jak bardzo sie mylił Widac było duże zaangażowanie obu zawodników, Viktor młody i bardzo utalentowany chłopaczek (zaciety i mocny psychicznie). Z minuty na minute gra Troickiego była coraz lepsza, poprawił serwis oraz return, ktory przynosił mu sporo punktów, gdyz serwis Melzera w drugim i na poczatku 3 seta rozsypał sie. Dzieki dobrej grze w drugim secie Viktorovi udało sie przełamać przeciwnika i doprowadzic do trzeciego seta.
Poczatek to szybkie 2:0 dla Troickiego i opuszczona głowa Melzera, ktoremu widac bylo, ze przestało iść (oraz widok Drago, ktory zaczynał znosić jajko . Przy stanie 4:2 Viktor popełnił bład, chciał po raz kolejny przełamać i zakonczyć spotkanie zwycięstwem, ale ta sztuka mu sie nie udała, co gorsze długie wymiany podczas tego gemu odbiły sie niekorzystnie w nastepnym, co doprowadziło do odłamania przez Melzera. TB to popis gry Melzera, ktory swobodnie rozstrzygnał spotkanie na swoja korzyść.

mecz stał na wysokim poziomie, kilka znakomitych wymian, głowne zalety u Troickiego, to: dobry serwis, pomysł na gre (widac ze chlopak mysli na korcie) szybkosc oraz wymiany z głębi kortu zarówno z FH i BH. Melzer: widac klase zawodnika, odporny psychicznie dobry serwis (zwłaszcza drugie podanie) i to co mnie najbardziej urzekło, to fantastyczny return oraz pilki konczace, mozna dodac jeszcze gre przy siatce. 6:3 3:6 7:6

http://s24.pl/galerie/1_dzien_kghm_2008-595/1.html
1. dzień KGHM 2008

http://s24.pl/ruszyl_kghm_polish_indoors_2008-s40206.html

Stakhovsky- Karanusic- Relacja live padła bo stołkowy kazał mnie wyprosić z laptopem, mogę korzystać tylko w biurze prasowym...
Dobry mecz Ukraińca, który ku mojej uciesze i publiczności gładko wygrał. Miał dużo lepszy serwis i lepiej grał w wymianach Dużo piłek wygrywających itp. Ogólnie Roko nie miał żadnych szans na zwycięstwo, to była tylko kwestia czasu kiedy Ukrainiec go złamie.

Darcis – Muller

Pierwsze wymiany. Aplauz na trybunach po udanej akcji Darcisa. Dziadek wyglądający jak stały bywalec Profa skomentował głośno: - Ochoo, to wiadomo, na kogo kupony poszły. Tenisowo-bukmacherski klimacik już na samym początku

Dwa pierwsze sety koszmarne. Urwane wymiany, zero polotu. Zacząłem mniej ziewać około 20 gema meczu.
Belg, którym zachwycałem się w Sopocie, tym razem mnie negatywnie zaskoczył. Szczególnie bezmyślnymi wypadami pod siatkę po wcześniejszym slajsie. Każdy rywal by go skarcił, oprócz Mullera, który kolekcjonował niewymuszone błędy.
Podobno Rainer wczoraj bardzo solidny. Jeśli nic się nie zmieni, to Darcis będzie musiał się bardziej niż dziś postarać.

Muller? Taki nieporadny challengerowiec, który nie potrafi nawet wykorzystać swoich świetnych warunków fizycznych pod siatką. Tyle.

Hala prześliczna. Szkoda, że trochę otoczka prowincjonalna. Sędziowie liniowi śpią. Dzieciaki od podawania piłek skutecznie wybijają z rytmu zawodników plątając się wokół kortu albo… przytupując o podłoże gdy piłka tuż przed serwisem wisi w powietrzu
Kibice snują się po trybunach podczas wymian. Eh

Ja na jutro widzę Rainer Schuettlera po kursie @1.78 biorę z pocałowaniem w rękę !

Rainer w 1 meczu zaprezentował się solidnie. W wymianach trzymał się bardzo dobrze i co najważniejsze gra z głową. Nie wywalał piłek bezsensownie! Do tego dochodzi dobry serwis wykonaniu Niemca! Dorzucę że zabrał swoich rodziców do Wrocławia i z tego co mogę wywnioskować to nie zamierzają szybko opuszczać naszej twierdzy

Beck – Quareshi

Gdy na tablicy świetlnej wynik wskazywał 6:2 2*:1 dla Becka, o jego rywalu można było powiedzieć tyle, że to przedstawiciel krykieta prosto z Pakistanu. Żenada. I nagle zaczął łapać rytm gry. Quareshi nie dość, że bardzo solidnie serwował, to potrafił wytrzymać wymiany z głębi kortu ze Słowakiem, który nie przypomina zawodnika sprzed 2 lat, ale raz za czas pokazuje profesorskie zagrania. Niestety Asam pokazał, że w decydujących momentach głowę ma stworzoną do futuresów. W swoim gemie serwisowym - jak się okazało ostatniej odsłonie meczu, wybrał się na ryby pod siatkę 6-krotnie ( nie wiem czy do tego gema w całym secie osiągnął tę liczbę), z czego 4 razy sprezentował punkty Beckowi. Szkoda.


Kubot – De Voest

Gry Kubota specjalnie nie trzeba opisywać. Potwierdził w tym meczu swoje atuty i niestety to, że ma słabą psychę. Z jednej strony kapitalne stop volleye, dobry serwis, a z drugiej - mając przy swoim serwisie w 3 secie 2 mp.

De Voest sylwetką i sposobem gry przypomina trochę Davydenko. Do siatki praktycznie nie biega. Z głębi kortu potrafi być bardzo regularny. Nawierzchnia nie do końca dla niego, ale będzie dla Vliegena bardzo groźny.


Nawierzchnia bardzo szybka. Piłka pod odbiciu od kortu robi bardzo mały kozioł, przy płaskich uderzeniach jakby wpadała w poślizg. Wycieczka pod siatkę i próba uderzenie po koźle 9 na 10 przypadków kończy się zagraniem w siatkę.

- Zgadzam się z Buldogiem co do Rainera.

Witam,
pierwszy mecz opisany wyżej, pozostałe:

Serra- Golubev- Bardzo szybki mecz, Rosjanin to tenisista chyba o największym potencjale z tych co widziałem na tym turnieju do tej pory. Mamy z nim ponad godzinny wywiad nagrany, w którym padły pytania o mafie bukmacherską, o alkohol wśród zawodników itp. Myślę że jak się pojawi w necie to warto posłuchać. Rosjanin gra bardzo mocno, piłki raz po raz bardzo płasko, właściwie z niczego padają w linię. Zrobił na mnie na pewno dużo większe wrażenie niż Melzer i to jego upatruję jako zwycięzcę w czwartek.

Reynolds- Vanek- co tu napisać, jak Vanek rozgrzewał się z Dlouhym przed meczem i uderzał tak źle że aż to Lukasa irytowało (1/3 piłki to błąd na rozgrzewce to raczej skandal). Vanek bez pojęcia, nie biegał, Amerykaniec robił z nim co chciał. Ciężko go ocenić ale na mnie jakiegoś super wrażenia nie zrobił. Od taki raczej przebijacz trzymający piłkę w korcie, potrafiący czasem skończyć z fh i dobrze serwujący... Vanek po meczu był bardzo uśmiechnięty i liczył koło nas pieniądze:). To świadczy o tym meczu.

Radek S. poszukiwany przez nas przez 3 godziny. Nie znaleziony, telefonu w hotelu nie odbiera, w ciągu 2 dni był w hotelu 15 minut (wiemy to od hostess), nawet nie wynajął hali do treningu. Śmiech, miał być wywiad z nim ale gdzieś zaginął. Niestety Vasselin to bardzo słaby zawodnik, ale skoro nastawienie Radka jest takie a nie inne, to cóż...

Mahut odmówił nam wywiadu tłumacząc się brakiem czasu... Rzeczywiście na kogoś czekał nerwowo. Wcześniej wywiad z Rainerem, mówił że czuje się dobrze i w ogóle wypowiadał się że chce grać wiele turniejów w tym roku itp. Zapamiętał Norbiego że mówił mu w sobotę na AZS przy okazji robienia zdjęcia że jesteśmy graczami:). Powiedział nam "żebyśmy stawiali jutro na niego":). Jest to nagrane nawet bo nie wyłączyłem wtedy kamery jeszcze.
Na koniec wywiad z Golubevem- długi niczym rzeka, opowiadał o dzieciństwie, o planach, braku taktyki na mecz(gra swój tenis). Padły pytania o hazard, o alkohol, o rosyjskich tenisistów. Widać było że kamera go troszkę peszy. Mamy nawet do niego e-mail w którym wyślemy mu link do wywiadu.

Potem mercedesem zawieźli nas na Orbitę, niestety nie było już żarcia dla dziennikarzy ani piwa darmowego... Została sama woda mineralna... Szkoda, jutro będziemy wcześniej.

Kubot- De Voest- od 5:5 w pierwszym secie. Boże Kubot jest tak słaby że szok. De Voest chciał ten mecz przegrać, grał mu takie balony na pół kortu, że cała hala się śmiała. Krzyczeliśmy żeby grał Lukaszowi wyższe, bo on takich zbijać nie umie... W pewnym momencie przy *5-4 i mp De Voest rozłożył ręce, jakby chciał spytać co mam jeszcze zrobić żebyś wygrał? Niestety mimo strasznych prób pomocy nie udało się, Łukasz nie dał rady a Rick się po prostu ośmieszył. Mecz to nawet nie był poziom amatorski, to było takie dno że czasem na OMW u lepszych amatorów widzę lepszą grę. Z taką grą Łukasza zapraszamy na nasze amatorskie turnieje latem (zwłaszcza slajsy prosto w zawodnika i bieg do siatki- klasyczny błąd Kubota). Zagranie mecz było przy 5-3 w tie-breaku. Łukasz zagrał z lekkiej piłki takiego wysokiego slajsa (leciał na pułapie 0,9-1m) że nawet ja takich nie gram i nie trafił w kort co wyśmialiśmy. Łukasz co roku gorszy, a De Voest? Takie same wrażenie moje jak rok temu. Mecz żenada, prawie zasnąłem...

Dlouhy- Mayer- Mayer jest kompletnie bez formy, nawet nie myślałem że aż tak. Czech spokojnie go punktował. Florian pierwszą piłkę wygrał gdy było już 0-2 i 0-30 chyba(wcześniej Dlouhy miał df ale tego nie liczę jako wygrany punkt Mayerowi).
Dlouhy zaprezentował się poprawnie podobnie jak w qwalach, mecz oglądałem do *4-1 w pierwszym secie.

PS. Jutro idziemy ekipą na Players Party, oj będzie się działo:)
Typy jakie gram i gramy na jutro podam jutro, po co ułatwiać ustalanie kursów bukom. Z tego co wystawili mam Mahuta mimo iż go nie lubię ale Polak nie ma szans w mojej opinii. Radka spróbuję chyba delikatnie na porażkę, bo jest kompletnie nie poważny... Pozostałe jutro, ale troszkę później wkleję niż zawsze.
W każdym razie i tak nie gram z rana Garcia- Lopeza więc mnie nic nie goni...

Beck – Quareshi

Karol był zdecydowanym faworytem tego spotkania, pomimo tego, że musiał sie przebijać przez kwale. Pierwszy set potwierdził założenia i wiekszość ze zgromadzonej publiczności zakreslała kółeczko na kuponach , własciwie set bez historii, poprawny serwis Becka, wymiany z głębi kortu oraz bardzo dobre returny, dzieki którym trwał on zaledwie 17 min, Quareshi serwisowo dramat, do tego dołozył jeszcze bieganie do siatki i skonczyło sie na tym, że nie wygrał żadnego swojego podania. Mecz zapowiadał sie na błyskawiczny. Niestety, Karol chyba zbyt szybko uwierzył w swoje umiejetnosci i słaba dyspozycje przeciwnika, rozluznił sie, zaczał popełniać proste błedy, zwłaszcza serwisowe. Pakistańczyk wyciągnał wnioski z pierwszego seta, poprawił serwis, zaprzestał bezsensownych wycieczek do siatki i na efekty nie trzeba było długo czekać. W wymianach z głębi kortu, lekka przewage osiągnał Quareshi, co dało mu wygrana w drugim secie. Było widać, że coś sie posypało w grze Karola, ciągłe problemy przy własnym serwisie o mało nie doprowadziły kilku grajków o zawał serca Na całe szczeście pod koniec seta udało sie Beckowi przełamac Quareshiego i wymeczyc wygrana. Mecz dosyc przecietny, kilka fajnych wymian i zagran kontowych, ale uwazam, że ciezko bedzie Beckowi pokonać Dlouhego
6:1 3:6 6:4


Kubot - De Voest

Spotkanie o ktorym mozna by napisać, że sie odbyło i jak najszybciej o nim zapomnieć. Podobno De Voest jako kumpel Kubota z debla miał mu odpuscic i cos w tym bylo, bo niektore jego zagrania ewidentnie miały wspomóc wygrana Kubota, niestety na przekór wszystkim Łukasz nie chciał wygrać. W trzecim secie miał nawet dwa SP przy własnym serwisie, no i to by bylo na tyle, bo doszło do RB, a w TB gładko De Voest sie z nim rozprawił, chyba sam był juz zirytowany nieporadnoscia Kubota. Mecz bardzo słaby...
6:7(7:2) 6:3 6:7(7:3)


Dlouhy - Mayer

Zaciętość wczesniejszych spotkań, doprowadziło do sporego przesuniecia w planie dnia, dlatego też ostatni pojedynek zaplanowany na 20 rozpoczął się przed 23, hala świeciła juz pustkami. Mecz zapowiadal sie dosyc ciekawie, jednakże niewiadoma była dyspozycja Florka, bo o Dlouhego byłem spokojny, nie po to sie przebijał przez kwale, by sobie odpuscic. Meyer pierwszego seta przespał, malo skoncentrowany, powłóczył nogami, a serwis pozostawiał wiele do zyczenia, chociaż z drugiej strony to co wyprawiał Dlouhy znakomity serwis, podobnie returny, a ze wymiany z głębi kortu i zagrywki przy siatce tez funkcjonowały, to pierwszy set gładko zakonczył sie wygrana Czecha. Druga odsłona, to juz bardziej wyrównana gra, Florek poprawił elementy swojej gry i juz na poczatku przełamał rywala, jednakze po chwili oddał swoje podanie na czysto, by za chwile ponownie przełamac i w tym momencie miałem dosyć, gdyz zapowiadało sie na trzysetowy pojedynek i nie pomyliłem sie. Duże wrażenie zrobił na mnie Dlouhy, dobry serwis zakonczony asami, returny oraz zagrania na koncowa linie, szybkośc i dokładność oraz spokój w grze i pomysłowość, to jego głowne atuty, ktore pozwola mu przejsc druga runde
6:2 3:6 6:3

Najlepsze wrażenie zrobił wczoraj na mnie Dlouhy. Tak, tak. Mecz z Mayerem, to chyba w najszybszym tempie prowadzony pojedynek wtorku, ze względu na porę (zakończone po północy) niestety oglądanie przez … kilku widzów. Czech prezentował bardzo urozmaiconą grę, na głowę bił swoich poprzedników, jeśli chodzi o styl i efektywność wypadów pod siatkę. Zagrał jedyne drop shooty, jakie wczoraj widziałem na korcie w Orbicie.
Nie odważyłbym, się jednak stawiać na niego przeciw Beckowi. To będzie mecz na styk.

Widziałem rano na treningu Mahuta - prezentował się bardzo solidnie. Ktoś pisał, że wczoraj również, więc nie sądzę, by podobnie jak rok temu, przyjechał do Wrocławia jako turysta.

Jest! Radek Stepanek po raz pierwszy pojawił się na treningu. Hala Orbita - 11:02

http://s24.pl/galerie/2_dzien_kghm_2008-596/1.html
2. dzień KGHM 2008 - Galeria zdjęć

hmm nie wiem czemu nie stawiac przeciwko beckowi. dla mnie dlouhy powinien tutaj spokojnie wygrac. widac ze forma jest, rozegranie na indoor hardzie tez. beck jakichs super wynikow przeciez nie osiaga a z tego co piszecie bledy we wczorajszym meczu z quareshim nie za dobrze o nim swiadcza. Dlouhy pokonal mayera, a to zawsze cos. Dla mnie dlouhy w dwoch setach powinien sie uporac.

wita.moze mi ktos napisac w jakiej cenie sa bilety na ten turniej (no chyba ze free:) )? mecze sa w ORBICIE rzecz jasna?

JEST DARMOWE WEJŚCIE

Golubeva polecam w meczu z Melzerem na czwartek. To co dziś widzieliśmy na AZS, strasznie bombardował, takich winnersów nie miał tu nikt. Niby czasem też błędy ale na pewno będzie wysoki kurs na Ruskiego.

Dlouhy- K. Beck- Prinosil obawia się strasznie tego meczu(trener Dlouhego). Ale dla mnie raczej no bet zupełny. Na hali ci których zdanie cenię w ocenie zawodników mówili że Beck grał dziś dobrze, i był to najlepszy dziś mecz.

Rainer- Darcis- Niemiec wygra to wg nas zdecydowanie, widzieli dziś Darcisa i mówili że bardzo słaby mecz był, że belg bardzo słabo i nerwowy. Taka gra to woda na młyn dla Rainera.(obiecał wygrać po wywiadzie)

Garcia- Zovko- nie gram tego bo będzie mały kurs a z Schukinem Hiszpan mi się nie podobał i nie zagram Chorwata, ale myślę że powalczy spokojnie.

Vliegen- De Voest- Belg wygra bo lepiej gra, to co dziś zagrał Rick dla Kubota to patologia była, nawet nie poziom na płatne turnieje amatorskie, ludzie się śmiali z tego meczu... Belg jak jutro nie popije(a to sprawdzimy) to wygra gładko raczej

Bolleli- Mountcourt- nie grają tego ludzie ale mówią że Włoch zagrał dziś całkiem dobre zawody. Ja widziałem Francuza na treningach i nie było to nic wielkiego. Raczej Bolleli.

Najwięcej kasy pójdzie raczej u ludzi na Vliegena, Schuettlera i Golubeva, w dalszej kolejności grają Garcia(ja nie gram), i grają przeciw Radkowi.
Ja grałem Vliegena, Rainera i Mahuta ale jak to mawia kolega "Wasza kasa, Wasza sprawa"

To ciekawe, czy Roger Vasselin nawiąże walkę z nawet tak "profesjonalnie" prowadzącym się Stepankiem. Mam nadzieję, że tak, a kurs zachęcający nader:)

pominę ignorem te smieszne przeprosiny niektorych, dzieki za gratulacje od reszty. sporo szczescia ale taki jest tenis, Schuetler jest w formie jak za starych czasow co widac po walce ale to niekoniecznie oznacza ze mial latwo wygrac...

Rainerrrrrrrrrrr

Schuettler: "Muszę również dodać, że pomógł mi doping moich kibiców."

dobra robota panowie

Trzeba przyznać, że chyba bardzo dużo mu pomogliśmy Szkoda tylko mi Darcisa kiedy jego błędy były tak głośno oklaskiwane chciałbym dodać, że ja starałem się nie klaskać w tych momentach ale czasami mi się nie udawało

Garcia-Lopez – Zovko

Gdyby nie kontuzja Zovko w 5 gemie 3 seta, mogło być różnie. I tak Lopez męczył się do końca z nim okrutnie. Monotonny tenis z jednej i drugiej strony. Zovko przyzwoicie, ale ponad poziom challengerów nie wyjdzie. Gdyby w jutrzejszej parze, której zwycięzca zagra z Hiszpanem, były inne nazwiska, to poleciłbym w ciemno grać przeciw niemu Poczekajmy co pokaże… Vliegen?


Schuettler – Darcis

Kawał dobrego tenisa pełen długich, soczystych wymian. Wreszcie.
Wygrał Schuettler, który zachował więcej zimnej krwi. Sukces tym cenniejszy, że Darcis postawił mu bardzo wysoko poprzeczkę, grając zdecydowanie lepiej niż wczoraj. Pierwszy serwis pod 200 km/h. Uderzał mocno, kąśliwie, przeplatając te zagrania slajsami. Takie właśnie zmiany tempa nie pozwoliły Rainerowi w pierwszym secie nabrać właściwego rytmu. W TB 2 seta było 6:3** dla Schuettlera, potem 6:7* dla Darcisa. Kończąca piłka po kapitalnej akcji przy siatce. Co za emocje.
3 set – długie, mocne wymiany na wyniszczenie. Więcej cwaniactwa pokazał Niemiec.

Ciekawy obrazek: W pierwszym secie Schuettler zdegustowany decyzją liniowego, nagle… odwrócił się na pięcie i usiadł na ławce. Sędzia musiał dość długo pertraktować z nim by wstał i dokończył seta. Wreszcie się łaskawie podniósł i burknął: - It’s not funny

Beck – Dlouhy

Ależ szkoda, że Czech zaciął się nagle pod koniec drugiego seta, mając nawet piłkę meczową. Do tego momentu grał to, co z Mayerem, bazując na znakomitej grze przy siatce. Poezja. Potem stemplował powierzchnie poza kortem.
Beck nic poza program. Schuettler już czeka i zaciera ręce. Konsekwentnie gramy na Niemca.

Pierwsza rozwalona rakieta w tym turnieju należy do Lukasa D.

Dobra koledzy ale koniec zdawania tych relacji przejdźmy do typów jutrzejszego dnia, bo jutro z racji analityków dość wyrównane mecze:

Vliegen - Rick De Voest 1
Tutaj przewiduje raczej zwycięstwo Belga, który jest dużo lepszym zawodnikiem chociaz bazuje przede wszystkim na serwisie no ale jak będzie wygrywał swoje podanie i Voest sowje to w najgorszym wypadku będzie TB,a tam przewagę będzie miał niewątpliwie Belg. Ja myślę, że jednak Voest może być przełamywany przez Vliegena i bęzie prościej niż wygrana w TB. Po tym co pokazał w meczuz Kubotem to naprawdę paranoja tylko pytanie czy on tak gra czy po prostu z racji znajomości z Kubotem dawał mu szansę, której jednak Kubot jak na Polaka przystało nie wykorzystał. Ja przystaję za tym drugim chociaż mimo jeżeli tak było to i tak Voest nie ma za wielu argumentów do wygrania tego meczu.

Golubev - Melzer 1
I tu mój typ dnia. Stawiam tutaj na młodego Rosjanina, przyznaje, że nie widziałem meczu Melzera z Troickim ale za to widziałem mecz Golubeva z Serrą. Mimo przegrnia 1 seta Rosjanin się nie poddał i w 2 secie zmiażdżył rywala 6:0 i muszę powiedzieć, że jeżeli wszystko by mu tak wchodziło jak w tym 2 secie to nikt by z nim nie wygrał i to byłby jego turniej. Naprawdę chłopak ma niesamowite kończące uderzenia ale oczywiście to zależy od tego czy mu wchodzą. Bo jeżeli są problemy to są nerwy,a jeżeli wchodzi jest dobrze i gra idzie gładko. Jednymz problemów grania na Rosjanina może być to, że wygrał on ostatnio challengera i czy nie jest trochę zmęczony ale ja myślę, że na Melzera jeszcze sił wystarczy.

Bardzo proszę was o komentarze.