|  
| 
| 
| 
| #2057964 - 14/02/2008 01:30    Re: Śmieszne [62]
[Re: nOcnY] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  31/08/2004
 Postów: 4300
 Skąd:  Pyrlandia/ Anfield Road
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2059143 - 14/02/2008 05:01  Re: Śmieszne [62]
[Re: Don Pedro®] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  31/01/2003
 Postów: 21969
 Skąd:  Gdynia
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2059799 - 14/02/2008 06:54  Re: Śmieszne [62]
[Re: Kameleon] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  26/06/2003
 Postów: 3852
 Skąd:  Milano
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2059832 - 14/02/2008 07:05  Re: Śmieszne [62]
[Re: Cigano] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  26/06/2003
 Postów: 3852
 Skąd:  Milano
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2060354 - 14/02/2008 10:00  Re: Śmieszne [62]
[Re: Cigano] |  
|   enthusiast
 
 Meldunek:  15/05/2007
 Postów: 233
 | 
rozmowa amerykańskiego i rosyjskiego żołnierza:
 am. żołnierz: ooo a u nas to 10 000 kalorii dziennie dają
 ros. żołnierz: o k**wa, to ile wy tych kartofli jecie?
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2060853 - 14/02/2008 19:31  Re: Śmieszne [62]
[Re: odgdog] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  09/04/2004
 Postów: 2620
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2061121 - 14/02/2008 20:34  Re: Śmieszne [62]
[Re: luk4sz_] |  
|   old hand
 
   Meldunek:  07/03/2005
 Postów: 844
 Skąd:  Gdańsk
 | 
Umarł student. Życie prowadził studenckie, więc przyszło mu iść do piekła. Przy bramie wita go diabeł i pyta:- Słuchaj, co wybierasz? Piekło zwyczajne czy piekło studenckie?
 Student chwilę się zastanowił, po czym wybrał zwykłe piekło. Pierwszy dzień: nic się nie dzieje, kompletna nuda, wieczorem przyszedł diabeł i wbił mu w dupę gwoździa. Drugi dzień: nic się nie dzieje, kompletna nuda, wieczorem przyszedł diabeł i wbił mu w dupę gwoździa. To samo trzeciego dnia, czwartego, piątego... Po tygodniu student przychodzi do diabła i pyta, czy nie mógłby zobaczyć, jak to jest w tym piekle studenckim. Diabeł na to, że oczywiście. Odchyla zasłonę, a tam dziwki, szampan, kawior, impreza na całego, wszyscy się bawią. Student podbiega do pierwszego kolesia z brzegu i mówi:
 - Słuchaj, do was tu nie przychodzi codziennie diabeł i nie wbija wam w dupę gwoździ?
 - Nieee, no co ty, jakie gwoździe? Jestem tu od miesiąca i cały czas się bawię - odpowiedział zapytany.
 Student zdecydował się więc zostać w piekle studenckim. Wszystko cudownie, pije, pali, wyrywa panienki, aż po kilku miesiącach przychodzi diabeł z młoteczkiem i wiaderkiem gwoździ i mówi:
 - No, dalej, nadstawiaj dupę, sesja!
 ---------------------------------
 Szczyt zaufania: kanibal robiący człowiekowi loda.
 ---------------------------------
 Mistrz w pchnięciu kulą do trenera:
 - Dziś muszę pokazać klasę. Na trybunie siedzi moja żona i teściowa.
 - Ee! Nie dorzucisz!
 ---------------------------------
 - Puk, puk!
 - Kto tam?
 - Ja do Jarka.
 - A ja kombajn.
 ---------------------------------
 Wyjeżdżając na krucjatę, król Artur postanowił
 sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu
 najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie
 założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i
 oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się
 wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry.
 Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy
 miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem - Lancelot z dumą
 prezentował nienaruszone przyrodzenie.
 Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć,
 nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś... -
 biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
 Ale Lancelot milczał...
 ---------------------------------
 Dwaj rozbitkowie płyną łódką na pełnym morzu.
 Nagle złowili złotą rybkę. Rybka prosi:
 - Spełnię wasze jedno życzenie, tylko mnie wypuście!
 Na to jeden z nich:
 - Ok! Chciałbym, żeby to całe morze zamieniło się w piwo!
 Rybka spełniła życzenie i zniknęła. Na to drugi:
 - Ty idioto, teraz będziemy musieli sikać do łódki!
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2061638 - 14/02/2008 23:15  Re: Śmieszne [62]
[Re: SenDPL] |  
|   Carpal Tunnel
 
 Meldunek:  22/09/2003
 Postów: 3930
 Skąd:  gdzies
 | 
 <zzordon> dzis w szkole roznoszą walentynki <cibor> u nas tez   <zzordon> ale sluchaj, wchodzą do klasy i ze dla mnie cos maja <zzordon> i dostaje 15 kartek <cibor> lol, od kogo ? <zzordon> nie wiem ale na 10 był napis "spam" a na pozostalych ofery przedluzenia penisa hahaha |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2061994 - 15/02/2008 01:37  Re: Śmieszne [62]
[Re: Wahi] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  25/11/2005
 Postów: 6311
 Skąd:  Uć
 | 
Sama sytuacja nie jest śmieszna, ale śmieszny jest sposób myślenia nauczycieli (czy też dyrektora szkoły), na co zwrócił uwagę TOMMY: Artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/1692511,11,item.html Komentarz:  CZY NIE LEPIEJ BYLO EWAKUOWAC UCZNIA Z GRANATEM - NIZ 350 
 UCZNIOW - Polska to kraj absurdow.....
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2062057 - 15/02/2008 02:01  Re: Śmieszne [62]
[Re: micha$] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  18/05/2007
 Postów: 11822
 Skąd:  Talvisota
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2062185 - 15/02/2008 02:46  Re: Śmieszne [62]
[Re: HenkSiracius] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  18/08/2005
 Postów: 5574
 | 
Nowa nauczycielka geografii przychodzi do klasy na lekcje i mówi:- Dzisiaj porozmawiamy o tym, co to jest globus.
 Klasa na to chórem:
 - Sp*******j, ty stara k***o!
 Nauczycielka rozpłakała się, wybiegła z klasy i poszła do dyrektora.
 - Koleżanko - mówi dyrektor. - Ja pani pokażę, jak należy z nimi postępować.
 Po chwili dyrektor wchodzi do klasy i zaczyna:
 - Cześć, małe sku******y!
 - Czołem, łysy ch**u!
 - Dzisiaj będzie o tym, jak się zakłada kondoma na globus.
 - Na globus? - dziwi się klasa. - A co to jest globus?
 - Od tego właśnie zaczniemy
 
 
 
 Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym:
 - Wezmę dwie.
 - Weź jedną, tyle nie wypijemy...
 - Wezmę dwie, damy radę.
 - Nie damy, zobaczysz.
 - Damy radę. Biorę dwie...
 Wchodzi do sklepu:
 - Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
 
 
 Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. Nie może się porozumieć z aptekarzem, a nie widzi kondomów na wierzchu. Sfrustrowany rozpina portki, kładzie swojego penisa na ladzie i obok kładzie 20 zł.
 Aptekarz rozpina portki i robi to samo. Potem chowa wszystkie pieniądze. Doprowadzony do rozpaczy głuchoniemy zaczyna wymyślać aptekarza w języku migowym.
 - Słuchaj - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
 |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #2062215 - 15/02/2008 02:54  Re: Śmieszne [62]
[Re: viali] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  18/08/2005
 Postów: 5574
 | 
Niedźwiedź szaleje w lesie, strasznie podniecony, wszystko co się rusza ma zamiar grzmocić. Wiewiórka schodzi sobie z drzewa, ten dopada do niej, łapie ją za szyję i dawaj, ale to mu nie wystarcza. Zza krzaków wychyla się lisica, dopada do niej i zaczyna gwałcić. W pewnym momencie lisica krzyczy:- Och niedźwiedziu, jaki z Ciebie wspaniały kochanek, jakiego masz ogromnego i owłosionego pisiora.
 A niedźwiedź robi głupią minę i myśli:
 - O ku**a! Nie zdjąłem wiewiórki.
 
 Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
 - Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
 W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
 - No co? Nie ma nikogo chętnego? Widzę, że nie ma tutaj takiego twardziela.
 Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
 - Ty, amerykaniec, Twój zakład dalej ważny?
 - Tak.
 - Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
 Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzeniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
 - No stary, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
 - Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda.
 
 Nauczycielka prosi Jasia:
 - Jasiu, wytrzyj tablicę.
 - Nie.
 - Jasiu, wytrzyj.
 - No dobra, ale gdzie jest szmatka?
 - Poszukaj gdzieś w szafce.
 Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
 - Kochane dzieci, co byście napisały na moim grobie, gdybym umarła?
 Jasiu w tym samym momencie znalazł szmatę i mówi:
 - Tu leży ta szmata.
 |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |